Czy mieszkać razem przed ślubem?

My zamieszkaliśmy razem po ślubie, jednak ok półtorej roku przed ślubem byliśmy razem we wszystkie weekendy (przepustki jak mężuś był w wojsku ) albo u moich rodziców albo u męzusia.

Cześc Kobietki! Ja ze swoim meżczyzną zamieszkałam po dwóch latach bycia razem i po powaznym kryzysie, po którym chyba juz każde z nas zmądrzało, abralo dystansu do samych siebie, a przede wszystkim zrozumiało, ze bez drugiego ciężko jest żyć. Juz mieszkamu ze soba rok, a ślub mamy za trzy miesiace. Mamy tez wspaniałą córeczke Zuzankę która ma juz przeszło dwa miesiące. Powiem Wam szczerze moje drogie, ze nie wyobrazam sobie innej sytuacji niz ta w jakiej My jesteśmy, tzn. nie wyobrazam sobie bysmy nie mieszkali razem przed ślubem. Powinno sie zamieszkac ze soba przed podjęciem tak ważnej zyciowej decyzji, mozna sie lepiej poznac, swoje zle i dobre strony, kiepskie dni, fochy, humory, problemy itd. To jest najlepszy sprawdzian, czy bedziemy umieli ze sooba byc w cięzkich chwilach. My juz wiemy, ze tak. DFuzo razem przeszliśmy, duzo przezyliśmy, przecierpieliśmy i zawsze razem i nie wyobrażam sobioe by mogło byc inaczej. A teraz swiadomi swoich ułomnosci podjelismy decyzje o tym by przypieczętowąc papierkiem nasz zwiazek, który napewno nie był, nie est i nigdy nie będzie idealny. Bo takich nie ma naprawde. i Zycze Wam tego samego tzn. umiejetnosci podjecia waznej decyzji w odpowiednim czasie.

super napisane absolutnie sę zgadzam

My zamieszkalismy ze soba po 6 miesiacach bycia razem. Juz 3 latka tak mieszkamy. Rok temu sie zareczylismy, a za kilka miesiecy slub :). Dla nas takie rozwiazanie bylo idealne, choc moi rodzice byli innego zdania.

Jesli chodzi o rodziców to troszeczke wczesniej ich przygotowywalismy do tego. Duzo a nimi rozmawiałam i oni tez doszli do wniosku że to bardzo dobre wyjście.

My zamieszkamy po slubie!! Nie moge sie juz doczekac:)!!

my tez po slubie.

My zamieszkaliśmy razem po ślubie

My zamieszkamy razem jak nam wkońcu mieszkanko wybudują. Termin oddania jest na okolice października. Nie wiem jeszcze jak to będzie po ślubie...zobaczymy samo jakoś się ułoży.

My rownież zamieszkamy razem po ślubie. I szczerze mówiąc, pasuje mi to..głupio bym się czuła, żyjac z kimś na tzw. "kocia łape"..tak zostałam wychowana. Taka jest kolej rzeczy i chce, by u mnie tak właśnie się stalo Na marginesie: podjęliśmy decyzję o ślubie równocześnie z rozpoczęciem poszukiwań mieszkania. I jestem szczęśliwa, ze wogóle będziemy mieli szansę zacząć wspolne życie "na swoim"

Sluchajcie :( na pocztaku zwiazku z moim chlopakiem powiedzialabym ze wprowadzilabym sie do niego...przed slubem.
Po roku bycie razem zmienilam decyzje.Chcialabym zamieszkac chcoiaz po zareczynach ...jak mu o tym powiedziec. Nie chce go do niczego zmuszac i wywierac na nim jaks presje...glupio mi teraz o tym powiedziec:(...poradzcie mi jak mam to zalatwic.

Wystarczy przecież porozmawiać. W końcu przeprowadzka to normalna kolej rzeczy.