Jestem podła....

Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-24 18:34
Tak jestem podła i żle robie... i wiem o tym... Jeszcze miesiąc temu bardzo najeżdzałam na takie dziewczyny co robią tak jak ja teraz, uważałam je za nic....a teraz robie podobnie...i coraz bliżej jest tego, żeby to sie sypło...
Spotykam sie z kimś kto ma dziewczyne....od dłuższego czasu....
Jakieś 4 lata temu byłam z pewnym chłopakiem, zerwałam, on znalazł sobie dziewczyne, ale mimo to jak byliśmy razem na imprezie to dochodziło do pocałunków między nami. Pózniej ja znalazłam chłopaka, kontakt nam sie urwał. I teraz...teraz ja rozstałam sie z chłopakiem po prawie 3 latach, on nadal jest z ta dziewczyna, nie długo będzie 5 lat, a spotyka sie ze mną. Cały czas narzeka na swój związek, mówi, że im jest żle ze sobą itd. Ostatnio dośc często sie wydywaliśmy, jezdziliśmy razem nad wodą, całowaliśmy sie, w sumie z każdym spotkaniem dochodziło do czegoś wiecej, on namawia mnie na seks, a ja nie chce. Żle sie czuje z tym...robie takie świństwo dziewczynie...i do wczoraj żyłam głupia nadzieją że to sie nie wyda, az w końcu wczoraj zobaczył nas razem chłopak siostry rodzonej, dziewczyny której robie to świństwo... I teraz już nie jest tak wesoło, on teoretycznie sie cieszy, że może wreście sie zakonczy to wszystko...a ja sie teraz boje... Boje sie że on mysli, że ze mną będzie mógł stworzyć związek, a ja nie chce związków...mi jest dobrze tak jak teraz... Dzisiaj sie nie odzywał, nawet sygnału nie puścił, ja tez sie nie odzywam....Widze że jego podejście do mnie sie zmieniło, zaczyna sie w to angażować...ostatnio nazwał mnie imieniem swojej dziewczyny...

Boje sie.... jestem podła... I tak własnie dochodzi do zdrad... Przez takie głupie dziewczyny jak ja.... Nie wiem po co to pisze. Wiem, że większość osób mna pogardzi...nie dziwie sie sama wiem że żle robie....
napisał/a: ~gość 2009-05-24 19:58
Cóż za samokrytycyzm. Nie rozumiem tylko czemu spotykałas się z tym chłopakiem skoro nie chcesz żadnych związków. Myślę, że lepiej i bezpieczniej by było gdybyś już miała znaleźc wolnego kumpla do przyjaźni z seks bonusem.

A poza tym za zdradę winę ponosi zdradzający, a nie osoba z którą się zdradziło. Na kochankach zazwyczaj się wiesza psy bo już takie powszechne (może nawet charakterystyczne dla wielu ssaków) odruchy żeby trzymać partnera przy sobie i uniemożliwić mu znalezienie kogoś innego.

Teraz powiedz - jakiej od nas oczekujesz pomocy? Jeśli chcesz się pozbyć chłopaka to mu powiedz jasno, że jest frajerem jeśli myślal że bedziesz chciała utonąć w namiętnych uściskach miłości z kimś kto jest tchórzliwy, nieuczciwy i niewierny (a co tam ,niech mu to da do myślenia) i zerwij z nim kontakt całkowicie.
Jeśli dziewczyna z którą on jest jest Twoją przyjaciółką to cóż... wbiłaś kołek w swoją przyjaźń choć niewątpliwie wyświadczyłaś jej przysługę.
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-24 20:20
napisal(a):Teraz powiedz - jakiej od nas oczekujesz pomocy?

