jak mam sie dowiedziec czy mój mężczyzna mnie zdradza

napisał/a: żabunia 2009-06-07 16:16
Witam !!! Mógł by mi ktoś powiedzieć jak sie zachowuje facet który zdradza albo choćby ma inna na oku.
Prosze o pomoc ponieważ mam poważny problem ze swoim mężczyzna z którym jestem 3 lata i mamy córeczkę a on teraz od pewnego czasu sie zachowuje bardzo dziwnie.
Jego zachowanie samo sugeruje że oprócz mnie jest jeszcze ktoś. Od dłuższego czasu pisze dużo sms-ów po czym wychodzi regularnie po 22 co jakieś 2 3 dni wymyślając mi kilka historyjek jednego spodkania a do tego że pisze i spotyka sie tylko z kolegą.Od kiedy zaczeło sie to wszystko nie mam nawet dostępu do jego tel ponieważ zabiera go ze sobą wszędzie.Nie wierze w to że pisze całymi dniami a nawet tygodniami z jednym jak on to mówi "kumplem" bo nawet nie ma o czym tyle pisać.Kiedyś kilka razy widzialam jak wysyłał sms-a do jakiejś panny a mówił że pisze z kumplem a to nie raz zauważyłam i to kilka panienek było.Irytują mnie jego nagłe wyjścia obiecuje ze zajmie mu to najwyżej godzine a jest inaczej znika na jakieś 3 4 godziny czasem dłużej nie odbierajc tel ani nie odpisując na sms-y. Nie chce ze mną rozmawiać na temat zdrady ani na temat tego czy ma jakąś inną.Kiedy prubuje z nim porozmawiac szczerze co mysle na ten temat to odrazu zmienia temat albo przyczepia sie o jakieś pierdoły powodują kłótnie kompletnie na inny temat po czym ubiera sie i wychodzi a potem mówi że to moja wina że sie pokłóciliśmy.Mówi mi że jestem jedną jedyną tylko mnie kocha i że nie chce mnie stracić że sie zmieni że będzie inaczej ale to jest tylko na chwile żeby zamydlić mi oczy bo już następnego dnia powtarza sie to samo.Mam ogromny mętlik w głowie.Czuje że jest coś nie tak z nim.
Prosze wyraźcie swoje zdanie na ten temat to jest bardzo ważne dla mnie
napisał/a: Misia7 2009-06-08 08:27
żabunia napisal(a):Mógł by mi ktoś powiedzieć jak sie zachowuje facet który zdradza albo choćby ma inna na oku.

Nie wiem, nigdy nie miałam do czynienia z takim facetem, ale każdy pewnie inaczej.
żabunia napisal(a):Prosze o pomoc ponieważ mam poważny problem ze swoim mężczyzna z którym jestem 3 lata i mamy córeczkę a on teraz od pewnego czasu sie zachowuje bardzo dziwnie.

chyba nikt na forum nie będzie w stanie Ci pomóc i stwierdzić, że :" tak twój mąż Cię zdradza".
Sama piszesz, że masz podejrzenia. Tylko pytanie czy to są tylko podejrzenia czy masz pewność? Jeżeli masz pewnośc a twój facet nie chce nawet o tym rozmawiać, to znaczy, że mało ceni sobie Ciebie i wasz związek. Jeżeli masz na tyle siły i chcesz to możesz prosić go o rozmowy i starać się to jakoś naprawić. Ale jeżeli on nie wykazuje żadnej inicjatywy i nie che nawet podjąć tematu to chyba nic z tego nie będzie.
napisał/a: voice02 2009-06-08 10:27
Nic tu nie będę prorokował czy też przewidywał, ale zwykle tak jest, że nadmierna troska o komórkę, a także częste sms-y, raczej nie wskazują na fakt, że jest to kumpel. Ja mam wielu kolegów i jak piszę z nimi, co owszem się zdarza, to tematy nie są jakieś wyszukane. Piłka nożna, dziewczyny, jakiś kawał i generalnie się do tego zawężają wspólne eksploracje sms-owe. Ileż można na ten temat sesemesem.... Po to są knajpy, piwo itp
Skoro zaś o knajpach... Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie chodzi ci o to, by mąż wracał trzeźwiutki do domu. Ja nie upijam się, ale normą jest, że jak wracam do domu to czuć knajpą... dym i piwo robią swoje. Poza tym spotkań wieczornych nie rozpoczynamy o 22., a znacznie wcześniej, bo po prostu szkoda czasu... Zawsze są to też konkretne okoliczności...
Tak pokrótce wygląda analiza tego, jak wygląda sms-owanie z kumplami i wspólne spędzanie czasu...
napisał/a: żabunia 2009-06-08 11:08
Dziękuje za wasze opinnie.
Co do tych sms-ów to on wogóle nie chce mi mówć kto to tylko wiecznie tłumaczy że kumpel ile można pisać z jednym człowiekiem??
Co do alkocholu to nie pije bo prowadzi i jak wychodzi to jeździ gdzieś autem tak że wykluczam picie, gdy przychodzi ze soich "spodkań" to zazwyczaj jestem mu obojetna i nadal pisze smsy z kimś, nie chce ze mną rozmawiać i najczęściej po tych spotkaniach idzie spać nawet nie ma mowy o sprawach intymnych.
Naprawde jego zachowanie sugeruje mi ze ma inna albo przynajmniej sie z nia spotyka.
Nie wiem jak mam z nim rozmawiać kiedy tylko prubuje zaczac jakos ten temat to odrazu sie denerwuje krzyczy nawet czasem jest tak że nie słucha mnie bo jest zajety tel albo czasem wychodzi i twierdzi ze to wszystko to moja wina że sie kłócimy.A nawet czasami udaje że nic sie nie stało i myśli że jest wszystko ok.Jak wychodzi mówi że bedzie za godzine a wraca po 2 czasem 3 godzinach nie odbierajac tel ani nie odpisując na sms-y.A spotkania wieczorne czyli po 22 tłumaczy mi tym że każdy pracuje i nie ma czasu na wcześniejsze spodkania.
napisał/a: Misia7 2009-06-08 11:26
żabunia, sprawa nie wygląda za ciekawie. Bardzo prawdopodobne że Cię zdradza. Jeżeli masz siłę to z nim rozmawiaj, proś o wytłumaczenie, choć nie wiem czy co kolwiek się zmieni skoro on cię ewidentnie ignoruje jak swoją kobietę i jako żonę.
żabunia napisal(a):Co do tych sms-ów to on wogóle nie chce mi mówć kto to tylko wiecznie tłumaczy że kumpel ile można pisać z jednym człowiekiem??

