Naastepny krok
napisał/a:
student3
2008-02-16 13:02
Do kogoś kto ma jakis pomysł jaki wyknac nastepny krok. Sytuacja :
No wiec od czego zaczac, spotkałem swietna dziewczyne na imprezie, pozniej umowiłem sie z nia na kolacje, było milo, mielismy sie spotkac ponownie, ale nagle przeciwnosci losu typu choroby, sesja i w ogóle. Delikatna wymiana sms, pozniej 2 tyg. ciszy, sesja sie skonczyła i dostałem wiadomosc ze skoro juz po sesji i w ogole, milo byłoby sie spotkac na kawie(od razu banan na twarzy), po pewnych komplikacjach tak z jej jak i mojej strony udało sie nam spotkac, wygladała tak ładnie ze zapomniałem jezyka w geb..., zeby jej o tym powiedziec :(. Spotkanie przebieglo w moim odczuciu przyjemnie ale bez porywu, nie bylo dlugiej niezrecznej ciszy, ale jakby czegos brak. Rozstanie wprawilo mnie w totalne zaklopotanie(juz po fakcie). Student(czytaj nie jezdze taksowkami jesli jest do dyspozycji transport publiczny), rozstanie nastapilo w tramwaju(tłok, troche nieprzyjemnie i w ogole), podziekowałem za mile towarzystwo ale nawet nie dalem jej buziaka w policzek jak zawieszony w czaso przestrzeni wysiadłem :(.
Wydaje mi sie ze mamy sie ku sobie, tylko jest potrzeba zrobienia z iskierki plomyka.
Jaki powinien byc nastepny krok, wszelki pomysly mile widziane z gory dzieki za pomoc.
No wiec od czego zaczac, spotkałem swietna dziewczyne na imprezie, pozniej umowiłem sie z nia na kolacje, było milo, mielismy sie spotkac ponownie, ale nagle przeciwnosci losu typu choroby, sesja i w ogóle. Delikatna wymiana sms, pozniej 2 tyg. ciszy, sesja sie skonczyła i dostałem wiadomosc ze skoro juz po sesji i w ogole, milo byłoby sie spotkac na kawie(od razu banan na twarzy), po pewnych komplikacjach tak z jej jak i mojej strony udało sie nam spotkac, wygladała tak ładnie ze zapomniałem jezyka w geb..., zeby jej o tym powiedziec :(. Spotkanie przebieglo w moim odczuciu przyjemnie ale bez porywu, nie bylo dlugiej niezrecznej ciszy, ale jakby czegos brak. Rozstanie wprawilo mnie w totalne zaklopotanie(juz po fakcie). Student(czytaj nie jezdze taksowkami jesli jest do dyspozycji transport publiczny), rozstanie nastapilo w tramwaju(tłok, troche nieprzyjemnie i w ogole), podziekowałem za mile towarzystwo ale nawet nie dalem jej buziaka w policzek jak zawieszony w czaso przestrzeni wysiadłem :(.
Wydaje mi sie ze mamy sie ku sobie, tylko jest potrzeba zrobienia z iskierki plomyka.
Jaki powinien byc nastepny krok, wszelki pomysly mile widziane z gory dzieki za pomoc.
napisał/a:
evilgirl89
2008-02-16 13:06
następne spotkanie tylko tym razem z buziakiem na koncu i ze spacerem jak pogoda dopisze 
[ Dodano: 2008-02-16, 13:11 ]
a czy postarałeś się w walentynki??
bo to ważny dzień
[ Dodano: 2008-02-16, 13:11 ]
a czy postarałeś się w walentynki??
bo to ważny dzień
napisał/a:
student3
2008-02-16 13:25
»kawa byla w dzien po walentynkach, wiec w walentynki jakgdyby wymienilismy tylko eski co i jak gdzie dokladnie sie spotkamy.
myslalem zeby napisac jakas fajna eske ale jestesmy na takim etapie znajomosci, ze uznalem pisanie czułych esemesow za nie takt
pisac co czuje tez nie zamierzam, bo nie napisze ze sie w niej zakochałem od kad ja spotkałem a pozniej 2 tyg, mialem problemy ze snem zreszta ciagle o niej mysle, bo mysle ze moglaby sie wystraszyc i pomyslec co sobie wyobrazam
P.S Bo na sswiecie sa dziewczyny ktore wpadaja w oko i te na ktore sie spojrzy wymieni 2 zdania i wie ze chciało by sie z nimi byc.
