Nieudane samobójstwo= koniec związku ?'

napisał/a: Karola_buzka 2007-03-03 06:45
Ostatnio zrobiłam coś bardzo głupiego ,miałam duzo problemów , chciałam sobie odebrać życie , chciałam podciąć sobie żyły ale nie starczyło odwagi i zostały tylko ślady . Mój partner chce przez to ze mną zerwać , przez to że chciałam popełnić samobójstwo . Ja już mu powiedziałam że nigdy tego nie zrobie więcej , bo wiem ile moge przez to stracic . Ale ja wiem że nawet jak juz wszystko zostało powiedziane to on dalej mysli o rozstaniu . Co ja mu mam powiedziec jeszcze , co zrobic ? pomożcie
napisał/a: iza19821 2007-03-03 07:35
Karola_buzka, Przykro mi z powodu twoich problemow....i jestem szczesliwa ze nie starczylo ci odwagi.

Po co taki drastyczny krok chcialas popelnic?
Z kazdego problemu jest wyjscie?
NIEKONIECZNE SAMOBOJSTWO!

Nie wiem co mam ci napisac zebys powiedziala swojemu chlopakowi....
Moze wszytsko zacznij od poczatku (chyba ze on wiedzial jakie masz problemy)

Widocznie ten chlopak z ktorym teraz jestes nie jest ciebie wart.,

Pozdrawiam
I sorki ze nie moglam ci pomoc

Ale mam nadzieje ze wszystko sie ulozy!
napisał/a: Butterfly1 2007-03-03 12:18
może przepraszam, może,że zrozumiałaś w końcu ile znaczy dla Ciebie życie i jego bliskość.
Powiedz to co czujesz w głębi serca!! Nie bój się mówić o uczuciach, a jeśli nie zrozumie cóż faktycznioe może nie jest wart Ciebie?
napisał/a: patricja 2007-03-03 15:26
A ja uważam że tu coś nie gra.

Raz, dlaczego to właściwie chciałaś zrobić?
Dwa, czemu on nie wspierał Cię w trudnych chwilach?
Trzy, czy w ogóle mówiłaś, że coś nie tak, pytał? Cokolwiek?

Jeśli wiedział i nic kompletnie nie zrobił, żeby chociażby Cię pocieszyć, dodać otuchy, to nie jest wart Ciebie. Jeśli nie wiedział, to faktycznie może mieć pretensje, może być zły że mu o tym nie mówiłaś, wtedy trzeba wytłumaczyć, obiecac że już tak nie zrobisz i naturalnie tak nie zrobić. Wszystko otwarcie mówić, a potem wspólnie szukać rozwiązania, nie sama.

W ogóle uważam, że samobójstwo osoby która jest w związku, to szaleństwo. Nie można myśleć tylko o sobie, trzeba wiedzieć, jakie będą konsekwencje i że ból sprawimy także naszej drugiej połowie - nawet jak samobójstwo się nie uda.
napisał/a: slonko4 2007-03-03 21:39
Ja calkowicie zgadzam sie z patricja. I nie rozumiem jak chlopak ktory kocha dziewczyne moze po takim trudnym doswiadczeniu w ogole myslec o rozstaniu?! Tym bardziej powinien byc przy Tobie i Cie wspierac! Jego milosc chyba nie dojrzala jeszcze, bo w ogole nie pomyslal ze zrywajac z Toba tylko dodalby Ci problemow i bolu. Mam nadzieje, ze wszystko Ci sie ulozy, glowa do gory, badz silna!
napisał/a: ~gość 2007-03-04 00:21
ja tez trzymam kciuki-będzie dobrze
napisał/a: ~gość 2007-03-12 12:45
zapytaj go czemu, skoro jest twoim prawdziwym przyjacielem, a nie tylko chlopakiem, jak widzial, ze sie z toba cos dzieje, czemu cie nie zaprowadzil do specjalisty? potrzebujesz pomocy, a nie porzucenia! nie ma problemow z ktorymi czlowiek nie bylby w stanie sobie poradzic, zapisz sie do psychologa, napraw swoje emocje, psychike, popros go o druga szanse, nie wolno ot tak przekreslic czlowieka, czy milosci! kazdy zasluguje na druga szanse! wiem, ze to skomplikowane, ale dasz sobie rade, tylko staraj sie myslec optymistycznie, musisz byc teraz silna.
napisał/a: ania123452 2007-03-18 15:09
Ja tez chcialam popelnic kiedys samobojstwo ale wlasnie przez faceta z ktorym jestem. Najpierrw zwymyslal mi od wariatek a potem wszystko miedzy nami sie poprawilo. Musisz dac mu do zrozumienia ze oczekujesz od niego wsparcia w takiej chwili ze chcesz moc na niego liczyc. Ze jest wazny. A ze ta proba byla tylko glupota chwila zapomnienia. Udowodnij mu ze jest wazny! pozdrawiam