Nie wyobrażam sobie seksu bez... :) - Rozmowy - Strona 4

napisał/a: Fragma_88 2008-11-05 19:06

Traci się przytomność? Nie wiem,mi trudno o tym mowic:)

napisał/a: Monini 2008-11-05 19:10

Fragma_88 napisal(a):Traci się przytomność? Nie wiem,mi trudno o tym mowic:)

oj, czasem to rzeczywiscie prawie... nic piekniejszego

[ Dodano: 2008-11-05, 19:11 ]
no i moge jeszcze jedno dopisac: Bez orgazmu i nastroju

napisał/a: Fragma_88 2008-11-05 19:14

Wow

No więc ja dodam:

Nie wyobrażam sobie seksu - bez dojżałości psychicznej i fizycznej:)

napisał/a: ~gość 2008-11-05 19:21

Monini napisal(a):no i moge jeszcze jedno dopisac: Bez orgazmu

a ja sobie wyobrażam, nie zawsze mi on potrzebny do szczęścia :) czerpię przyjemność z samej tak bliskiej bliskości (masło maślane :D) z moim ukochanym :)

napisał/a: Monini 2008-11-05 20:49

U mnie akurat orgazm jest na porzadku dziennym i nie musze sie zbytnio starac, aby go miec-lata praktyki

ale jak wczesniej sie tego uczylam, to tez bliskosc wystarczala.

Bez wczesniejszego umycia sie

napisał/a: ~gość 2008-11-05 21:47

no ja się przyznam, że jeszcze się go nie nauczyłam

ale nie przeszkadza mi to tak jak wyżej pisałam :)

napisał/a: Monini 2008-11-05 22:03

vanilla napisal(a):jeszcze się go nie nauczyłam ale nie przeszkadza mi to tak jak wyżej pisałam

kwestia poznania swojego ciala, jednym to zajmuje krocej, innym dluzej, ale sie da...

Bez zadbanego partnera i totalnego poczucia slusznosci tego, co robie... nie potrafilabym robic tego z kims, z kim nie powinnam (np. jak tu na forum gdzie koles robi to z zona swojego brata, uhhhh)