P.P.S Pogoda:( to cos co zdecydowanie psuje plany, w drodze powrotnej oboje zmarznelismy, prosze o propozycje adekwatne do czasu i przestrzeni :)
[ Dodano: 2008-02-16, 17:44 ]
no tow ramach uaktualnienia wyslalem eske i narazie bez odezwy :(
myslalem zeby napisac jakas fajna eske ale jestesmy na takim etapie znajomosci, ze uznalem pisanie czułych esemesow za nie takt
pisac co czuje tez nie zamierzam, bo nie napisze ze sie w niej zakochałem od kad ja spotkałem a pozniej 2 tyg, mialem problemy ze snem zreszta ciagle o niej mysle, bo mysle ze moglaby sie wystraszyc i pomyslec co sobie wyobrazam
P.S Bo na sswiecie sa dziewczyny ktore wpadaja w oko i te na ktore sie spojrzy wymieni 2 zdania i wie ze chciało by sie z nimi byc.
P.P.S Pogoda:( to cos co zdecydowanie psuje plany, w drodze powrotnej oboje zmarznelismy, prosze o propozycje adekwatne do czasu i przestrzeni :)
[ Dodano: 2008-02-16, 17:44 ]
no tow ramach uaktualnienia wyslalem eske i narazie bez odezwy :(
napisał/a:
student3
2008-02-17 13:48
Co zrobic gdy pierwsza randka była udana, ale ta druga z perspektywy 2 dni czasu, chyba nie specjalnie, wyslany sms poki cos bez odpowiedzi?
I teraz pytanie do dziewczyn wolicie dostawac wiadomosci(gdy chlopaka daje znac ze jest zainteresowany), czy moze mimo wszystko brak zainteresowania ze strony chlopaka wzbudza w was wieksza ciekawosc?
I teraz pytanie do dziewczyn wolicie dostawac wiadomosci(gdy chlopaka daje znac ze jest zainteresowany), czy moze mimo wszystko brak zainteresowania ze strony chlopaka wzbudza w was wieksza ciekawosc?
napisał/a:
jaa3
2008-02-19 22:26
zalezy czy my jestesm zainteresowane;)
ale ogolnie jak tak..to czekamy na smsa.. nie lubie na pewno smsow w stylu "kotku, kwaituszku" na pcoztaku znajomosci..
normalne,albo posrednie.. lubie jak ktos rzuca swoje pomysly, jest oryginalny a nie oklepany,a slodzenia i tak nie znosze na poczatku,bo tak to slodz typowi podrywacze..
odzywaj sie,moze nie az tak czesto, zeby wiedziala,ze nie tylko mylisz o niej,ale masz inne zajecia..:)
ale ogolnie jak tak..to czekamy na smsa.. nie lubie na pewno smsow w stylu "kotku, kwaituszku" na pcoztaku znajomosci..
normalne,albo posrednie.. lubie jak ktos rzuca swoje pomysly, jest oryginalny a nie oklepany,a slodzenia i tak nie znosze na poczatku,bo tak to slodz typowi podrywacze..
odzywaj sie,moze nie az tak czesto, zeby wiedziala,ze nie tylko mylisz o niej,ale masz inne zajecia..:)
napisał/a:
Wariat
2008-02-21 20:47
Stary - naucz sie rozmawiac z nia - co to wogole za glupia mania pisania esemesow. Ludzie juz zatracili umiejetnosc porozumiewania sie ze soba. Tylko internet smsy . Kiedys tego nie bylo i ludzie jakos zyli - lepiej zyli. Zamiast pisac jakiegos badziewnego smsa - bez urazy - powinienes kartke wyslac. Cos co bedzie miala postawione na biurku i co bedzie jej o Tobie przypominalo - a smsa pewnie wykasowala juz albo to zrobi jak sie nazbiera jej wiadomosci troche. I sory ale ja czegos nie kumam - co to za zalosne tlumaczenie ze sesja??? Haha sory ale nie czaje tej panny. Przeciez nie uczy sie od rana do poznej nocy i napewno wygospodarowalaby dla Ciebie czas. Ciekawe jakbyscie byli razem co - tez przerwa 2 tygodniowa bo sesja??????? Stary to smieszne!!
napisał/a:
student3
2008-02-24 19:40
Do wariat, heh wybierz sie na politechnike na jakis dobry wydzial to zobaczysz czy sie nie bedziesz uczył 24h/7 :P, no i odnioslem wrazenie ze chyba nie przeczytales w ogole co ja napisalem.
