Jak wygląda - a jak powinien wyglądać Twój facet???

napisał/a: lovman 2007-01-31 15:32
Chce rozpocząć ciekawy temat wyglądu mężczyzn.
Po pierwsze:
Odrzucamy założenie że miłość nie zależy od wyglądu,
Po drugie:
Odrzucamy założenie że wszystko jest ok, gdy w rzeczywistości myślimy inaczej.

Jako teza pozostaje więc nam suchy temat dziewczyny!
Co Wam się nie podoba w wyglądzie ( i to dotyczy także sfer intymnych),
co chciałybyście zmienić, dodać, usunąć ;)

Piszcie szczerze i obiektywnie...
napisał/a: jente8 2007-01-31 18:17
Ja po głębokim namyśle doszłam do wniosku, że... naprawdę wszystko mi się podoba w moim mężczyźnie. Jest po prostu w sam raz Nie wiem, czy to miłość tak działa, czy po prostu trafił mi się taki przystojniak
Są pewne drobiazgi, które możnaby było zmienić, ale nie mają dla mnie zbyt wielkiego znaczenia. Chodzi tu głównie o długość włosów i brody Ale jakoś nie zwracam na to aż takiej uwagi, a poza tym wiem, że wkrótce prawdopodobnie zajdą jakieś zmiany Jedynie chyba bym się zbuntowała, gdyby moje Kochanie ogoliło się na łyso
I jeszcze jedna rzecz, na której jednak bardziej zależy mojemu mężczyźnie niż mnie - wiem, że chciałby trochę schudnąć, a konkretnie pozbyć się brzuszka. Mi ten jego brzuszek nie przeszkadza, ale skoro chce się go pozbyć, to pewnie bez wyglądałby jeszcze lepiej No i przede wszystkim sam byłby bardziej zadowolony z siebie.

lovman napisal(a):Odrzucamy założenie że miłość nie zależy od wyglądu,

Hmm... w jakimś stopniu może zależy. Głównie dlatego, że w pierwszej chwili - gdy dopiero kogoś poznajemy, siłą rzeczy - zwracamy uwagę na wygląd. Czasami, gdyby coś w wyglądzie danej osoby nie wzbudziło naszego zainteresowania, w ogóle nie rozpoczęlibyśmy znajomości z tą osobą. Ale nie ma co przeceniać roli wyglądu! Jak ukochanemu/ukochanej przybędzie 10kg to przestaniemy go/ją kochać? Bzdura!
Nie ma też co zmieniać na siłę wyglądu drugiej osoby. Jeśli kochasz, to kochasz ją taką, jaka jest. Nie kochasz jej przecież za duży biust albo modną fryzurę.
Mam do dziś w pamięci kłótnię kuzyna z jego dziewczyną, bo przyszła na imprezę z włosami związanymi w kucyk, a on uważał, że powinna mieć je rozpuszczone Autentyczna sytuacja i poważna kłótnia! Dla mnie to idiotyzm.
napisał/a: samsam 2007-01-31 20:25
Mój mężuś jest idealny
Ma piękny brzusio (jak napnie mięśnie, to jeszcze widać ten dawny kaloryfer ), umięśniony torsik, umięśnione nogi. Ale to wszystko zasługa sportu, który kiedyś trenował.
Po prostu, fajny z niego przystojniacha.
Ja nic bym nie zmieniła w jego wyglądzie.
Chociaż.... mógłby sie częściej golić
Nie znoszę takiego kilkudniowego zarostu. W poczatkowych dniach dodaje mu to męśkości, ale już w piątym, szóstym dniu starsznie mnie to wkurza , bo cholernie drapie.

