Malzenstwo

napisał/a: Misiaq 2008-08-12 21:18
Arwen napisal(a):Ograniczenie moje polegalo na tym, ze musiałam wybrać, albo spotkanie z przyjaciólmi,albo z nim,


To lepiej, ze tego związku juz nie ma.
napisał/a: Monini 2008-08-12 21:26
Arwen napisal(a):Ale nie łapiesz, bo właśnie ty jesteś wtedy przy nim, a tu chodzi cynikowi o czas bez ciebie.


no to was rozczaruje-barzo rzadko jest taki czas, bo wtedy oboje bardzo cierpimy oboje. Nauczylismy sie byc razem w kazdej chwili... i nie mamy ochoty na zaden odpoczynek od siebie
Wiem, ze to dla Was dziwne, ale tak zwyczajnie jest... i to jest piekne!
napisał/a: cynik 2008-08-12 21:37
Monini napisal(a):no to was rozczaruje


a wiesz, nie rozczarowałem się, bo mnie to mało obchodzi. Dla mnie to możecie byś przyklejeni do siebie, wyglądać jak bliźniaki syjamskie. Ni mi to pomoże, ni mi to jeść nie da...

Monini napisal(a):Wiem, ze to dla Was dziwne, ale tak zwyczajnie jest... i to jest piekne!


Dla mnie to brzmi jak nightmare. Życzę Tobie tego, aby w pewnym dniu nie naszło znudzenie tym stanem :)
napisał/a: Arwen1 2008-08-12 21:45
misiaq napisal(a):To lepiej, ze tego związku juz nie ma.
Nie to żeby mi stawiał ultimatum czy coś takiego, oni się wszyscy bardzo lubili,poza tym to zawiłe, nie przedstawilam niczego konkretnego, nie znasz syt, więc nie wiesz :).
cynik napisal(a):Życzę Tobie tego, aby w pewnym dniu nie naszło znudzenie tym stanem
Jak to się mawia"kota nawet na śmierć można zagłaskać" lub"od nadmiaru słodyczy człowiek czuje się niedobrze". Ale ja nie życzę wam źle, dobrze że macie takie małżeństwo, ale należy pamiętać, ze taki stan jak teraz nie będzie trwał wiecznie, w końcu będziecie do końca swojego zycia więc po pewnym czasie się do siebie przyzwyczaicie :).
napisał/a: Monini 2008-08-12 22:04
cynik napisal(a):Życzę Tobie tego, aby w pewnym dniu nie naszło znudzenie tym stanem


wow! normalnie sie zdziwilam. Wielkie dzieki!!! Takie imprezy, jakie my przezylismy wspolnie, przezywamy i bedziemy przezywac, to wiele osob sobie moze pomarzyc, i to jest super, nikt tam mnie nie traktuje jak intruza, bo gdybym ja nie poszla, to moj maz tez nie!
Po prostu tak sie nauczylismy i takie jest juz przyzwyczajenie. Nasi koledzy tez maja dziewczyny, ale ktora by poszla na jakas lake czy gziestam w plener zrobic ognisko? Prawie zadna, no chyba ze by sie jej przynioslo wygodny lezak... Zeby miec super lale, to trzeba byc kims, kto chodzi na bankiety, a zeby miec zwykla dziewczyne czy zone ktora wszedzie pojdzie, to naprawde tez ciezko... bo ja bede pozniej smierdziec tym waszym ogniskiem... no co ty, nigdzie nie ide!

Arwen napisal(a):kota nawet na śmierć można zagłaskać" lub"od nadmiaru słodyczy człowiek czuje się niedobrze


no ale ja wcale nie mowie ze na wspolnych imprezach my siedzimy razem i sie tulimy, calujemy itd. On gada sobie z jakimis kolegami, ja z innymi i tyle! Wspolna impreza, ale wcale nie kontroluje kazdego wypowiedzianego przez niego slowa, siedzac mu na kolanach.

Arwen napisal(a):ale należy pamiętać, ze taki stan jak teraz nie będzie trwał wiecznie, w końcu będziecie do końca swojego zycia więc po pewnym czasie się do siebie przyzwyczaicie .

no wlasnie juz to nastapilo i zke sie czujemy gdy drugiego nie ma.

To jest tylko moj zwiazek, nie uogolniam, mowie o sobie, jak niewiele osob tutaj
napisał/a: cynik 2008-08-12 23:42
Monini napisal(a):wow! normalnie sie zdziwilam. Wielkie dzieki!!!


Skoro Tobie jest dobrze, to tego Ci życzę. Ty mi możesz życzyć wygrania kumulacji w Lotto, gigantycznych zarobków, abym mógł pieniążki wydawać na swoje "perwersyjne" zachcianki.
A co do miłości - pomyślę o tym za 10-15 lat ;)

Monini napisal(a):Po prostu tak sie nauczylismy i takie jest juz przyzwyczajenie


Skoro to lubicie - to luz
Monini napisal(a):To jest tylko moj zwiazek, nie uogolniam, mowie o sobie, jak niewiele osob tutaj


A co chcesz wiedzieć o innych?
napisał/a: Monini 2008-08-13 10:07
cynik napisal(a):A co chcesz wiedzieć o innych?


juz sie troszke dowiedzialam
cynik napisal(a):pieniążki wydawać na swoje "perwersyjne" zachcianki.
A co do miłości - pomyślę o tym za 10-15 lat
napisał/a: Arwen1 2008-08-13 21:12
Jedna osoba niczego nie zalatwia monini :]. Poza tym co człowiek to inne upodobania.
napisał/a: Monini 2008-08-13 21:18
Arwen napisal(a):Poza tym co człowiek to inne upodobania


jak najbardziej dlatego tak trudno znalezc swoja druga polowke
napisał/a: Arwen1 2008-08-13 21:19
Monini napisal(a):jak najbardziej dlatego tak trudno znalezc swoja druga polowke
Nom, dlatego ja straciłam nadzieję :D
napisał/a: Monini 2008-08-13 21:21
Mloda jestes wszystko przed toba
napisał/a: Arwen1 2008-08-13 21:25
Młoda,ale mam wiele wymagań dotyczących "tego jedynego", który przeznaczony jest na ślub, czyli wniosek takiego nie ma a ja nie wyjdę za mąż.
Poza tym szczerze mówiąc zostałam skrzywdzona, byłam w związku, w którym planowałam swoją przyszłość , wspólną przyszłość, dom, dzieci i tonie ja o tym mówiłam o dziwo, tylko on. I co później usłyszałam na odchodne?przepraszam, ze robiłem ci nadzieje, nie powinienem był takich rzeczy mówić". I tyle. Kochałam jak cholera i chciałam wziąć ślub nawet, bo myślałam że to ten, że nic nie skruszy tej miłości, myliłam się. Trudno jakoś mi się po tym przemóc, bo nie dość, że przed tym związkiem nie wierzyłam w miłość, tak i po tym jeszcze bardziej nie wierzę.A kiedy uwierzyłam w miłość, to odeszła. Paradoks O_o

Poza tym szczerze mówiąc ja potrzebuję kogoś inteligentnego, z kim nie będzie wstyd iść do kina, na koncert, ale jak i trzeba do teatru, czy przedstawić rodzicom. Grzeczny na codzień, niegrzeczny w domu po 22 :D. Obawiam się, że takich facetów jest dość mało :D