inicjatywa ze strony kobiety

napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 13:26
Witam serdecznie,
od jakiegoś czasu pisze z pewnym chłopakiem, który jest interesujący, doszło do spotkania, on tak napomknął, ja trochę pokierowałam, gdyż jest nieśmiały i w końcu udało się spotkać. Na spotkaniu rozmawiało nam się bardzo dobrze. Po spotkaniu jednak nie zaproponował następnego, czy pasuje bym to ja się teraz znów do niego pierwsza odezwała i zaproponowała coś? czy lepiej się nie narzucać, bo tak naprawdę to nie wiem czy jestem w jego typie. Poza tym to było spotkanie, a nie randka. Dodam, ze chłopak jest trochę nieśmiały w sprawach damsko-męskich.
napisał/a: ~gość 2009-02-03 13:46
Spokojnie możesz sie odezwać, czas pokaże czy coś z tego wyniknie.

Niekoniecznie musicie być parą, może okaże się wspaniałym przyjacielem??
napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 14:14
Tego nikt nie wie ;))) Ale przyznam szczerze, że mógłby być kimś więcej niż przyjacielem, ale oczywiście czas pokaże :)))
napisał/a: albatrosss(ona) 2009-02-03 17:32
Nie ważne czy śmiały czy nieśmiały jak byś się mu spodobała to napewno sam by pierwszy napisał .
napisał/a: Monini 2009-02-03 17:39
albatrosss(ona) napisal(a):Nie ważne czy śmiały czy nieśmiały jak byś się mu spodobała to napewno sam by pierwszy napisał .

a ja sie nie zgodze. Skoro jest niesmialy, to ciezko mu cokolwiek zaproponowac, dodatkowo moze bac sie porazki, odmowy...

kropeczka napisal(a):. Na spotkaniu rozmawiało nam się bardzo dobrze

i na pewno jemu tez... ja na Twoim miejscu bym zaproponowala kolejne spotkanie, czemu nie? zreszta nie musisz tego mowic czy pisac wprost, tylko pomalu wchodzic na temat, najpierw np. co u niego slychac, jak mu sie ostatnio rozmawialo itd., a pozniej co robi wtedy i wtedy... mysle, ze w dzisiejszych czasach to naprawde nie ma wiekszego znaczenia.
Powodzenia
napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 17:41
Pewnie tak, gdyby był zainteresowany, to by się odezwał.
napisał/a: ~gość 2009-02-03 19:09
kropeczka napisal(a):Pewnie tak, gdyby był zainteresowany, to by się odezwał.


Jeśli zależy ci na następnym spotkaniu to napisz do niego pod jakimś pretekstem np. porady w dziedzinie w której się zna itp. i wyczuj czy chętnie z tobą gada i od słowa do słowa może coś tam wykluje
napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 22:00
Hmmm napisałam mu smska, co u niego słychać, on odpisał jak mu mija dzień i nic, nawet nie zapytał co u mnie, więc chyba porażka, chyba nie ma sensu już pisać do niego.
napisał/a: ~gość 2009-02-03 22:08
kropeczka chyba rzeczywiście beznadziejny przypadek
napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 22:44
Napisał drugiego smsa i zapytał co u mnie. Co ja mam sądzić , hmmm nie wiem :(((( W dodatku wróżka wywróżyła mi, że czeka nas małżeństwo hehe, a z jego strony takie zachowania, trochę dziwne... bardzo się wolno oswaja hehe
napisał/a: ~gość 2009-02-03 22:49
kropeczka napisal(a):Napisał drugiego smsa i zapytał co u mnie. Co ja mam sądzić , hmmm nie wiem :( ((( W dodatku wróżka wywróżyła mi, że czeka nas małżeństwo hehe, a z jego strony takie zachowania, trochę dziwne... bardzo się wolno oswaja hehe


Napisz do niego jutro, czemu masz rezygnować z tej znajomości ? może z tym małżeństwem to poczekajmy ale zakumplować się możecie, kto wie co będzie ? jeśli odpisał to inna sprawa, odbił piłeczkę, niedługo lato to może razem pogracie
napisał/a: kropeczka5 2009-02-03 23:52
Oczywiście, to co powiedziała wróżka, to traktuję z przymrużeniem oka ;)) Ale nie wiem czy działać dalej czy nie, powiem tylko, że oswajałam go 3lata przez gg ;)) ale potem on był w związku, ja tez i nie pisaliśmy regularnie, ale teraz pisze bardziej otwarcie niż kiedyś.. może małymi kroczkami coś zdziałam, ale muszę bardzo delikatnie, by go nie spłoszyć, dlatego nie wiem czy jak dzisiaj pisaliśmy 2smsy, to jutro jest sens się znów odzywać, by się nie narzucać, w końcu on by też mógł.. naprawdę mam mętlik, owszem podoba mi się, ale nie jestem typem dziewczyny, która się narzuca, więc mam spore wątpliwości czy to drążyć... Ponadto, nie mamy po 15lat, tylko ja 25, a on 26 ;P