Jaką antykoncepcję stosujecie?

przed ciążą pigułki potem przerwa po wrócę do pigułek myślę o Vibin mini chyba, że lekarz uzna, że czas na Vibin z ciut większą dawką hormonów

Obecnie jestem posiadaczką cyclotestu czyli monitorka cyklu do npr :)

na razie yasmin.

Dziewczyny, jaką "osłonę" stosujecie przy antykoncepcji? Łykacie dodatkowo jakieś "witaminki"? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

kakwa87, profemin intima i jestem zadowolona.

U mnie problemy były i z tym i z tym. Tabletki odstawiłam kilka lat temu, bo mój organizm nie tolerował ich najlepiej. Pomijając problemy z wagą. Z kolei na część prezerwatyw jestem uczulona. :(
Moja doktor polecała mi http://www.aptekagemini.pl/prezerwatywy-conamore-nawilzane-12-sztuk.html, podobno sprawdzają się u osób z moimi problemami, ale śmiem wątpić.
Zatem na razie naprawdę mam spory problem.

Ja niedawno zaczęłam brać vixpo. Póki co czuję się dobrze, objawów jakichś szczególnych nie mam oprócz lekkiego plamienia w pierwszych dniach, no i pigułki są w systemie 24+4, więc nie wypada się z rytmu brania. :)

Ja najczęściej prezerwatywy bo żadne tabletki mi nie chcą się wpasować w moje potrzeby, zawsze jakieś brudne plamienia, mam już serdecznie dosyć, ogumienia też, jak tak dalej pójdzie to nabiorę wstrętu do seksu. Tak się zastanawiam, może ja jestem uczulona na jakiś składnik tych tabletek.

a_grestowa napisal(a):

Ja niedawno zaczęłam brać vixpo. Póki co czuję się dobrze, objawów jakichś szczególnych nie mam oprócz lekkiego plamienia w pierwszych dniach, no i pigułki są w systemie 24+4, więc nie wypada się z rytmu brania. :)

Ja bioralam do tej pory Syndi35, ale własnie też chciałabym przejść na Vixpo, bo moje stany przedokresowe mojego męża i mnie przy okazji wykończą. Nie masz jakiś wahań po nich ?

Właśnie po to masz system 24+4. Taka krótka przerwa zmniejsza wahnięcie hormonów i stąd łagodniejsze przebiegi pms. Naprawdę lepiej mi po tym :)

A czy u Was PMS też wiążę się z bólem, brzucha, jajników, kręgosłupa czy tylko zmiany nastrojów?? Bo jeśli chodzi o nastrój to pewnie hormony mają duży wpływ a te dolegliwości bólowe?? Też coś??

Tak - zdecydowanie PMS to u mnie zmiany nastrojów jak również bóle w kręgosłupie. Bez brania tabletek znacznie bardziej odczuwalne niż podczas ich stosowania. Chociaż u mnie i tak bez koszmarnego zwijania się w bólu. (szczęśliwie ).