List

ojej.... ja bym strasznie chciała list dostać :)
Ja w ogóle listy lubię... a jeszcze list od ukochanego mężczyzny :D ymm... marzenie ;)

A że szczyt lenistwa? No co Ty?! Toż to przecież bardziej trzeba się napracować, żeby list napisać... Kartkę znaleźć, długopis... pomyśleć coby tu mądrze napisać... Koperta, znaczek./... i jeszcze na pocztę dojść, żeby wysłać :D
A zadzwonić można też swoją drogą, oprócz listu.
Ja tam bym się z listu bardzo ucieszyła :)

Ja uważam, że fajnie jest dostać list

Nie wiem skąd pomysł, że list można potraktować jako szczyt lenistwa. Tak jak pisze josia:

josia napisal(a):

Toż to przecież bardziej trzeba się napracować, żeby list napisać... Kartkę znaleźć, długopis... pomyśleć coby tu mądrze napisać... Koperta, znaczek./... i jeszcze na pocztę dojść, żeby wysłać

Uważam, że bardzo miło jest dostać list, szczególnie od kogoś bliskiego

Chyba sie zdecyduje na napisanie tego listu, bo narazie widze ze jest to postrzegane pozytywnie, jest tylko jeden problem ja nikim bliskim jeszcze nie jestem, a dopiero chce sie stac, czy wtedy list to tez dobry pomysl?, cala sytuacje opsalem w temacie Nastepny krok.

uważam że list jest zawsze bardzo odbrym pomysłem!!!!!!

tak list to bardzo dobry pomysl, o ile nadawca nie robi bledow ortograficznych..i zdecydowanie lepsze niz maile, smsy!
ja w walentynki wyslalam przyjacielowi kartke to tak sie ucieszyl,jak ngdy w zyciu zadnym listem,mailem smsem..:)
rok temu w waletynki e-kartki dostal(z anonimem:D) ale to nie to samo:)
kartka typowa 'dla przyjaciela' ciezko znalezc bylo,bo wszedzie napisy'kocham.."itp..
a list list..no jeszcze do tego jakas ladna papeteria:)

pisz ............ mnie by sie usmiech pojawil jakbym znalazla list w skrzyce niespodzeiwany i jeszcze z wyznaniem........

oj....list to piękna sparawa:) romanyczny , tajemniczy...Napisany własnymi rękoma:) Uczucie przelalne na papier, które można schowac do skrzyneczki i zawsze wrócić do tych słów:) Coś wspaniałego:) Pisz!

Nic nie zastąpi emocji, jakie towarzyszą człowiekowi przy wyjmowaniu ze skrzynki koperty zaadresowanej właśnie do niego. Nie ma nic przyjemniejszego od pośpiesznego rozrywania koperty w celu przeczytania tego, co drugi człowiek do nas napisał...

Kiedyś pisałam bardzo dużo listów. Bardzo dużo ich również otrzymywałam. Próbowałam to podtrzymać również wtedy, kiedy w domu pojawił się komputer, ale rzadko kto na te listy odpisywał. Niektórzy w odpowiedzi na list wysyłali maila, a to przestało sprawiać tak wiele radości... i z czasem pisanie tradycyjnych listów sobie odpuściłam, choć do dziś zdarza mi sie je pisać.

Dlatego uważam, że list bez względu na wszystko, zawsze jest świetnym pomysłem! Kartka papieru pachnie drugim człowiekiem, widać w literkach odrobinę zdenerwowania, urocze kleksy bądź skreślenia... zawsze miałam do tej całej otoczki wielki sentyment.

też właśnie pod tym względem żałuję, że jest internet, że tak łatwo się komunikować przez smsy. Chętnie bym popisała listy, ale nie ma z kim :(

ja tez nie miałem okazji jak chcesz napisz do mnie napewno odpisze :)

P.S. Zdecydowałem sie na napisanie tego listu, jednak kwestia adresu to jest problem.