kiedy On wyznal wam milosc??

napisał/a: samotna86 2007-05-07 16:52
mam pytanko po jakim czasie chlopak wyznal wam milosc??
ja jestem juz dwa lata w szczesliwym zwiazku ze starszym o 10 lat mezczyzna.
jednak On jest po przejsciach-dziewczyna zerwala z nim zareczyny-powiedzial ze od tamtej pory wolno sie otwiera i jest ostrozny.ja jednak zastanawiam sie czy to moze byc powodem ze jeszcze nie powiedzial mi ze mnie kocha?
czy w rocznice wypada mi sie spytac o to czy cos do mnie czuje
z gory dziekuje za pomoc
napisał/a: marionette 2007-05-07 17:01
samotna86 napisal(a):ja jestem juz dwa lata

przez dwa lata Ci tego nie powiedział?
a dawał Ci to jakoś do zrozumienia? może mówił to czynami, zachowaniem?

mój facet jest starszy 11 lat, też ma za sobą zerwane zaręczyny i kilka fatalnych związków, ale dawał mi do zrozumienia po ok. 5 miesiącach spotykania się że mu zależy na mnie.

mój jest zwolennikiem nie mówienia o uczuciach tylko pokazywania ich poprzez czyny. może twój też.

a jak się wygłupiamy i słodko pytam "kochasz mnie?" to on zawsze się śmieje i dopowiada "nieee"
napisał/a: jente8 2007-05-07 17:45
samotna86 napisal(a):czy w rocznice wypada mi sie spytac o to czy cos do mnie czuje

No wiesz, jak jesteście ze sobą 2 lata, to chyba coś czuje? Tym bardziej, że piszesz, że jest to szczęśliwy związek. Jeśli szczęśliwy to chyba taki, w którym czujesz się kochana? A to, że on nie mówi, że kocha... może po prostu to taki typ faceta. Albo jest do tego stopnia ostrożny. Nie wiem, może spróbuj rzeczywiście go zapytać o to, co czuje - niekoniecznie w rocznicę i koniecznie w delikatny sposób.
napisał/a: motylek5 2007-05-07 18:12
samotna86 napisal(a):mam pytanko po jakim czasie chlopak wyznal wam milosc??
ja jestem juz dwa lata w szczesliwym zwiazku ze starszym o 10 lat mezczyzna.
jednak On jest po przejsciach-dziewczyna zerwala z nim zareczyny-powiedzial ze od tamtej pory wolno sie otwiera i jest ostrozny.ja jednak zastanawiam sie czy to moze byc powodem ze jeszcze nie powiedzial mi ze mnie kocha?
czy w rocznice wypada mi sie spytac o to czy cos do mnie czuje
z gory dziekuje za pomoc


Ja miałam podobny problem trochę inny. On tylko mi w esach mówił, że mnie kocha, a ja pragnęłam tego w realu usłyszeć. I wiesz, on powiedział, że nie jest wylewny. Na początku, gdy 1 raz się komuś mówi, że się go kocha. To słowa ciężko wypowiedzieć. Mówi się to z taką nieśmiałością. Może on boi się, że gdy znów się otworzy i poznasz go w pełni. To go zostawisz, dlatego nie ryzykuje.
napisał/a: samsam 2007-05-07 18:14
Ula doskonale to ujęła:
ula_jente napisal(a):Jeśli szczęśliwy to chyba taki, w którym czujesz się kochana?

Być może Twój ukochany nie należy do zbyt "wylewnych" osób.
A dla spokoju podpytaj go delikatnie, pół żartem.
napisał/a: kasia_b 2007-05-07 18:51
marionette napisal(a):mój jest zwolennikiem nie mówienia o uczuciach tylko pokazywania ich poprzez czyny

marionette, tą wadę ma większość mężczyzn - mój napewno - a kiedy to zrobił - nie wiem nie pamiętam - ale pamiętam, że mu się "wypsnęło" i dzięki temu wiem, że było to szczerze a na co dzień takie rzeczy potrafi czynić, że słowa są zbędne
napisał/a: ~gość 2007-05-07 19:10
mój powiedzial te dwa magiczne slowa po jakiś 4-5 miesiącach (dokładnie juz nie pamietam ). l
eżeliśmy na łóżku, rozmawialiśmy, a On nagle popatrzył mi w oczka i powiedzial 'kocham Cie'. zamurowało mnie, ale byłam przeszczęśliwa :D
ja niedługi czas po nim powiedziałam, to samo :)
mój Luby na szczęscie dość często mówi/pisze mi, ze mnie kcoha i teskni, a jak się wytęskni to wysłodzi, ze ho ;)
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-08 10:28
a moj powiedział mi to bardzooo szybko, chyba po kilku tygodniach, a do tego byliśmy bardzo młodzi i mu nie uwierzyłam i to on musiał czekać aż usłyszy odemnie "kocham Cię" jakieś 3 miesiące a potem na następne jeszcze dłużej(kiedyś nie byłam wylewna ani słowami ani czynami-nawet sama go za rękę pierwsza nie złapałam przez kilka miesięcy ) a mężuś był bardzo cierpliwy no i się doczekał
napisał/a: himmlische 2007-05-08 16:14
Mój powiedział mi to jakiś tydzień temu Po... trzech miesiącach znajomości, ale były bardzo intensywne miesiące, wiele razem przeszliśmy :)
napisał/a: noemi4 2007-05-08 20:12
A mój mi to powiedział nawet jeszcze przed związkiem, a na mnie musiał dłuuugo czekać, nawet troszkę to na mnie wymusił, ale od tego momentu naprawdę to poczułam (jakieś czary ) Myślę że możesz go kiedyś podpytać, nie musi być to patetyczne i poważne "czy mnie kochasz?" ale możesz tak jak mówi Sylwia zapytać kiedyś przy okazji jakichś żartów jak będziecie mieli dobre humorki
napisał/a: patricja 2007-05-09 19:16
Jesteście ze sobą, ale on nie powiedział Ci, że Cię kocha? W tym fragmencie coś mi nie pasuje.
Poza tym, mój po pół roku znajomości powiedział, że mnie kocha. Ja zrobiłam to nieco później, mimo że wiedziałam dużo wcześniej ile dla mnie znaczy.
napisał/a: Aniołek2 2007-05-09 21:00
mi mój Królewicz wyznał ze mnie kocha po mniej więcej 5 miesiącach znajomości.Tego czynu dokonał przez sms'a ale wiem że trudno by mu było odważyć się na takie słowa w realu ponieważ wcześniej nawet nie trzymaliśmy się za ręce podczas np. spacerów ale ten sms wróżył coś wspaniałego i zdecydowaliśmy sie powiedzieć to sobie na żywo ...a teraz to na różne sposoby sobie okazujemy ze się kochamy. wszystko zależy od typu faceta czy w ogóle jest gotowy na wyznania i czy w ogóle ma taki zwyczaj mówienia o swoich uczuciach...uwierz że naprawdę czasem faceci uważają ze są tak twardzi ze od gadania caly czas takich slowek moze zniewieścieją?? albo coś w tym stylu zależy też od charakteru...jeśli też jest bardzo operatywny i ma inne ważne rzeczy na głowie to czasem uważa że skoro z Tobą jest to znaczy ze Cię kocha i tego nie musi mówić...czasem po prostu tak mają(przykład byłego mojej siostry)najlepiej działają do takich wyznań romantyczne wieczory hehehe też jestem za tym żebyś spróbowała zagadnąć go w żartach