Nie, raczej nie pisze z kumplem.
Może postaw się mu, bądz bardziej zdecydowana. Powiedz, żeby ci pokazał te smsy, albo jak następnym razem będzie chciał wyjść to powiedz że pójdziesz z nim. Zobaczysz jak zareaguje. Choć nie wiem czy jego reakcja ma tu jeszcze jakie kolwiek znaczenie. Naprawde nie wygląda to za ciekawie.
napisał/a: żabunia 2009-06-08 14:41
MISIA7 Problem tkwi w tym że nie chce mnie zabierać ze sobą na te spotkania mówi że nie chce abym go poznała abo poprosty stanowczo muwi NIE i wychodzi.Kiedy prubuje sie dowiedziec od niego gdzie byl to potrafi wymyślec tyle różnych historyjek że sama sie gubie w tym wszystkim ale często go lapie za słówka z których nie umie sie wyplatac i sie poprostu zamyka i udaje ze nie slyszy abo jest zajety czym innym.
napisał/a: voice02 2009-06-08 16:27
Nękaniem i wypytywaniem faceta niczego nie osiągniesz. Spasuj na razie i spróbuj nabrać jakiegoś dystansu. Te historyjki, jak sama piszesz, zagmatwają tylko sytuację. Przyjmij, że nie ma na boku żadnej innej, ale zarazem podejmij jakieś kroki, by dojść prawdy na własną rękę.
napisał/a: Joan2701 2009-06-08 16:33
Witaj żabunia. Wydaje mi się ,że jesteś zdradzana. Ja miałam podobne zachowanie męża w domu i bardzo długo nie moglam się w tym połapać, a teraz już wiem, że nie na darmo działa intuicja kobieca. Zachowanie mojego faceta było takie np. często sms-ował i nie pozwalał mi ruszać jego komórkik, gdy dzwonił mu telefon często przy mnie go nie odbierał, wychodził na chwilkę a wracał po kilku godzinach lub nie wracał na noc i ciągle miał coraz to ciekawsze wymówki lub tylko zapewniał "zaraz będe", gdy chciałam z nim wyjść to twierdził, że to nie jest towarzystwo dla mnie i że on mnie chroni itp.itd. Poza tym nie chciał rozmawiać, wręcz unikał rozmów i albo wychodził albo się nie odzywał. Człowoiek zakochany nie widzi pewnych rzeczy, ale potem otwieraja mu się niestety lub na szczęście oczy.Trzymaj się, bądź dzielna.
napisał/a: żabunia 2009-06-08 23:46
Witam dziekuje wszystkim za wasze odpowiedzi.
Niestety sam wpadł ponieważ kolejny raz sie pokłóciliśmy o to że wychodzi i nie chce mi powiedzieć z kim. Spakowałam go żeby zobaczyć co zrobi ake szczególnie się tym nie przejoł.
Druga sprawa jak wrócił z pracy powiedxział ze spotyka sie z kolega i zabiera mojego brata DO SWOJEGO KUMPLA a ja nie moge go poznac?? Bardzo dziwne.
Ale nie to mnie wkurzyło najbardziej tylko to że w trakcie naszej rozmowy zadz mu tel i słychać bylo kobiecy głos a on wpierał mi że to kolega po czym powiedzial jej zeby zadzwonila za 5 min bo sie teraz kłóci i nie moze gadać to zadzwoniła drugi raz i stwierdziłam że to jdnak nie ma sensu i kazałam mu sie wyprowadzić.
napisał/a: ~gość 2009-06-08 23:55
żabunia, ale dupek z niego!
Współczuję
Ale podjełaś dobrą decyzje
napisał/a: Jonatan 2009-06-09 00:35
Drogie panie.
Wytlumaczcie mi jak to jest, ze na poczatku jest wszystko ladnie, pieknie a dopiero po latach wychodzi jakich facetow sobie wybraliscie?
Czy nie sadzicie, ze wczesniej popelniliscie blad? Ze pryzmat milosci przycmil wam prawdziwe oblicze waszego faceta?

BO JAKOS NIE CHCE MI SIE WIERZYC ze kobita ma az tak kiepska intuicja przy wyborze stalego partnera.
napisał/a: żabunia 2009-06-09 00:39
Twierdzi twardo ze nie zdradza mimo to jest dalej na spodkaniu z kolezanka i moim bratem i nawet nie raczy udowodnic jak kolwiek ze sie myle.
Jest mi ciężko ale czuje ze dobrze zrobila bo tak by bylo juz zawsze.
Przez ten cały czas nie dałam mu ani razu powodu do zazdrości.
On mi ufał i wierzył był dla mnie wszystkim ale niestety te jego kłamstwa wychodzenie i pisanie sms-ów non-stop mnie przerosło.
Powiedział mi ze mnie kocha ale gdy sie zapytałam co do mnie czuje nie potrafił mi odpowiedziec i poprostu sie zamykal.