A jeżeli chodzi o sfery intymne... wszystko jest w najlepszym porządeczku
napisał/a: angelaxxx 2007-02-01 10:16
a mnie w moim facecie tez sie wszystko podoba.
brzusio jak trzeba, tyleczek wporzadku.co do zarostu to tak jak Sylwia
sylwia napisal(a):mógłby sie częściej golić

bo jak zaczyna drapac to jest szok.
i jeszcze jedno moglby nie chrapac bo ja juz nie mam sily w nocy.
wyglad jest wazny ale chyba wazniejszy jest charakter.
bo co z tego ze ktos jest ladny i super przystojny jak jest glupi jak but albo mysli jak dzieciak
napisał/a: Belay 2007-02-02 08:27
Mój Mąż, jest pierwszym facetem w którym wręcz na siłę próbowałam doszukać się wad. Głównie dlatego, że po poprzednim związku, kiedy to miłość przesłoniła mi cały świat, długo nie mogłam dojść do siebie. Tamtego faceta idealizowałam, a gdy źle się zachowywał w stosunku do mnie, robiłam wszystko, żeby go usprawiedliwić. Tym razem było zupełnie inaczej.

Przyglądałam się wszystkiemu. Dużo lepiej wygląda, gdy nie jest ogolony na łyso (gdy się pierwszy raz spotkaliśmy był tak ogolony i okropnie mnie to raziło), więc jak się związaliśmy włoski miał dłuższe, więc problemu nie ma

Przyglądałam się Jego dłoniom - odrobinę zniszczone, ale taka praca, gdy w domu o nie dba, wyglądają bardzo ładnie, ale ile się musiałam nagadać, żeby używał kremu do rąk ;)

Jeśli miałabym coś zmienić to zęby - ale sam o to zadba. Rzucił już palenie, więc nie będzie z tym większych kłopotów.

Golić się nie lubi, ale robi to gdy go poproszę. Jeśli się czasami zdarza, że jest nieogolony na tyle, żeby mi to przeszkadzało (bo do pewnego momentu uwielbiam kilkudniowy zarost) to mówię, że dzisiaj nici z seksu i od razu się goli ;)

I przede wszystkim, nie jest moim ideałem mężczyzny. Zawsze chciałam być z mężczyzną, który będzie miał ciemne oczy i długie, piękne włosy - ale jakoś nie wyszło i wcale nie żałuję.
napisał/a: ~gość 2007-02-02 22:00
ja tez zawsze chciałam długowłosego-ale mam ciemnego przystojnego bruneta i jest ok
napisał/a: kawaii2 2007-02-03 13:28
Moj tez ma dlugie wlosy i sa super ;)
zastanawiamy sie, czy scinac je do Slubu :D
na razie jest ok ;)
napisał/a: ~gość 2007-02-03 22:12
to jak są super-to lepiej zostawić
napisał/a: zezunia 2009-08-02 19:06
Szczerze Wam powiem, ze jak pierwszy raz zobaczylam mojego R. to delikatnie mowiac nie przypadl mi do gustu, jednak po pewnym czasie łapałam się na tym, ze coraz bardziej mi sie podoba. Teraz uwarzam, że Moje Kochanie jest baardzo przystojne

A co chcialabym zmienic, moze to zeby czesciej sie golił ( popieram w tym Sylwie i Angelaxxx ), poza tym mógłby troszke nabrac cialka, bo straszna chudzinka z Niego, na dodatek jest wysoki wiec widac to jaka ma figure. Poza tym jest idealny
napisał/a: białadama 2009-08-02 19:40
Mi się od dawien dawna podobają mężczyźni o niebieskich oczach,mój przyszły mąż je ma. :) Lecz kiedyś za młodu ;) miałam fioła na punkcie brunetów piwnookich,a mój przyszły mążjest szatynem o niebieskich oczach. :)
napisał/a: zezunia 2009-08-02 19:42
białadama napisal(a): Lecz kiedyś za młodu ;) miałam fioła na punkcie brunetów piwnookich,a mój przyszły mążjest szatynem o niebieskich oczach. :)


Też tak miałam Jednak mój R. "zgadza się" tylko w połowie, bo ma piwne oczka, ale za to jest ciemnym blondynem
napisał/a: ~gość 2009-08-02 21:19
ja w zasadzie nie miałabym potrzeby zmieniania w moim czegokolwiek :) a jeśli chodzi o gusty i typy... cóż ja nie mam, poprzedni był niebieskookim czarnowłosym, obecny jest brązowookim blondynem :D