Nie rozumiem... ?

napisał/a: flow1 2007-08-01 10:53
Witajcie,

zacznę od tego, że jestem z dziewczyną już prawie 2 lata. Wszystko między nami było dobrze, oczywiście czasem zdarzały się drobne sprzeczki i kłótnie, ale ogólnie było wszystko w jak najlepszym porządku... do tej pory.

Przez kilka ostatnich dni dziewczyna zaczęła mnie ignorować i olewać. Miałem wrażenie, że jestem z robotem (dostawałem sms na "dzien dobry" i na "dobranoc" - nic więcej) Postanowiłem się zapytać "o co chodzi? Dlaczego tak jest? I czy chce ze mną dalej być" Odpowiedziała mi, że ciągle mnie kocha, że nie ma nikogo innego i że chce ze mną być, ale jeśli tak marudzę to znaczy, że ja chce zakończyć związek (?) Następnego dnia zadzwoniłem do niej i się jej zapytałem o co chodzi, czy to po prostu taki sposób żeby ze mną zerwać. Odpowiedziała mi, że wszystko jest dobrze tylko, że musimy poważnie porozmawiać, ale teraz nie może się spotkać. Dzień później zapewniała mnie, że nie chce ze mną zerwać, ale chce przerwy... Jutro mamy się spotkać i poważnie pogadać. Tylko nie wiem co robić, nie mogę spać, ciągle o niej myślę. a przerwa to dla mnie totalna głupota. Związek to nie praca, że można sobie zrobić urlop... Obawiam się, że jak jej to powiem to ze mną definitywnie zerwie, a nie chce tego kończyć, bo kocham ją ponad wszystko...

Z góry dziękuję za jakiekolwiek rady i pomoc.

Pozdrawiam.
napisał/a: indiend 2007-08-01 11:04
Ja wychodzę z założenia, że albo się kogoś kocha, albo nie... I przerwa to, masz racje, urlop w bardzo ciezkiej pracy...
napisał/a: MonikaLuc 2007-08-01 11:05
indiend napisal(a):I przerwa to, masz racje, urlop w bardzo ciężkiej pracy...

i dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki...
napisał/a: Patka2 2007-08-01 11:24
flow, poczekaj do rozmowy, napewno się wszystko wyjaśni. trzymam kcuki żeby było dobrze :)
napisał/a: flow1 2007-08-01 15:55
No nic...Powiedziała, że chce się rozstać na jakiś czas i później do mnie wróci... Co o tym myślicie ?
napisał/a: Asior 2007-08-01 16:12
Daj sobie spokój bo widocznie chce sie z Tobą w ciuciubabke bawić. Wiem, ze jak kochasz to Ci będzie ciężko, ale jak ona sama tego chce to nie daj sie wykorzystywać.
Znajdz sobie dziewczyne która będzie Cie szanowała tak jak Ty ją, a nie że nagle jej sie coś odwiduje i zakańcza związek. Założe sie że jak jej powiesz że: ok nie ma sprawy, to przyleci szybciej niż zadecydowała o rozstaniu.
napisał/a: tajla 2007-08-01 17:50
Flow.....prosze, daj sobie spokoj.
W Miłoosci MUSI byc przyjazn i szacunek. Ona nie daje ci ani jednego ani drugiego
Przykro mi i wiem ze ci ciezko, tez swoje przeszłam, nie byłam szanowana.
Cierpaiłam.
I wiesz co ci powiem? warto było byc samej przez te 3 lata. warto było czekac. Spotkalam człowieka ktory mnie kocha, szanuje, jest moim przyjacielem. jest obok gdy sie raduje i gdy sa łzy.I za miesiac bedzie moim mezem:)
I to jest MIŁOSC a nie zabawa jak u Twojej dziewczyny.
Ona porpstu robi jakies proby na Tobie, bawi sie uczuciami, sprawdza cie. A to nie jest miłosc
napisał/a: flow1 2007-08-02 17:00
Dzisiaj sie jej zapytałem ile ta przerwa miałaby trwać. Odpowiedziała mi, że 2-3 tygodnie. Później chciałem się dowiedzieć czy po tej przerwie nie będzie tak, że nagle ze mną zerwie i odpowiedziała mi, że jeśli będę się tak wypytywał to ze mną skończy... W ogóle jest dla mnie oschła i traktuje mnie jak kogoś obcego... Nie wiem co mam myśleć... Za bardzo ją kocham i nie potrafię z nią zerwać...
napisał/a: indiend 2007-08-02 19:54
flow, jej wlasnie chyba na tym zalezy.... tzn chce doprowadzic do tego, zebys z nia zerwal... Bo wtedy "bedzie na Ciebie"
Numb
napisał/a: Numb 2007-08-03 01:25
flow napisal(a):Dzisiaj sie jej zapytałem ile ta przerwa miałaby trwać. Odpowiedziała mi, że 2-3 tygodnie. Później chciałem się dowiedzieć czy po tej przerwie nie będzie tak, że nagle ze mną zerwie i odpowiedziała mi, że jeśli będę się tak wypytywał to ze mną skończy... W ogóle jest dla mnie oschła i traktuje mnie jak kogoś obcego... Nie wiem co mam myśleć... Za bardzo ją kocham i nie potrafię z nią zerwać...


