mam tego dość

napisał/a: bakra 2009-04-26 20:04
OK znajomi sie dziwia jak mozna wytrzymac tak dlugo z jedna kobieta
kolezanki na imprezach puszczaja docinki w stylu takie cialko sie marnuje nie rzadko sprawiaja mi niedwuznaczne propozycje
jestem wierny kobiecie od 6 lat i bede sie staral byc dluzej
czy wytrzymam ? nie wiem ...
przyznam szczerze, ze pokusa jest olbrzymia
moze cos doradzicie ?
napisał/a: ~gość 2009-04-26 20:11
Zmień towarzystwo. Masz zamiar zdradzać tylko po to żeby być akceptowanym albo bo ciałko cię marnuje?
Poza tym koleżanki które ci to mówią i składaja nie dwóznaczne propozycje to zwykłe pozbawione uczuć wyższych suki które chcą Ci zniszczyć zwiazek żeby każda z nich wlazła na miejsce Twojej dziewczyny albo żebyś nie miał dziewczyny bo je drażni Twoja wierność. Lepiej to zapamiętaj i nie daj się skusić.

A jesli pokusa jest olbrzymia to po prostu zajmij sieswoją dziewczyną ,spróbuj wypróbować coś nowego w łózku ,doprowadź ją do potężnych orgazmów, zakochaj się w niej na nowo. Chyba nie chcesz uprawiać seksu z kimś do kogo nie masz zaufania?

Acha ,i nie pij alkoholu ani nic co Ci podsuwają koleżanki bo może zawierać pigułkę gwałtu
napisał/a: natasha_ 2009-04-26 20:12
Czyli z tego, co rozumiem Tobie jest dobrze ze jedną kobiety i zastanawiasz się nad zdradą w przyszłości, bo laski Ci mówią, że niezłe ciacho jesteś?
Pokusa zawsze jest, ale jeśli naprawdę zależy Ci na tej kobiecie, to - moim zdaniem - nie rozważałbyś czy kiedyś tam jej nie zdradzisz.. coś tu nie gra.
napisał/a: ~gość 2009-04-26 20:15
natasha_ napisal(a):
Pokusa zawsze jest, ale jeśli naprawdę zależy Ci na tej kobiecie, to - moim zdaniem - nie rozważałbyś czy kiedyś tam jej nie zdradzisz..


Ej ej ej ,uwaga z takimi wypowiedziami, bo bakra może teraz sobie pomyśleć że skoro jest taki do bani i nie zależy mu na swojej dziewczynie to pójdzie z inną do łóżka : P

bakra, jeszcze jedna rzecz - oglądałeś film "płytki facet"? polecam xD pomyśl że te uwodzące koleżanki to tak naprawdę wewnątrz gnijące truchla obleśnych zombie i tylko czekają aż Cię zarażą.

A swoją drogą mógłbys opisać swój zwiazek? również pod kątem seksualnym?
napisał/a: natasha_ 2009-04-26 20:19
Powiem ze swojego punktu widzenia - nieraz słyszę, że jestem atrakcyjna, różne propozycje tez się zdarzały, ale z nich nie korzystałam i nawet nie rozważam tego, bo kocham mojego mężczyznę.
Pokusa oczywiście zawsze jest i ZAWSZE się człowiek zastanawia, jakby to było z innym/inną. ALE zwróć uwagę na wypowiedź kolegi "czy wytrzymam? nie wiem".

Rada dla kolegi - podziękuj za komplement i na tym koniec. Nie wdawaj się w dyskusje i libacje, bo różnie się może sytuacja rozwinąć.
napisał/a: ~gość 2009-04-26 20:23
BeatrixKiddo napisal(a):Poza tym koleżanki które ci to mówią i składaja nie dwóznaczne propozycje to zwykłe pozbawione uczuć wyższych suki które chcą Ci zniszczyć zwiazek żeby każda z nich wlazła na miejsce Twojej dziewczyny albo żebyś nie miał dziewczyny bo je drażni Twoja wierność.

wielkie piwo ode mnie, samo sedno, podpisuję się wszelkimi kończynami mymi pod tym tekstem ;)
natasha_ napisal(a):Powiem ze swojego punktu widzenia - nieraz słyszę, że jestem atrakcyjna, różne propozycje tez się zdarzały, ale z nich nie korzystałam i nawet nie rozważam tego, bo kocham mojego mężczyznę

jasne i miło nawet usłyszeć, że jest się ładną/ przystojnym, ale na takim podbudowaniu ego niech pozostanie, żadnych czynów.
napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-26 20:26
bakra rozumie że swoją partnerkę poznałeś w przedszkolu bo wybacz ale piszesz jakbyś był w wieku "wczesnonastoletnim".
napisał/a: bakra 2009-04-26 20:34
Gvalch'ca napisal(a):bakra rozumie że swoją partnerkę poznałeś w przedszkolu bo wybacz ale piszesz jakbyś był w wieku "wczesnonastoletnim".


