Czy mieszkać razem przed ślubem?

napisał/a: Belay 2006-09-26 09:09
Hmm to nie jest łatwa sprawa. Pamiętam, jakby to było dzisiaj, ile razy i w jaki sposób mama mówiła mi, że będę z Nią mieszkała jeszcze długo, długo. Ona po prostu nie chciała pogodzić się z myślą, że wkrótce i ja i mój młodszy brat opuścimy rodzinne gniazdko. Ale taka jest niestety kolej rzeczy i rodzice powinni się z tym pogodzić.

Może mojej mamie łatwiej było się z tym pogodzić bo mieszkam bardzo blisko i czasem nawet wpadam do rodziców na śniadanie, albo Oni do mnie - a może dlatego, że stawało się to stopniowo i dałam rodzicom czas na przyzwyczajenie się do tej myśli... :)

Myślę, że do takich decyzji, nasze mamusie muszą dojrzeć.

Moja np. była bardzo przeciwna ślubom. Nie wiem czemu, gdyż sama jest po ślubie :) - wydawało Jej się, że młodsze pokolenie nie będzie chciało się tak szybko wiązać... musiało upłynąć kilka dni, żeby się oswoiła z tą myślą i "wkręciła" w przygotowania do mojego ślubu :) - wczoraj nawet zaproponowała wypad do salonu z sukniami ślubnymi :)
napisał/a: ami1 2006-09-26 15:05
No właśnie, daj mamie trochę czasu. Spróbuj przytoczyć mamie racjonalne argumenty. A ona z pewnością gdy to przetrawi, przemyśli i jeszcze raz przetrawi, to może nie będzie szczęśliwa z tego powodu, ale z pewnością przyjdzie jej to dużo łatwiej.
napisał/a: Klusia 2006-09-27 02:59
Moniko, postaraj się najpierw zrozumieć swoją mamę, ona najzwyczajniej martwi sie o Ciebie, nie chce abyś straciła tego chłopaka, a jak wiadomo podczas mieszkania razem wychodza różne rzeczy, które mogą zniechęcić was na starcie i wtedy związek może się rozpaść. Po ślubie jest inaczej, masz zapewnienie że mimo kłótni ta druga osoba wróci do ciebie i postara sie poprawić, tu takiej gwarancji nie masz. Wszystko ma swoje plusy i minusy, najlepiej porozmawiaj z mamą o tym co czujesz, a zobaczysz wszystko się dobrze ułoży.
napisał/a: ~gość 2006-09-27 10:46
Dziękuję za rady i wsparcie, to jest dla mnie bardzo ważne. Mam nadzieję ze wszystko sie jakoś ułozy ale pewności nie mam. Moja mama chciałaby mnie ochronic przez wszelkim złem tego swiata, jest nadopiekuńcza, a przez to nie pozwala mi tak do konca decydowac o sobie. Wiem ze chciałaby jak najlepiej, ale nie liczy sie z moim zdaniem. Szczerze mówiąc przez to ze moja mama chce zebym robiła tak jak ona to widzi, popadam w ciągłe kłótnie z moim narzeczonym, bo my mamy swoje plany, które sobie ustaliliśmy, a potem okazuje sie ze moja mama ma inne zdanie i ja stoje przed wyborem czy zrobic tak jak my chcemy i urazic moją mamę czy też podporządkować sie jej zdaniu ale pokłócić z chłopakiem. I to nie jest tak ze my nie chcemy brać ślubu, bo oczywiscie chcemy i pewnie jak tylko razem zamieszkamy to zaczniemy działać w tym kierunku.
napisał/a: samsam 2006-09-27 14:40
KOCHAJCIE SIĘ DALEJ TAK BARDZO MOCNO A RESZTA JAKOŚ SSAMA SIĘ UŁOŻY.
POWODZENIA
napisał/a: ~gość 2006-10-05 13:24
My bysmy chcieli zamieszkac razem przed slubem ale niestety moja mama sie nie godzi. Nawet na to bym u niego raz przenocowala... Ba ostatnio stwierdzila ze za czesto sie widujemy...
napisał/a: Kaira86 2006-10-05 14:10
a ja uwazam ze powinno sie mieszkac razem przed slubem bo moim zdaniem duzo sie wtedy o sobie dowiadujemy i odkrywamy jeszcze wiecej rzeczy... poznajemy co nas irytuje w drugiej osobie czego nie mozemy zniesc i czy faktycznie jestesmy zdolni do tego zeby zyc razem...chyba lepiej sie dowiedziec o tym przed slubem niz po...
napisał/a: betty1905 2006-10-10 12:32
MY DO SAMEGO WESELE MIESZKAMY OSOBNO, ALE JUŻ PO WESELU ZAMIESZKAMY RAZEM.
ALE NASZE RODZICE CZESTO WYJEŻDŻAJA NA URLOPY CZY DO SANATORIUM I WTEDY [PRZEZ 2 TYGODNIE MIESZKAMY RAZEMMMMMMMMM
napisał/a: atka83 2006-10-10 15:09
Betty. napisal(a):ALE NASZE RODZICE CZESTO WYJEŻDŻAJA NA URLOPY CZY DO SANATORIUM I WTEDY [PRZEZ 2 TYGODNIE MIESZKAMY RAZEMMMMMMMMM
No to superrrrrrrr
napisał/a: Anetka1 2006-10-10 20:09
Też staramy się wykorzystywć każdą chwilke kiedy rodziców nie ma w domu :)
napisał/a: ~gość 2006-10-10 20:55
A my jak nie ma jego macochy Zreszta on i tak mieszka sam w pokoju i prawie ze w domu
napisał/a: ~gość 2006-11-05 11:24
A ja mam taki problem ze moj chłopak nie chce ze mna mieszkac przed slubem, ponieważ mówi ze to jest niezgodne z jego sumieniem...pozdr;)