INTERNET A ZDRADA

dgw napisal(a):

smutna mała, nie sądzisz że to nie jest dobre rozwiązanie.

..poprostu potrzebuje troche czasu,żeby pozałatwiać i pozamykać reszte spraw,a wiadomo,że lepiej odzyskać coś w zgodzie,niż w złości..

na mojego meza zadne ultimatum nie dziala. nadal upiera sie ze nic zlego nie robi :(. A ja kolejny raz dzis znalazlam dowod na to ze w czasie kiedy ja spie on rejestruje sie na portalach spolecznosci erotycznej. Dowiedzialamsie ze szuka min. niezobowiazujacego flirtu, niezobowiazujacego sexu, spotkan erotycznych. Jak mi sie nie podoba to mozemy sie rozwiesc (tak uwaza)

jesli chcesz to moge przez priva (bo cenzura grasuje - moderator) podac link go programu co rozpoznaje haslo do gg, z tym ze trzeba miec dostep osobiscie do tego kompa
program po porstu robi scan co jest zainstalowane , jakie profile gg na danym kompie i podaje do nich haslo


W ogole sie najpierw zastanow czy taka akcja z lamaniem gg jest czegos warta !!!

pozdro :)

Gosiaczek31 napisal(a):

Jak mi sie nie podoba to mozemy sie rozwiesc (tak uwaza)

Co stoi na przeszkodzie by się rozwieść? Lubisz cierpieć i się męczyć w imie chorej miłości?
Jeśli chcesz przy nim trwać "bo go kochasz" to zastanów sie czy po prostu nie masz zaniżonej samooceny i czujesz że nie jesteś warta kogoś z kim mogłabyś stworzyć zdrowy związek.

Gosiaczek31 napisal(a):

Jak mi sie nie podoba to mozemy sie rozwiesc (tak uwaza)

No i po tych jego słowach nie powinnaś mieć już złudzeń. Przykro, że dorosły człowiek potrafi sie takj zachowywać.

Gosiaczek31 napisal(a):

Serce mi peka jak widze mojego meza wpadajacego do domu i od wejscia wskakujacego na skype lub poczte.

Gosiaczek31 napisal(a):

A czy nocne rozmowy w ukryciu ,rozdawanie swojego nr telefomu,wysylanie zdjec, rejestrowanie sie na portalach rankowych nie naleza do jakiejs tam zdrady?

Gosiaczek31 napisal(a):

Dowiedzialamsie ze szuka min. niezobowiazujacego flirtu, niezobowiazujacego sexu, spotkan erotycznych.

Gosiaczek31 napisal(a):

Jak mi sie nie podoba to mozemy sie rozwiesc (tak uwaza)

Na co Ty czekasz.. Na Twoim miejscu od razu złożyłabym pozew rozwodowy. Po tym co piszesz, ewidentnie widać że on nie traktuje Ciebie poważnie, że Cię nie szanuje... Uciekaj od niego jak najszybciej.

Malo tego, takie cos kwalifikuje sie nawet na uniewaznienie slubu koscielnego jesli takowy byl.

moze opisze przypadek kogos z kim mieszkalem...

typ - 27 lat... był z dziewczyna przez jakies 8 lat... rozeszli sie z tego samego powodu z ktorego ty cierpisz. lubił podrywac dziewczyny na czacie... po rozstaniu zaczal sie masowo umawiac... dzis ta... jutro inna... przyszedl moment ze pojawila sie dziewczyna z która byl jakis czas - moze miesiac. ale czat dalej mial odpalony 24h... dziewczyna go zostawila. potem byly kolejne randki, ktore przeszly w intymne spotkania... i tak samo jak z randkami - dzis ta jutro inna... obecnie ma kolejna dziewczyne.... czat ma dalej odpalony.

mysle ze z tego sie nie wyrasta.. koles jest teraz przed 30... nie ulozył sobie zycia. mysli o glupotach.... rozpoczął dzialalnosc ktora zakonczyl wyplata kary dla firmy ktora dawala mu towar na sprzedaz... doszedl dlug - nabrał głupot na raty mimo ze mial kolo 1000zl dochodu na miesiac... Szkoda gadac.

do czego zmierzam. poprostu twoj maz nie dojrzal do pewnych rzeczy. czy teraz po tym co ci robi - wyobrazasz sobie mieć z nim dzieci i tworzyc szczesliwa rodzine? to bedzie trwało 40-50 lat... i uwierz mi o dzieci nie trudno - o wiele trudniej wlasnie o szczescie.... przemysl to poki masz czas... moze to nie jest ta osoba... bo jego czyny sugeruja raczej ze pragnie wolnosci

To znowu ja...znow dostalam w dupe. A zapowiadalo sie tak pieknie tzn. maz zrezygnowal z nocnego klikania po nocach z innymi kobietami, obiecal juz nie uzywac kamerki internetowej,ograniczyl wszystko do minimum. Zrobil to wszystko nie tyle dla mnie co dla mojego dzieciatka ktore nosze pod sercem. ak bardzo sie cieszylam i ludzilam ze znow bedzie jak dawniej ;((((( Wczoraj zerknelam w jego kom. i co sie okazalo...pod imieniem naszej wspolnej znajomej (dla niepoznaki oczywiscie) wpisal numer swojej internetowej znajomej. To jeszcze nic. Okazalo sie ze ma z nia ciagly kontakt tel oraz smsowy (mimo ze kilka razy powtarzal ze wszystko juz zakonczyl). jak ja mam dalej zyc??? Mialam napisac do niej smsa ale wiem ze to nie ma sensu gdzyz jak nie ta to znajdzie sobie przeciez inna. Nie winie jej gdyz robi to na co jej moj maz przyzwala. szkoda tylko ze on nie rozumie jak bardzo mnie to rani.

Gosiaczek31, przykro mi bardzo

Ale on się nie zmieni. Skoro nie potrafi tego zrobić dla Ciebie i Twojego dziecka to nie będzie potrafił dla nikogo innego.

Wiem, że to straszne, ale znam kilka takich przypadków. Niektórzy są takimi egoistami, ze nie widzą innych. I kłamią, ciągle kłamią, nawet przed samym sobą.