jak obchodziliście swoja pierszą rocznice bycia ze sobą

napisał/a: ~gość 2007-03-20 08:45
Pierwsza rocznica? Nie pamiętam dokładnie, ale to chyba wtedy dostałam od Marka łańcuszek z jego imieniem, a on zrobił sobie łańcuszek z moim..Dostał ode mnie coś na pewno, ale nie potrafię sobie przypomnieć co..I na pewno byliśmy w restauracji, w której spotkaliśmy sie po raz pierwszy i która potem towarzyszyła nam w najwazniejszych momentach, kolejne rocznice, zaręczyny...(szkoda, że nie mozna tam wesela zrobić )Takie nasze miejsce
napisał/a: ami1 2007-03-20 10:54
Doti, ja niestety też nie pamiętam. Ale proponuję romantyczną kolację przy świecach i szampanie, z klimatyczną muzyką. Możecie sprawić sobie małe prezenciki: coś co wyrazi wasze uczucia. Ale kolacja we-dwoje z pewnością będzie wyjątkowa.
napisał/a: Doti 2007-03-20 19:50
asia dziekuję bardzo za pomysł. tez mi to przeszło przez myśl
napisał/a: Kinia 2007-03-21 11:09
My pewnie sobie gdzieś wyszliśmy, jakieś prezenty też były ale szczegółów nie pamiętam
napisał/a: slonko4 2007-03-21 11:43
My mieliśmy romantyczną kolację we dwoje, kwiaty i... hm, nie pamiętam co jeszcze.
napisał/a: MonikaLuc 2007-03-21 13:25
napisal(a):Niestety w pierwszą rocznicę ślubu chyba też nam wypadnie rozłąka :(

na pocieszenie Belay
napisał/a: kasia_b 2007-03-21 14:22
Belay napisal(a):Niestety w pierwszą rocznicę ślubu chyba też nam wypadnie rozłąka

Kochana co Ty rozpaczasz - dopiero się pożeniłaś a już wiesz, że nie będziecie razem? Może jeszcze się coś zmieni i będziecie tego dnia razem
napisał/a: kleopatra2 2007-03-21 22:11
Nas nie pobijecie....

Niedawno obchodziliśmy 4 rocznicę bycia ze sobą, ale pierwszej nie zapomne do końca życia.
Mój K. nic mi wcześniej nie mówił...nadszedł ten dzień...ciepły i upalny...

Gdy wróciłam z pracy była 15:30. Poszłam pod prysznic i ubrałam ładną bieliznę którą wcześniej kupiłam. Na to spódniczkę i bluzeczkę...zjadłam coś i nim się obejrzałam była 17.
On zadzwonił i powiedział że będzie po mnie około 18 i że ma niespodziankę...
Zaznaczył żebym się lekko ubrała, a nie na wyjście w szypilkach ;)

Przyjechał po mnie o 18. Wsiadłam do samochodu i bez pytania pojechaliśmy.
Myślę sobie, pewnie gdzieś coś pojedziemy zjeść...i potem wrócimy do mojego pustego mieszkania...bo go wysprzątałam w razie czego ;)

Ależ skąd, wyjechaliśmy za miasto, a że mieszkamy blisko gór, on skierował się właśnie w tamtą stronę...byłam trochę zdziwiona..ale coż, nie pytałam.
I wyobraźcie sobie wyjechaliśmy pod jeden ze szczytów w szczery las. Mój K. ma pick-up'a, czyli taki samochód z wielkim tyłem bez dachu....i wreszczie dojechaliśmy...
BYŁAM W SZOKU....
Piękna polana z gęstą trawą a w krajobrazie pięknie oświetlone pobliskie miejscowości.
On rozpalił ognisko, rozłożył kocyk i....jezu, no nie wiem jak to opisać...
Byliśmy sami w takim odludnym pięknym miejscu, cicho grała muzyka w aucie, ognisko strzelało...kocyk, wino i my...coś niesamowitego...
Potem na tyle jego samochodu...ehhh....i NOC POD GOŁYM NIEBEM...

Rano obudziło nas słońce....
Tego nigdy nie zapomne...lepsze niż stolik w restauracji....K. jest szalony!!!
napisał/a: trzykrotka1 2007-10-08 20:42
jakbym mogła prosić o jeszcze więcej takich przykładów co do pomysłu na pierwszą rocznicę bycia razem kolację na pewno zrobię jakąś wyjątkową, winko, ugotuje coś wyjątkowego. Ale proszę też bardzo o propozycję prezentów... bo nie wiem na pewno podaruję mu pamiętnik, który prowadzę od samego początku bycia razem, ale chcę jeszcze dokupić coś świetnego
napisał/a: ~gość 2007-10-08 22:18
ooo a ja nie pamietam niestety chyba nie bylo jakiegos wielkiego wow.Bylismy w domu i wspominalismy jak to szybko zlecialo i jak cudownie a tu juz 2 rok leci
napisał/a: przemek:) 2007-10-10 00:47
Na pierwszą rocznicę polecam album z waszymi wspólnymi zdjęciami ułożonymi chronologicznie od dnia pierwszego spotkania do dnia rocznicy... moja dziwczyna zrobiła mi taki prezent... To było słodkie.... w erze cyfrówek każdy ma kolekcje zdjęć więc pewnie nie będziesz miała z tym problemu
pozdrawiam
napisał/a: dark_salve 2007-10-10 18:34
przemek:) napisal(a):Na pierwszą rocznicę polecam album z waszymi wspólnymi zdjęciami ułożonymi chronologicznie od dnia pierwszego spotkania do dnia rocznicy...


U mnie by to nie przeszło, bo mam wszystki nasze zdjęcia, gdyż aparat należy do mnie. My z Ulą mamy w listopadzie nasz pierwszy rok razem. Coś będzie trzeba wymyśleć, ale skromnie.