Kiedy pocałunek...?

napisał/a: Michaels 2007-11-26 15:36
Od pewnego czasu myślę, zbieram się w sobie, żeby pocałować dziewczynę, którą kocham. Nie jesteśmy niestety razem, jesteśmy blisko, ale ona traktuje mnie jak przyjaciela. Nie wiem, kiedy zdecydować się na pocałunek, taki niezwykły, subtelny. Nie wiem, kiedy jest ta odpowiednia chwila, sytuacja. I nie chcę, żeby przez to się pogorszyło między nami, wręcz przeciwnie, chcę, żeby się poprawiło. Nie wiem, czy potrafiłbym ją tak pocałować, żeby było niezwykle. Pomóżcie, proszę...
napisał/a: kin81 2007-11-26 16:51
hmm może doprowadź najpierw do intymnej sytuacji typu wspólny taniec przy romantycznej muzyce, jakaś kolacja, wieczorny spacer gdy będziecie sami. Jeśli dziewczyna poczuje klimat i będzie wysyłać sygnały, że też tego by chciała to możesz spróbować ale jeśli będzie np nawijać w kółko o tym co jej kumpela dzisiaj zrobila i przy tym głośno się śmiać to nie radzę zaczynać.
napisał/a: Hania:) 2007-11-26 22:47
Z moim 1 chłopakiem 1 pocałunek nastąpił po .......... 3 miesiącach bycia razem (a znaliśmy się lata!) więc powodzenia!;)
napisał/a: Siboney 2007-11-26 23:41
Michaels, nie wiem czy to dobry pomysl, jesli ona traktuje Cie jak przyjaciela... Uwazaj, zeby sie Dziewcze nie przestraszylo i zeby to nie zepsulo Waszej przyjazni... Chcesz to chyba zrobic po to, zeby dac Jej (wyraznie ) do zrozumienia, co do niej czujesz. Moze lepiej jej to powiedziec? Nie wiem... Hmmm... Pocalunek, sczegolnie taki jakiego bis chcial, to duza rzecz. Zeby byl subtelny i niepowtarzalny musi byc "chciany" przez obojga... Nie watpie, ze chcesz Ja bardzo pocalowac i nie zniechecam Cie ale... zastanow sie czy to aby dobry pomysl... Pozdrawiam i zycze powodzenia >
napisał/a: Patka2 2007-11-26 23:44
Tu się raczej nie da pomóc. Nie zrobimy tego za Ciebie, uwierz mi że poczujesz odpowiedni moment. Najlepiej jak wyczujesz moment, złap ja delikatnie obiema rekami za twarz i przysuń swoje usta do jej ust. :)
napisał/a: Michaels 2007-11-27 18:03
Właśnie kiedyś przydarzyła się okazja, żeby ją pocałować. Przytulaliśmy się wtedy, szczerze rozmawialiśmy, ale Ona płakała. I nie wiem, czy gdybym to zrobił, to jeszcze bardziej pogorszyłbym sytuację. Ale nigdy nie zapomnę tych chwil, tych kilku pięknych chwil. Może jakiś wolny taniec w parku... i wtedy.. malutki pocałunek..
napisał/a: jaca38gda 2007-12-04 17:27
Ja pocalowałem dziewczynę na trzeciej randce (i nie mówię tu o jakimś buzi tylko o prawdziwym!) Ona późnej z wrażenia pomyliła klucze do mieszkania i trochę się natrudziła zanim weszła (szkoda, że tego nie widziałem)
Więc mój drogi: żadnych regół, po prostu wyczucie
napisał/a: marteczka3 2007-12-04 18:26
same dobre rady: wyczucie, wyczucie, wyczucie. nie ma reguł. Ale powodzenia :)