nie wiem co robić, pomóżcie:( skąd to nagłe zwątpienie?

napisał/a: maxifactor 2009-01-13 09:16
do tej pory układało nam się dobrze, świetnie się dogadywaliśy, jemu i mnie naprawde bardzo zależało. Wczorajsza rozmowa z chłopakiem całkowicie mnie rozbiła, nigdy tak wobec mnie się nie odnosił. stwierdził, że nie ma ochoty ze mną rozmawiać, przyznał, że zaczął myśleć o rozstaniu, ale jeszcze tego nei przemyślał. nie mam pojęcia skąd ta nagła zmiana jeszcze pare dni temu wszystko było w porządku. rozmawiałam z jego przyjacielem, postanowił mi pomóc by odwdzięczyć się za to, że ja kiedyś mu pomogłam. powiedział mi, że niedawno z nim rozmawiał, mój chłopak powiedział mu, że czuje coś do mnie, że uwielbia ze mną spędzać czas. wczoraj jednak po tym gdy opowiedziałam mu co się wydarzyło dowiedział się, że mojego chłopaka ogarnęło zwątpienie. zaczął się nad tym wszystkim zastanawiać. kolega, który mi pomaga zna mojego chłopaka dłużej niż ja, zapytałam jaką decyzje według niego podejmie mój chłopak. on twierdził, że raczej nie będzie to nic dobrego. chciałabym porozmawiać z chłopakiem jednak po tym jak wczoraj usłyszałam, że nei chce ze mną rozmawiać i niepotrzebnie drąże nie wiem czy powinnam. jest mi bardzo ciężko. mam nadzieję, że to jednak nie koniec:( pomóżcie
napisał/a: aniap2020 2009-01-13 09:22
Chyba powinnas z nim szczerze porozmawiac, jak bedzie dojrzaly i szczery to powie Ci skad taka nagla zmiana w zachowaniu. Nie mozna przeciez przestac kochac z dnia na dzien.
Życze powodzenia
napisał/a: maxifactor 2009-01-13 09:24
czy powinnam zaczekac aż on ochłonie, dac mu troche czasu czy walczyć?
napisał/a: aniap2020 2009-01-13 09:29
Daj mu troche czasu nie warto sie narzucac oni tego nie lubia, mam podobna sytuacje do Twojej jestesmy razem ponad rok nie uklada nam sie, on przestal sie starac twierdzi ze to brak perspektyw na dalsze zycie praca,szkola etc etc

Ale szczera rozmowe mozesz zaproponowac no chyba ze powie ze nie to daj sobie spokoj widocznie facet nie jest Ciebie wart:(
napisał/a: aguga2 2009-01-13 09:46
:/ jak bym widziala sytuacje mojego brata i jego bylej dziewczyny, bo ja tez nagle wzielo i tez nie dalo sie z nia porozmawiac bo to cholernie uparty typ i jak sobie cos ubzdura to nie dopuszcza do siebie argumentow. i nie dala szansy na poprawienie tego co bylo zle.

bedziesz miec ciezki orzech do zgryzienia ale powodzenia - rozmowa to podstawa, bo chwile zwatpienia dopadaja wszystkich tylko ze razem trzeba sobie z tym radzic (wiecej magnezu na poprawe humoru bo zimowa deprecha moze go dopadla i takie glupie mysli sa)
napisał/a: ~gość 2009-01-13 16:55
Daj mu trochę czasu, niech zatęskni za Tobą. Może to tylko chwilowe zwątpienie. Taką mam przynajmniej nadzieję
napisał/a: maxifactor 2009-01-18 21:26
z tym chłopakiem znamy się dość długo. zaprzyjaźniliśmy się ze sobą, doradzaliśmy sobie w razie kłopotów, byliśmy wzajemnymi powiernikami, pomagaliśmy sobie gdy ni układało się nam z partnerami. przyszedł moment gdy on i ja byliśmy wolni. zaczęliśmy względem siebie odczuwać wzajemny pociąg, skończyło się na pójściu do łóżka. po tym wszystkim zaczęliśmy się spotykać jako para. wydawało się, że jesteśmy zakochani. ja jestem na pewno. on powiedział pare dni temu, że ogarnęły go ostatnio wątpliwości i jednak doszedł do wniosku, że jestem tylko przyjaciółką. to bardzo boli bo ja się w nim zakochałam.
napisał/a: ~gość 2009-01-18 23:29
maxifactor a może chodzi o inną "koleżankę" i dlatego nagle sie odkochał ?
napisał/a: Tigana 2009-01-18 23:59
mi się wydaje, ze on potrzebuje trochę czasu miedzy miłościa a przyjaźnią jest olbrzymia różnica i może jeszcze nie umie się przestawić??