Czy mieszkać razem przed ślubem?

napisał/a: ami1 2006-11-05 18:09
Skoro to jest niezgodne z jego sumieniem to aga musisz uszanować jego decyzje
napisał/a: nikola_surma 2006-11-05 19:20
Witam wszystkich:)

Ja osobiście uważam, że zamieszkanie razem przed ślubem jest bardzo dobre - to najlepszy sposob aby się poznać (tak naprawdę). My mieszkamy razem już ponad rok - widzimy się 24h, gdyż razem również pracujemy. Wiem, że nie każdy by "podołał" w naszej sytuacji. Ale widząc nas w tak wielu róznych sytuacjach, tak wiele razy jesteśmy wystawiani na "próbę" - wiem, że nasz związek jest silny. Ślub będzie tylko "formalnością" - może zabrzmiało to dziwnie. Ale tak właśnie jest - wspólne mieszkanie, firma....
Wiem, że wiele ludzi uważa, że nie powinno się razem pracować - i mają racje, nie każdy ma na to tyle siły ile trzeba. Czasami bywa ciężko. Ale skoro w tak trudnych czasem sytuacjach dajemy rade to .... no mam nadzieje, że może już być tylko lepiej :D
napisał/a: ami1 2006-11-05 22:09
No to Nikola rzeczywiscie spędzacie razem mnóstwo czasu i skoro jesteście szczęśliwi to widocznie jesteście świetną parą. No i chyba w waszej sytuacji ślub to "tylko" formalność .
napisał/a: nikola_surma 2006-11-05 23:10
Hehe a nio:)

Czasami sama się sobie dziwie jak my dajemy rade;)

Ale faktem jest, że urozmaicamy sobie ten nasz czas na wszelkie możliwe sposoby - może to jakaś recepta.

Wkońcu dwa lwy a jakoś jeszcze się znosimy hehe.
napisał/a: Wiolla 2006-11-06 10:27
Hejka:)
Jejku..wiecie co- te mieszkanie razem to ja uważam , że to świetna sprawa. Ja ze swoim męzem nie mieszkałam przed ślubem ...hehehehe - nie te czasy...hehe. Ale jakby była taka możliwośc wcale bym sie nie zastanawiała! Absolutnie . A co to za różnica .. czy się poznamy lepiej przed czy po ślubie?Jak wiemy , że chcemy być razem i się kochamy?
napisał/a: malgoska4 2007-01-27 16:05
a my mieszkamy ze soba prawie 2 lata i jest swietnie uzupelniamy sie w obowiazkach, no i wieczory mamy tylko dla siebie mysle, ze takie wspolne mieszkanie to fajna sprawa,umacniasz sie w postanowieniu ! ......a jezeli nie! to dobrze, ze przekonujesz sie o tym przed slubem
napisał/a: niunia_20 2007-01-28 19:57
zamieszkamy razem dopiero po ślubie stanowczo postanowiliśmy o tym wspólnie każdemu odpowiada co innego-nam właśnie to po slubie zamieszkamy u Jego rodziców na jakieś 2-3 miesiące a potem już w naszym domku
napisał/a: Angelika1 2007-01-31 14:45
My również ze sobą mieszkamy i myślę, iż mimo jest to indywidualną decyzją każdego człowieka związaną z jego przekonaniami, wiarą lub decyzja rodziców i rodziny, to jest naprawdę czymś rewelacyjnym. Myslę, że dzięki temu unikniemy docierania się po ślubie i od razu bedziemy się mogli cieszyć wspólnym mieszkaniem bez żadnych kłótni czy niesnasków. Będziemy świętować nasze małżeństwo
napisał/a: Patka2 2007-01-31 15:18
A my mieszkamy osobno chociaz bardzo chcemy razem , wrr ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. trudno. Mam nadzieje że kiedyś nam sie to zwruci z podwoją siłą.
napisał/a: izulka1 2007-01-31 15:50
My mieszkamy ze sobą juz rok w sierpniu bierzemy ślub. Uważam ze takie mieszkanie razem przed ślubem jest dobrym sprawdzianem i dużo nasz uczy. Wkońcu przebywamy ze sobą 24 h przez 7 dni w tygodniu.
napisał/a: Angelika1 2007-02-01 15:19
Dokładnie, to najlepszy sposób na poznanie się. Wtedy widzimy wady, ktore da sie ukryć podczas zwykłych popołudniowych spotkań. I poznajemy tez różne dziwne nawyki naszych partnerów, npo. jakies pozostawianie skarpetek pod łózkiem, nie zmywanie po sobie itp.
napisał/a: ~gość 2007-02-01 17:56
Oczywiście, wszystko ładnie pięknie...zgadzam się , że lepiej można poznać partnera itp ale nie każdy ma możliwość wcześniejszego zamieszkania..

Ja cieszę się, że mamy możliwość zamieszkać razem po ślubie,że kupiliśmy mieszkanie, że dokonaliśmy tego sami, nikt nam nie pomógł. Teraz pozostaje remont i raczej na pewno nie uda nam się zakończyć go na tyle szybko, by zamieszkać razem przed ślubem. I jakoś nie przeraża mnie to i doskonale sobie to wyobrażam..bo to, że razem nie mieszkamy, nie znaczy, że przez cały okres trwania związku nie byliśmy razem 24h na dobę..byliśmy wiele razy, wypracowaliśmy już niejeden kompromis (przed nami jeszcze setki innych ) i dlatego uważam, że to nie taka tragedia zamieszkać wspólnie dopiero po zalegalizowaniu naszego związku.. Choć oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania.

Wielu moich znajomych nie decyduje się na ślub, ponieważ po prostu nie ma gdzie potem zamieszkać..nie mają rodziców, którzy pomogą, nie stać ich na kredyt..ale to nie znaczy, że są złymi parami i prawie na pewno ich związek się rozpadnie po ślubie, bo nie mieszkają razem i tak naprawdę się nie znają..
Kiedyś takich problemów nie było..każdy zaczynał mieszkać ze sobą po ślubie bo inaczej nie było szans i było o wiele mniej rozwodów niż teraz...ciekawostka..?