Nie wiem...sama nie wiem musiałam to gdzieś napisac...może własnie chciałam przeczytac, że to on jest winny...a może że ja, żeby mi to dało do myślenia..
BeatrixKiddo napisal(a):Jeśli chcesz się pozbyć chłopaka

Problem w tym, że nie chce...i własnie to jest najgorsza, bo odpowiada mi taka sytuacja jak jest teraz...żadnych zobowiązań...
BeatrixKiddo napisal(a):Jeśli dziewczyna z którą on jest jest Twoją przyjaciółką

Nie, nie jest na szczęście, ale szkoda mi jej jak każdej kobiety, bo jeszcze miesiąc temu to mnie chłopak zrobił 'w lewo'. Wiem jakie to uczucie mimo, że w momencie kiedy sie o tym dowiedziałam już nic do niego nie czułam...
napisał/a: ~gość 2009-05-24 20:32
A nie możesz znaleźć kogoś innego wolnego do związku bez zobowiązań?
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-24 21:49
Moge....ale nie chce..po prostu musze to zakończyc, samej jest mi dobrze. Ciągnie mnie do niego...zawsze ciągło, ale nie chce czuc sie winna z powodu rozpadu czyjegoś związku...

[ Dodano: 2009-05-24, 21:53 ]
Gorzej jesli sprawa już sie 'sypnie[sypła]'....
napisał/a: voice02 2009-05-24 22:13
Mówisz "sypła"... ale o co właściwie chodzi? Bo jakby nic się nie dzieje...
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-24 22:17
Widział nas ktoś kto już kiedyś doniósł na niego że sobie spaceruje z 2 dziewczynami po osiedlu, czyli wtedy ze mna i moja koleżanka. A teraz widział nas jak jechaliśmy we 2 nad wodę...chłopak który jest zżyty ze swoja dziewczyna e o tym pewnie jej tez powie....a on swojej siostrze wiadomo że powtórzy...czyli dziewczynie chłopaka z którym jechałam...

[ Dodano: 2009-05-24, 22:19 ]
a ona swojej siostrze* przepraszam za literówki
napisał/a: Misia7 2009-05-25 13:21
Mia1989, Napisałaś, że potępiasz takie dziewczyny. I ja też je potępiam. Chociaż większą wine w tym wszystkim ponosi ten chłopak. Ty jestes wolna, nie masz zobowiązań, a on tak. Skoro jest mu tak źle z tą dziewczyną to czemu nadal trwa w tamtym związku.
Mia1989 napisal(a):..po prostu musze to zakończyc, samej jest mi dobrze

No to masz odpowiedziedź. Powinnaś to skończyć.
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-25 13:53
No i w tym momencie zaczyna sie ten problem którego sie tak obawiałam. Ten chłopak mi napisał, że bedzie miał wiecej czsu dla mnie bo oleje swoja dziewczyne...I co ja w tym momencie mam zrobić? Zadzwoniłam do niego spytałam dlaczego, a on o co mi chodzi, czemu sie tak przejełam i że po prostu nie jest tak jak wczesniej. Fajnie tylko puki ja sie nie pojawiłam to też nie było tak jak wczesniej, ale byli ze soba:/ ....Jak mam mu wytłumaczyc delikatnie że ja nie chce sie z nim wiązać, bo boje sie że ma taka nadzieje:/
napisał/a: Misia7 2009-05-25 14:00
Mia1989 napisal(a):....Jak mam mu wytłumaczyc delikatnie że ja nie chce sie z nim wiązać, bo boje sie że ma taka nadzieje:/

Jeżeli mu na Tobie zależy to jak kolwiek powiesz mu, że nie chce z nim być, nie zabrzmi dla niego delikatnie. Powiedz mu poprostu szczerze, że nie chcesz się z nikim wiązać.
Mia1989
napisał/a: Mia1989 2009-05-25 14:12
Jestem taka zła na siebie, że sie w to wplątałam. Boje sie, że zanim sie spotkamy w tym tygodniu to on już zerwie ze swoja dziewczyna. Nie mam pojęcia jak zacząć, jak mu wytlumaczyc...jak zwykle wszyscy mi mówili a ja byłam mądzejsza:/