napisał/a:
~gość
2008-02-24 20:05
co do esków, zgadzam się z jaa, jeśli dziewczyna jest zainteresowana, to ucieszy się z smsa i pewnie będzie czekać na każdego ;) popieram również niepisanie skarbów, kochaniów i tym podobnych stworów, na to za wcześnie ;) jeśli o mnie chodzi, takie zwroty stosuję albo do chłopaka, albo będąc wolną, stosowałam do kumpli, ale w żartach lub z ironią. Hmmm i wydaje mi się, że nie powinieneś dać po sobie znać (w tych zasmarkanych że tak powiem smsach ;) ), że Ci zależy, nie każda dziewczyna lubi rozpłaszczającego się przed nią z maślanymi oczkami faceta, czasem lubimy sobie powalczyć o kogoś, oczywiście bez przesady i żeby wyglądało tak, że to facet walczy o kobietę :) wszystko musi się odbyć "inteligentnie", spróbuj ją czymś zaskoczyć, pokaż się z jak najlepszej, ale naturalnej strony :) a jeśli chodzi o sesję i politechnikę, to rozumiem, do bólu rozumiem :D
napisał/a:
Shizuka1
2008-02-24 20:36
ja jestem na czasochlonnym wydziale na dobrej polibudzie, ale gadanie, ze sesja to rzeczywiscie przesadzone, bo kiedys ona tez musi odpoczac od nauki.
napisał/a:
~gość
2008-02-24 20:58
nie no ok, jakieś dwie godzinki w ciągu dnia to się znajdą wolne, ale nic więcej, przynajmniej nie w tą sesję i nie u mnie ;) więc osobiście rozumiem :P
napisał/a:
Garraty
2008-02-25 10:01
Skoro ona próbowała sama, z własnej, nieprzymuszonej woli się z Tobą umówić to jest to bardzo pozytywny znak dla Ciebie 
Musisz to wykorzystać... Proponuję jakąś kolacyjkę w romantycznej knajpce przy butelce wina... Wino jest niezłym afrodyzjakiem 
Patrz jej w oczy, jak Ci się podoba to Twoje oko zwilży się i zacznie błyszczeć - naturalna reakcja organizmu podczas konwencjonalnego podniecenia Na koniec miłej rozmowy zażartuj do niej i powiedz, że bez buziaka nie wypuścisz jej z knajpy (czy tam skąd kolwiek, gdzie będziecie...) Podejrzewam, że się zgodzi... Jeśli będzie chciała Cię szybko cmoknąć to proponuję w ostatniej chwili zamiast policzka nastawić usta... Oczywiście możesz też wymyślić inny "pretekst". Własna inwencja twórcza i zaskakiwanie kobiety na każdym kroku to coś co u tych z "długimi nogami" liczy się o wiele bardziej od wyglądu osobistego 
Musisz to wykorzystać... Proponuję jakąś kolacyjkę w romantycznej knajpce przy butelce wina... Wino jest niezłym afrodyzjakiem Patrz jej w oczy, jak Ci się podoba to Twoje oko zwilży się i zacznie błyszczeć - naturalna reakcja organizmu podczas konwencjonalnego podniecenia Na koniec miłej rozmowy zażartuj do niej i powiedz, że bez buziaka nie wypuścisz jej z knajpy (czy tam skąd kolwiek, gdzie będziecie...) Podejrzewam, że się zgodzi... Jeśli będzie chciała Cię szybko cmoknąć to proponuję w ostatniej chwili zamiast policzka nastawić usta... Oczywiście możesz też wymyślić inny "pretekst". Własna inwencja twórcza i zaskakiwanie kobiety na każdym kroku to coś co u tych z "długimi nogami" liczy się o wiele bardziej od wyglądu osobistego
napisał/a:
student3
2008-02-26 14:42
Zróbmy mały update do sytuacji, sesja była minela ja sam nie specjalnie miałem czas i ochote gdzies wychodzic temat zamkniety, bo spotkalismy sie juz po sesji.
Zaprosilem ja na impreze, ale nie dala mi jeszcze jednoznacznej odp. cos w stylu z checia bym poszla ale na drugi dzien wczesnie rano wyjezdzam, napisala ze jak sie zdecyduje to da znac,
teraz czy ja powinienem wyslac moze jakias eske w stylu przyjdz bedzie miło ...???, czy moze spokojnie zaczekac na odpowiedz i ewentualnie sprobowac umowic sie innym razem ???
Zaprosilem ja na impreze, ale nie dala mi jeszcze jednoznacznej odp. cos w stylu z checia bym poszla ale na drugi dzien wczesnie rano wyjezdzam, napisala ze jak sie zdecyduje to da znac,
teraz czy ja powinienem wyslac moze jakias eske w stylu przyjdz bedzie miło ...???, czy moze spokojnie zaczekac na odpowiedz i ewentualnie sprobowac umowic sie innym razem ???