Jak moglem popelnic taki blad :(

napisał/a: Bezradny1 2008-06-30 22:10
Witam wszystkich.
Problem z którym chce sie z wami podzielić i prosić o rade może wydać sie wam mały do problemów niektórych tu ludzi ... Ale proszę o pomoc bo nie wiem już co mam robić :(


Miesiąc temu poznałem dziewczynę mila, ladną ... Lecz z powodu pracy i braku wolnego czasu przestałem z nią rozmawiać :( Wtedy jeszcze nie wiedziałem ile tracę. Az do ostatniej niedzieli kiedy to znowu ja zobaczyłem spędzilismy wspaniale chwile we dwoje ( nie mam tu na myśli sexu) Mimo iż było tak cudownie pod koniec tego spotkania uslyszałem od niej słowa które bardzo dobrze zapamiętałem. Powiedziała ze od naszego pierwszego spotkania dużo sie zmieniło ... I ze teraz ma jakiegoś znajomego nie chłopaka z którym sie widuje . . . A ja przez ostatnie dni nie potrafi myśleć o niczym innym jak o niej , nie wiem co mam zrobić a jednocześnie sam na siebie jestem zły . . . Bo to wszystko moja wina była ze tak sprawy na początku sie potoczyły ale teraz chce to naprawić i pokazać jej ze naprawdę mi zależy mimo iż widziałem ja tylko tej ostatniej nocy ... Niestety mam tylko jej gg nic po za tym czekam całymi dniami aż sie pokaże ale nic z tego :( Nie wiem co mam zrobić proszę was o rade :(
[/b]
napisał/a: Alucard 2008-06-30 22:28
To z tego co przeczytałem masz do Niej tylko numer gg?
A nie istnieje możliwość bliższego poznania nie wiesz gdzie mieszka itp, gdzie ją można spotkać?
Wiesz może nie jesteś na straconej pozycji bo jak pisałeś Ona ma znajomego a nie chłopaka a to niczego nie przekreśla...
Musisz przede wszystkim zdobyć do Niej jakiś kontakt i powoli Ją poznawać jaka Ona jest...
Potem zaprosić gdzieś na spotkanie, dużo rozmawiać itp.
Musisz się przekonać czy Ona też do Ciebie coś czuje...
A potem metodą małych kroczków będziesz budował Jej zaufanie
napisał/a: Bezradny1 2008-07-01 12:57
No wsomie juz sie dowiedzialem na jakiej ulicy mieszka. . . Ale minelo juz pare dni od naszego spotkania i nie wiem czy jeszcze cos sie nie zmienilo . . . A jej ostatnie slowa jak rozmawialem z nia na gg brzmialy "Lepiej bedzie jak dasz mi spokój" Moze ona nie czuje tego co ja . . . :( A ja po raz pierwszy w zyciu czuje takie cos do kobiety i nie umiem sobie z tym poradzic .

Jej ostatnie slowa bardzo mnie zabolaly ale wiem ze ja pewnie zabolalo jak nie dawalem znaku zycia (:(

Przepraszam cie Natalko :*
napisał/a: Alucard 2008-07-01 16:12
Ważne, że zauważyłeś, że popełniłeś błąd to pierwszy krok do sukcesu...

Bezradny napisal(a):Ale minelo juz pare dni od naszego spotkania i nie wiem czy jeszcze cos sie nie zmienilo . . .

Jeżeli nie spróbujesz i nie przekonasz się na własnej skórze to będziesz później tego żałował...

Ma do Ciebie wielki żal za to, że kiedyś się do Siebie zbliżyliście, a później po prostu zostawiłeś ją na lodzie...
Ciężko będzie odbudować Ci jej zaufanie...
Zrobiłeś wielki błąd Ty to wiesz, mogę napisać, że ja też to wiem, teraz powinieneś porozmawiać z Nią (jak zdobędziesz jakiś kontakt) o tym i przeprosić, wytłumaczyć Twoje zachowanie, może Cię zrozumie, a jeżeli poczujesz od Niej obojętność i będziesz niemal pewny, że Ciebie nie darzy uczuciem to ...
napisał/a: messer1 2008-07-02 04:31
Daj sobie z nia spokój:).Naprawde to nie ma sensu:) tym bardziej ,ze jasno Ci to dała do zrozumienia ,że nic z tego. Zajmij sie czymś a ta "wielka milość" ani sie obejrzysz a minie.]
napisał/a: tajemnicza1_19 2008-07-09 13:49
ja mysle ze masz jeszcze szanse tylko musisz je umiejetnie wykorzystac. postaraj sie ja zrozumiec. ona poznala teraz kogos kim pewnie jest zainteresowana bo gdyby nie byls to pewnie nie napisalaby ci tak na gadu. nawet jesli nie jest dostepna na gg napisz jej co czujesz szczerze(i nie mowie tu o jakich wyznaniach bo na to jest za wczesnie), napisz ze zalezy ci bardzo na tej znajomosci, ze chcialbys sie spotkac i oczywiscie ze przepraszasz ze tak idiotycznie sie wtedy zachowales. wiesz ona moze pomyslec ze sie nie odzywales tyle czasu bo moze spotykales sie z inna a ona byla w zastepstwie a teraz kiedy juz tamtej nie ma (z roznych powodow) to ty sie do niej odzywasz... nie mowie ze tak jest ale moze tak myslec. ja bym pewnie tak pomyslala. daj jej do zrozumienia ze traktujesz to powaznie i to w miare szybko poki tamta znajomosc jej z tym nowo poznanym chlopakiem nie nabierze wiekszych obrotow. powodzenia:)