ja mysle ze najlepiej znalesc zloty srodek bo z jednej strony ona przesadza i jest z toba a potem zrywa, a z drugiej ty nie potrafisz odejsc.

Rozumiem cie bo mam podobna sytuacje i zerwala ze mna dziewczyna ale nigdy nie byla tak oschla ale mila i wyrozumiala.

co ja postanowilem ? otórz wiem ze z nikim narazie nie jest i chyba nie bedzie wiec ja bede dawal znac aby nie zapomniala cos milego czasem napisze porozmawiam milo,zapytam jak sie ma, moze jakis kwiatek ? co tydzień ? :) ale poza tym chce sie zajac wlasnymi sprawami i byc cierpliwym.

Jak ci zalezy to trwaj, moze doceni cierpliwosc i wytrwalosc. Jezeli nie to nic nie stracisz a sam bedziesz wiedzial ze zrobiles wszystko co mogles. Bądz cierpliwy ale tez madry w tym dzialani, nie daj sie traktowac jak jakis biedny czlowieczek, i nie badz biednym czlowieczkiem.

Pokaż ze masz godność i warto ci oddac serce, kochaj ale madrze nie zatracajac siebie, rozwijaj sie, ucz, pracuj, doceniaj życie i innych a dziewczyne kochaj ale tak delikatnie i rozsadnie. Jesli jest mądra i doceni cie to pokocha i nie bedzie robic fochów.

Kochaj, bądz ale bez upokarzania sie i rodzierania szat

pozdrawiam
napisał/a: Cubanita 2007-08-03 08:36
Numb napisal(a):Pokaż ze masz godność i warto ci oddac serce, kochaj ale madrze nie zatracajac siebie, rozwijaj sie, ucz, pracuj, doceniaj życie i innych a dziewczyne kochaj ale tak delikatnie i rozsadnie. Jesli jest mądra i doceni cie to pokocha i nie bedzie robic fochów.

Kochaj, bądz ale bez upokarzania sie i rodzierania szat
Dokładnie TAK!!!!

Może jak zobyczy że wcale świat ci się nie zawalił i nie kręci się wszystko wokół niej...to zmądrzeje i wróci. Jak nie - jej strata
napisał/a: flow1 2007-08-04 09:22
Już wiem czemu jest taka oschła... Dowiedziałem się na własną rękę, że ma bardzo dobry kontakt "koleżeński" z jednym chłopakiem... Tylko nie wiem czemu ciągnie ten "związek" ze mną i mnie okłamuje mówiąc, że nikogo innego nie ma...Pytałem się czy chce ze mną zerwać to powiedziała, że nie...Już nic nie rozumiem