ich dwóch , ona jedna...

napisał/a: majkax7 2008-12-29 20:48
od dawna jest w związku ; na początku było pięknie, jak to zwykle bywa, pożniej zaczęło być chłodniej, mniej wspólnych tematów do rozmów, mniej czasu dla siebie; i pojawił się ten drugi, tak nagle, bez zapowiedzi; pojawiły sie wspólne tematy do rozmów, wspólne zainteresowania; mile mijał czas; ale co dalej, co z tym teraz zrobić; z tednej strony dawny związek, z którego trudno zrezygnować, bo......; i tutaj szara rzeczywistość, a z drugiej strony ten drugi a z nim wszelka radość dnia, radość z każdej razem spędzonej chwili..........
napisał/a: Alucard 2008-12-29 21:24
No ciężko powiedzieć, ale na początku każdego związku jest super i pięknie, a z biegiem czasu jest coraz gorzej, teraz jesteś zauroczony w tym drugim, jak zauroczenie minię przekonasz się jaki jest naprawdę, faceci to zdobywcy robią wszystko by zdobyć dziewczynę, jak ją zdobędą zmieniają się o 360 stopni więc pomyśl co będzie lepsze dla Ciebie - sprawdzone zło, czy nowe zło??
napisał/a: ~gość 2008-12-29 21:51
moim zdaniem, jeśli wiesz że z obecnym nie wyjdzie (bądź wie to osoba o której jest post, bo nie wiem czy o Tobie :P), to z nim zerwij, po co się meczyć ciągnąć to dalej. wtedy odpocznij, pokręć coś z tym drugim. podstawowa zasada: nie rób nic za plecami obecnego faceta, chciałabyś być tak traktowana?
napisał/a: yogurtowy 2008-12-29 22:04
vanilla napisal(a):moim zdaniem, jeśli wiesz że z obecnym nie wyjdzie (bądź wie to osoba o której jest post, bo nie wiem czy o Tobie :P), to z nim zerwij, po co się meczyć ciągnąć to dalej. wtedy odpocznij, pokręć coś z tym drugim. podstawowa zasada: nie rób nic za plecami obecnego faceta, chciałabyś być tak traktowana?


moje zdanie jest podobne... graj zgodnie z zasadami bo nawet jesli nic nie wyjdzie to będziesz mogła sobie spojrzeć w oczy... no i nie będziesz musiała chować głowy w supermarkecie...

jesli chcesz nowego faceta to rozstan sie z obecnym... jeśli odwrotnie to nie baw się w flirtowanie i skoncz znajomość bo to Cię wciągnie i nawet nie zauważysz gdy wpadniesz po uszy (jesli jeszcze tak nie ejst)

szara rzeczywistość ? może jeśli pogadasz szczerze z obecnym to dałoby się coś wykrzesać jeszcze i ciekawego zrobić ?


pozdrawiam
napisał/a: majkax7 2008-12-30 18:09
oczywiście, ze sama nie chciałabym być tak traktowana; wiem, ze tak nie powinno być; wpakowałam sie w to sama i sama musze sobie teraz z tym problemem poradzić; w życiu czasem pojawiają się problemy; tylko ile trzeba mieć siły, by móc z nimi walczyć?! nie wiem co zrobić, w głowie mase myśli..... dziękuje za rady;

[ Dodano: 2009-01-05, 15:52 ]
ponad dwa tygodnie nie miałam kontaktu z tym drugim; staram się o nim nie myśleć, ale to bardzo trudne; choć i tak teraz jest mi łatwiej, bo w czasie świątecznym nie pracowałam ( a pracujemy w tym samym miejscu ); a co będzie kiedy wróce do pracy i znowu go zobaczę?! czy jest możliwe, zeby ta znajomość aż tak głęboko we mnie wrosła?!