Pierwszy raz w agencji

napisał/a: ~gość 2008-11-12 19:20
i tak jak któraś z dziewczyn wyżej wspomniała- pomyśl o przyszłej dziewczynie. To, że masz 26 lat i jesteś sam nie znaczy, że za rok, miesiąc, tydzień, ba! może jutro, nie spotkasz tej jedynej. Nie chciałabym w żadnym wypadku być na jej miejscu i czuć tego co ona, gdybyś powiedział w jaki sposób się 'rozprawiczyłeś'. Nie nie nie i jeszcze raz nie dla Twojego pomysłu ;)
napisał/a: prawy 2008-11-13 12:25
Wlasnie o to mi chodzilo - poznac opinie innych -bardziej doświadczonych osób. Nie wiem tylko czy znajde kiedykolwiek milosc i czy nie będę dalej sam. Nie chce tylko zostac 40-letnim prawiczkiem. Moim marzeniem jest poznanie dziewczyny a te sprawy przyjda pozniej , w swoim czasie.
napisał/a: Fragma_88 2008-11-13 16:34
prawy, no to teraz już wiesz co o tym myślimy:)

Powodzenia,teraz widać że mówisz z sensem i zapomniałeś już o pomyśle!

Genialnie!
napisał/a: Monini 2008-11-13 16:40
prawy napisal(a):Nie wiem tylko czy znajde kiedykolwiek milosc i czy nie będę dalej sam. Nie chce tylko zostac 40-letnim prawiczkiem. Moim marzeniem jest poznanie dziewczyny a te sprawy przyjda pozniej , w swoim czasie.

Nikt nie wie, kiedy znajdzie swoja milosc, ale mozesz mi wierzyc lub nie, w agencji raczej jej nie znajdziesz.
Tego kwiatu jest pol swiatu, na pewno znajdziesz ta, ktora czeka na Ciebie i bedziesz jej mial cos pieknego do zaoferowania, jak malo ktory mezczyzna... naprawde. Nie traktuj prawictwa jako jakiegos niewygodnego faktu, lepiej zrobic cos po dluzszym namysle, niz pozniej zalowac, ze mogles zaczekac
Pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2008-11-13 20:59
prawy napisal(a):Nie wiem tylko czy znajde kiedykolwiek milosc i czy nie będę dalej sam.

ah tak, ja oczywiście wiedziałam, że niedługo po rozstaniu z chłopakiem, zwiążę się z innym. no oczywiście, z fusów sobie wywróżyłam ;) też kiedyś podchodziłam w podobny sposób do życia, ale teraz po swoim własnym przykładzie wiem, że nie ma prawdziwszych słów jak 'nie znasz dnia ani godziny'!!!
napisał/a: urk 2008-11-13 22:29
Człowieku weź sobie odpuśc.
Jesteś jeszcze za młody żeby musiec za to płacic. A płacic za seks to jest według mnie porażka.
Po pierwsze takie wejście w świat seksu moze okazac sie dla ciebie zgubne. Bo albo zasmakujesz w burdelach i tam bedziesz spedzał każdy weekend i bedziesz sflustrowanym samotnikiem albo złapiesz syfa albo za miesiąc spotkasz kobiete swojego zycia bedziesz załował że tam byłeś.
napisał/a: prawy 2008-11-14 14:42
Coś się jednak dzieje , po waszych sugestiach autentycznie przestałem wchodzić na ogłoszenia tow.(roksa, odloty) . Ja chce tak jak wszyscy aby "to" przyszło naturalnie a nie sztucznie za pieniądze. Kolega też nie miał dziewczyny nigdy , 1 poznał na studiach i jest z nią 2 lata i zawsze mi powtarzał - najważniejsze jest chcieć . Wierzę w to ,że będąc uczciwy, szczery, nieegoistą coś się uda.
napisał/a: Fragma_88 2008-11-14 19:33
prawy napisal(a):Ja chce tak jak wszyscy aby "to" przyszło naturalnie a nie sztucznie za pieniądze.


O właśnie!!! O to chodzi!!!

prawy napisal(a):zawsze mi powtarzał - najważniejsze jest chcieć


Dodam jeszcze swoje 5 gr ... "Dla chcącego nic trudnego" więc SpOkOjNa GłOwA:))
napisał/a: prawy 2008-11-15 22:14
Gorzej być nie może , siedze sam w domu , nikt do mnie nie dzwoni , jedyny własciwie kolega ma mnie w dupie - siedzi z laską . Wziąl bym kase poszedl do agencji i co mi to da. Za tydzien w sposób sztuczny tez pojde na seks , co mi to da strace 300 zł , robiąc mi loda laska zarazi mnie syfem , to chyba nie jest dobry pomysł. Ubrać sie fajnie moge , wygladu nie zmienie , charakteru tez nie.... Nic mnie nie kosztuje zalogowanie na sympatia.pl.....Niestety trudno mi przychodzą nowe znajomosci ...
napisał/a: Fragma_88 2008-11-16 22:02
prawy, bądź cierpliwy,pomyśl że takie chwile są przejściowe.

Zrób coś żeby Ci łatwiej przychodziło zawieranie nowych znajomości:)
napisał/a: prawy 2008-11-17 14:02
Nigdy nie mialem powodzenia u kobiet , nie umiem być czarujący , jak moge rozkochac w sobie dziewczynę , do przystojnych nie należe to moge obiektywnie powiedzieć . Intyligentny tez nie jestem
napisał/a: Monini 2008-11-17 14:47
prawy napisal(a):nie umiem być czarujący , jak moge rozkochac w sobie dziewczynę , do przystojnych nie należe to moge obiektywnie powiedzieć . Intyligentny tez nie jestem


jesli chcesz znalezc sobie superlaske o wymiarach 90-60-90 blondynke, niebieskie oczy itd. to moze nie. Ale powiedz mi, czy na tym swiecie sa sami piekni ludzie? Jak to sie mowi: "kazda potwora znajdzie swego amatora". Taka jest prawda. Nawet sobie nie wyobrazasz, ilu znam naprawde malo przystojnych i zupelnie nieciekawych z charaktoeru facetow, ktorzy maja dziewczyny, nawet zony. A gdybys nie byl inteligentny, to bys chyba nie skonczyl studiow.
Masz Inetrnet, sa czaty, sa rozne portale randkowe itd., na pewno ktos dla Ciebie sie znajdzie.
Kazdy ma prawo do szczescia, Ty tez, musisz to zrozumiec i nie wolno Ci tak o sobie mowic, bo juz widze, jak rozmawiasz z dziewczyna i ona pyta, jaki jestes, a Ty piszesz jej to, co nam...
Masz na pewno wiele zalet, musisz je docenic.

Pozdrawiam i glowa do gory