Kocham Ja a ona chce mną rządzić

napisał/a: patricja 2007-08-13 10:40
Odpowiedz sobie na pytanie, czy lepiej będzie męczyć się z nią całe życie, czy zakończyć to teraz i szukać kobiety wartej Ciebie?
Cóż, może trochę za bardzo dałeś sobie wejśc na głowę, ale jak człowiek kocha na ślepo to raczej normalne, że owinęła Cię sobie w okół palca.
napisał/a: mikrus2 2007-08-13 12:00
Marcinie powiem Ci , że mój dobry kolega ma a właściwie to miał identyczną sytuację jak Ty. Też była i cały czas jest to jego pierwsza dziewczyna, a on dla niej jest pierwszym chłopakiem na początku robił dla niej wszystko nawet czasami czekał jak rodzice zasnom brał samochód i jechał do niej tak żeby nic nie wiedzieli ona to wykorzystywała coraz większe wymagania obrażanie się o wszystko w końcu powiedział dość zaczoł stawiać swoje wrunki poprostu wszystko sobie odpuścił stwierdził, że jeżeli naprawde go kocha to i tak będą razem na początku była tragedja ciągle się kłucili ale on nie ustępował trwało to jakieś 7 miesięcy i tak jak napisałem na poczatku dalej są razem ona zmieniła sie nie do poznania i gdy teraz patrze na nich to aż czasami ciężko jest uwieżyć że tak potrafili się ze sobą kłucić.
Dlatego wydaje mi się że Ty mógłbyś też sprubować tak zrobić wtedy się przekonasz czy naprawde jej na tobie zależy, a może też się wszystko dobrze zakończy
napisał/a: agatek2 2007-08-13 12:18
wiesz co moze kolega wyzej ma racje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moze za bardzo pozwoliles sobiewejsc na glowe i ona teraz to wykorzystuje...............
zastanow sie co ci przeszkadza w tym zwiakzu i moze nawtet nie gadaj z nia, b pewnie sie obrazi, ale zacznij sukcesywnie i pomalu zmieniac to co ci przeszkadza....moze na poczatku byc ciezko, ale to jest do zrobienia..............
napisał/a: petuska 2007-08-13 12:34
Musze sie przyznac ze mialam jeszcze niedawno podobny charakterek jak Twoja dziewczyna i dokladnie tak samo postepowalam z moim chlopakiem..
Zmienilam sie , poniewaz nie mowil mi juz czesto ze kocha mnie,troszke olewal,nie przejmowal sie tym ze jestem zla,praktycznie mial do mnie juz brak szacunku ..zaczelo mi coraz bardziej brakowac tego co bylo kiedys :naszej wielkiej milosci..i jego takiego jak dawniej.Wtedy poczulam ze dostalam ogromnego kopniaka..za swoje postepowanie i ockenlam sie.Teraz miedzy nami jest coraz lepiej..dochodzimy do siebie ii..iii...zaczynamy postepowac jak w normalnym zwiazku.
napisał/a: marcin-WRC 2007-08-14 14:11
Dziękuję wam wszystkim za bardzo cenne dla mnie rady! Macie rację chciałem być dla niej dobry tak że stałem się za dobry a ona to wykorzystała i owinęła mnie wkoło paluszka. Pomyślę teraz nad tym trochę i zastanowie sie jak pomału wprowadzać swoje rządy do tego związku... Na początku będzie sie bardzo obrażać że w ogóle coś takiego sie dzieje ale trudno, jak mnie kocha i jej na mnie zależy to prędzej czy później zrozumie jakie błędy popełniła i wyciągnie odpowiednie wnioski. A jeśli nie zrozumie to znaczy że poprostu nie jest warta mojej miłości do niej, przekona sie co miała jak to straci...
A powiedzcie moje drogie panie co kobieta może robić dla meszczyzny w związku???
(wiem wiem bardzo głupie pytanie lecz nie mogłem sie powstrzymać od zadania go...)
napisał/a: Ania221 2007-08-14 14:29
Cóż jest jeszcze młoda...hmm a raczej niedojrzała, mysle, ze ona poprostu nie oczekuje stałego powaznego zwiazku...lubi kwiatki, prezenty, to żebyś się cały czas o nia starał skakał kolo niej jak zakochany gówniaż....a ty bardziej dojrzale podchodzisz do tego związku...nie można cały czas brać...trzeba też dawać...a Ty od niej nie dostajesz nic prócz wiecznych pretensji.......masz dwa wyjścia;)..hehe zawsze są dwa:)..albo poczekasz aż dorośnie...z ryzykiem że nie nastąpi to szybko i być może ona taka poprostu jest...albo odejdź....i wtedy zobaczysz...albo zacznie wariować bez ciebie....i zrozumiecos....albo sam się zdziwisz, jak ja to obejdzie....
napisał/a: marcin-WRC 2007-08-14 19:58
PIsałem o czytaniu smsów a właściwie o tym, że nie chce mi dawać telefonu i ich odczytywać. Dziś jak sie spotkaliśmy i już ją odwoziłem do domu to przyszedł mi sms, oczywiście złapała telefon żeby go odczytać pierwsza bo akurat leżał w samochodzie a nie w mojej kieszeni lecz nie pozwoliłem jej na to - chciała mi wyrwać go z ręki ale niestety nie dałem jej tego zrobić... Poprostu powiedziałem że ja nie mogę czytać to dlaczego Ty to masz robić??? Wysiadła z samochodu i powiedziała tylko "narazie". Teraz zagram trochę na zwłokę... zawsze wieczorkiem coś tam piszemy ale dziś nie bedę sie nic odzywał zobaczymy czy odezwie sie pierwsza. jeśli nie to bedzie do potwierdzeniem tego o czym tu piszemy. Teraz musze sie tylko uzbroić w cierpliwość i czekać na efekty
napisał/a: agatek2 2007-08-15 23:12
malymi krokami i do celu................... widze ze juz zaczeles jak trzeba, a ona niech sie obraz, w koncu sam stwierdzi ze nic innego nie robi tylko "fochuje" ....................
napisał/a: petuska 2007-09-29 21:59
Nie musisz z nią się rozstawać..znam już takie charakterki jaki Twoja dziewczyna ma , olewaj ją to zrozumie jaki błąd popełniła traktując Ciebie jak jakiegoś "psa" ,którym może sobie pomiatać na lewo i prawo albo postępuj tak jak ona niech sama zobaczy jakie to miłe .

:)
napisał/a: ~gość 2007-09-30 19:10
marcin-WRC, wow ja juz bym dawno nie wytrzymala i uciekla,masz racje proboj!a noz....