[Pierwszy raz] - obawy, problemy, bóle

A probowaliscie cos innego od seksu?

ona, to nie jest dziwne, maszprawo czuc sie tak jak się czujesz biorąc pod uwagę to co przeszłaś. Moze wizyta u jakiesgos specialisty seksuologa?? psychologa??

Wrato też byłby poruszać się po malutkich kroczkach do przodu. buziaczek, głaskanie aż w końcu się przemorzesz. Też dobra by była porada specjalisty.

Poznałem dziewczynę, która była 5 lat z chłopakiem, teraz my się spotykamy i czuję że będziemy razem. Ona ma 22 lata i jest w sprawch sexu doświadczona, ja dobiero będę miał swój pierwszy raz z nią a mam 26 lat. Mam obawy odnośnie mojego doświadczenia w tych sprawch, słuszne czy nie??

PawełekCB, napewno będzie dobrze, dziewczyna Cie pokieruje :)

..hmmm.. niektórzy wolą doświadczone kobiety podobno

Pawełek będzie dobrze, kochacie się i ona na pewno będzie zadowolona

Facet 26 lat i jeszcze nic? Ale nie przejmuj się przecież nie będziecie się kochać tylko raz. Wiadomo , że na początku może nie dasz jej super sexu ale z biegiem czasu zdobędziesz doświadczenie i staniesz się dla niej ogierem. Jeśli Cię kocha to nie będzie dla niej problemem ,że brak Ci wprawy.

Wiem, że będę wyśmiana. No bo jak kobieta która ma 27 lat może być dziewica?
Pewnie będziecie miec ubaw , ale moze ktoś i poradzi....
Bo za nie całe 2 miesiace wychodze za mąż. Jesteśmy od roku, są pieszczoty, i jest bosko,ale z sexem czekamy po ślubie, poprostu tak czujemy.
Zanim poznałam M. byłam w 5 letnim zwiazku (mielismy po 16 lat jak sie poznalismy) wówczas sex był dla mnie abstrakcja ,nie byłam na to psychicznie gotowa.
No ale mój były CHCIAŁ wiec prróbowaliśmy.Byłam spieta, zestresowana i stad pewnie była również suchość pochwy.
probwał na siłe i ...pozostał mi uraz.
Pózniejsze zwiazki trwały zbyt krótko by do czegos doszło ,,no a pózniej....uniknełam gwałtu.Cudem.
I moze stad mój STRACH przed tym pierwszym razem. ....
Boje sie bólu, że się nie uda.
wiem,że ten temat jest moze i śmieszny ale dla mnie to jest problem.
Może ze mna jest cos nie tak?
Bo przeciez juz dawno powinnam mieć to za sobą.
Mam nadzieje, ze mi cos doradzicie.prosze, bo naprawde sie boje.

Tajla, po poerwsze strasznie Cie podziwiam:) Jeżeli dla Twojego przyszłego męża tez to będzie pierwszy raz to strasznie Wam zazdroszcze:)
Myśle że już po ślubie będziesz tak rozluźniona że wszystko będzie dobrze, najważniejsze to nie stresować się. Na pewno Twój Mąż będzie wtedy bardzo czuły i będzie wspaniale.
Jeżeli coś pójdzie nie tak, nie zwalaj winy na siebie. Nie od razu Rzym zbudowali i powiem Ci że na początku każdemu jest cieżko bo nikt nie urodził się jako wspaniały kochanek. To jak z chodzeniem u niemowląt, do perfekcji dochodzi się z czasem:)
Na pewno będzie to niezapomniana noc, o nic sie nie martw i pamiętaj, że wiele dziewczyn Ci tego zazdrości:)

No tak dla mojego M. to tez bedzie pierwszy raz i mówi ,że bedzie ok.
Mowie sobie , że skoro są takie boskie pieszczoty , jakbyśmy byli jednościa, patrzymy sobie w oczy, to jest tez przezycie dla nas duchowe.
Asior ,zazdrość? a ja myślałam ,ze bede wyśmiana
I wielkie dzieki za zrozumienie, i nie wysmianie.
Buzka