Przykro mi ze tak to odbierasz ale nie sadze aby 10 letnie dzieci mialy tego typu dylematy.
Jesli chodzi o moj wiek to mysle ze na tym etpaie nie jest to Twoja sprawa.
Problem jest bardzo powazny bo jestem pewien, ze ma go bardzo duzo ludzi
szczegolnie w obecnych czasach gdy zycie singla-seksualnego zdobywcy jest "w modzie".
Sam osobiscie przechodze rozterki gdyz kocham kobiete z ktora jestem a z drugiej strony odczuwam bardzo potezny pociag do kilku atrakcyjnych kobiet z mojego otoczenia, ktore mi
nie pomagaja w wyborze "slusznej" decyzji
pytanie brzmi, ktora decyzja jest sluszna ?
czy zdrowy silny mezczyzna powinien poswiecic siebie dla jednej kobiety i w wieku 80 lat zalowac
tego jak przezyl swoje zycie
czy moze powinien zyc pelna piersia az do momentu gdy bedzie pewien tego ze jest gotowy i chce sie zwiazac na dobre
hmm ...
napisał/a: ~gość 2009-04-26 20:38
bakra napisal(a):szczegolnie w obecnych czasach gdy zycie singla-seksualnego zdobywcy jest "w modzie".
no gratuluje obracania się w środowisku dresów bądź słuchaczy techno odwiedzających regularnie solarium. no proszę Cię, skąd taki pogląd :| faktycznie chyba za wiele lat nie masz, przynajmniej nie można powiedzieć nic o Twojej dojrzałości psychicznej :|
bakra napisal(a):Sam osobiscie przechodze rozterki gdyz kocham kobiete z ktora jestem a z drugiej strony odczuwam bardzo potezny pociag do kilku atrakcyjnych kobiet z mojego otoczenia

to faktycznie masz ciekawą definicję miłości :|
bakra napisal(a):czy zdrowy silny mezczyzna powinien poswiecic siebie dla jednej kobiety i w wieku 80 lat zalowac

no jeśli jest tępym pustakiem to owszem może żałować. wybór należy do Ciebie. albo jesteś normalnym facetem, albo męską dziwką. Ajć przepraszam, no tak, miało być ZDOBYWCĄ. hahahaha żenada. mam pyanie, czy to przypadkiem nie jest prowokacja? :D
napisał/a: ~gość 2009-04-26 20:40
bakra napisal(a):
Sam osobiscie przechodze rozterki gdyz kocham kobiete z ktora jestem a z drugiej strony odczuwam bardzo potezny pociag do kilku atrakcyjnych kobiet z mojego otoczenia, ktore mi
nie pomagaja w wyborze "slusznej" decyzji
pytanie brzmi, ktora decyzja jest sluszna ?
czy zdrowy silny mezczyzna powinien poswiecic siebie dla jednej kobiety i w wieku 80 lat zalowac
tego jak przezyl swoje zycie
czy moze powinien zyc pelna piersia az do momentu gdy bedzie pewien tego ze jest gotowy i chce sie zwiazac na dobre
hmm ...


Właśnie gadasz wszystko pod wpływem lansowanych stylów życia i dajesz sie zmanipulować : /
Żałować zaczniesz jak Twoja dziewczyna Cię zostawi i pójdzie do innego i będzie się tylko z nim kochać. Twoje myśli biorą się stąd że Ci się wydaje że jest Twoja ,a wyobraź sobie że ona ma podobne rozsterki i pociągają ją inni mężczyźni. Czy dobrze by Ci było z tym że ona Cię zdradziła?
Potężny pociąg do innych kobiet albo się bierze z Twojej niedojrzałości i chcesz mieć po prostu lepszy towar (nie ma nic wspólnego z posiadaniem jednej czy kilku kobiet ,ale raczej przedmiotów) albo tak łatwo ulegasz trędom.
Musisz mocno nad sobą popracować i nad swoim związkiem.
napisał/a: bakra 2009-04-26 20:43
oj widze, ze padaja tutaj bardzo ostre slowa (vanilla )
czyzbym trafil w czuly punkt u kogos ?
daleko mi od lysego dresa , oj bardzo daleko
chociaz kto wie, moze dlatego ze czesto ubieram dresy bo uprawiam
wiele sportów kwalifikuje mnie do tejk grupy spolecznej ?
tylko jak by sie czuli dresiarze przebywajac ze mna w klubie jazzowym
z lampka bialego wina w reku ? mysle, ze byloby to bardzo ciekawe i interesujace przezycie
dla nich a tymbardziej dla mnie
jesli kogos przytlacza moj temat niech poprostu stroni od emocjonalnych docinek i prywatnych wywodow
wracajac do tematu ...
napisał/a: sour1 2009-04-26 20:43
To że bycie z wieloma kobietami albo zdrada jest w modzie... Wydaje mi się że to nie jest moda tylko poprostu głupi trend wynikający z tego, że ludziom się nudzi...

Wyobraź sobie sytuacje gdyby Twoja dziewczyna której się poświęcasz miała za sobą ogon facetów, którzy z chęcią by się nią zaopiekowali... Wtedy byś jej powiedział :

"Idź do nich, nie marnuj sobie życia ze mną..."
Nie wydaje mi się

Ogólnie bym skomentował, że Ci się w głowie pop***doliło

6 lat budujesz wieże, żeby ktoś z zewnątrz Ci ją zburzył...