Gonić króliczka?
napisał/a:
isobel
2008-05-05 23:16
ja ostatnio dochodzę do wniosku, że jednak cżłowiek ma za mało intymności i czasem tęsknię za samotnością.
tak mi się marzy tydzień bez ludzi, pracy, szkoły.
i zaczynam rozumieć ludzi, którzy mówią, że nie potzrebują do szczęścia partnera.
tylko nie wiem, czy tak można długo pociągnąć..
tak mi się marzy tydzień bez ludzi, pracy, szkoły.
i zaczynam rozumieć ludzi, którzy mówią, że nie potzrebują do szczęścia partnera.
tylko nie wiem, czy tak można długo pociągnąć..
napisał/a:
Parasite
2008-05-06 10:06
To już zależy od człowieka. Bardzo chętnie wyjechałbym z żoną, bez telefonów, bez komputera. Tylko my, ewentualnie książka - najlepiej gdzieś gdzie nie ma nikogo. Tylko na dłuższą metę to nie dla mnie.
napisał/a:
zjem_ci_szalik
2008-05-06 21:29
Nie. Po prostu nie chcą być samotni.
napisał/a:
Parasite
2008-05-07 21:20
Życie z człowiekiem który nam nie odpowiada to jest samotność i oszukiwanie samego siebie (nie mówiąc o partnerze).
napisał/a:
zjem_ci_szalik
2008-05-07 23:19
A gdzie napisałam nie odpowiada?
napisał/a:
isobel
2008-05-07 23:45
on odpowiada ale jest tak jakby najłatwiejszą "opcją" w sensie wygodna i bezpieczną,
bo mimo, że ten partner nie jest naszym idealem, to jednak ma jakies tam plusy. tak ja to rozumiem. no chyba, że tak jak wczęsniej pisałam to jest już desperacja i ucieczka przed samotnością.
bo mimo, że ten partner nie jest naszym idealem, to jednak ma jakies tam plusy. tak ja to rozumiem. no chyba, że tak jak wczęsniej pisałam to jest już desperacja i ucieczka przed samotnością.
napisał/a:
Parasite
2008-05-08 01:39
Być może źle to ująłem, miałem na myśli właśnie taką nienajlepszą opcję (wiadomo, że ideałów nie ma:P).
napisał/a:
isobel
2008-05-08 23:35
wypraszam sobie, jak najbardziej są !
napisał/a:
Parasite
2008-05-09 01:36
W bajkach dla dzieci, czasami w książkach, w fantazjach, ale nie w rzeczywistości:P
napisał/a:
zjem_ci_szalik
2008-05-09 16:03
To nie jest tak że partner z którym się wiążemy nam nie odpowiada. Po prostu nie jest tym wyśnionym. Tym ideałem. Tym jedynym.
Ma swoje plusy i minusy. "Chodzi o to żeby te minusy nie przysłoniły nam plusów" ;)
Życie to nie jest bajka. Tych wymarzonych rzadko się spotyka. Niektórzy czekają - gonią za tym marzeniem. Inni podchodzą bardziej racjonalnie - wiążą sie z kimś kto daje im poczucie bezpieczeństwa stabilności. Kto gdzieś tam mieści się w obrazie "człowieka z którym mogę spędzić swoje życie".
Czy to jest źle? Nie wiem. Chyba wygodnie.
Ma swoje plusy i minusy. "Chodzi o to żeby te minusy nie przysłoniły nam plusów" ;)
Życie to nie jest bajka. Tych wymarzonych rzadko się spotyka. Niektórzy czekają - gonią za tym marzeniem. Inni podchodzą bardziej racjonalnie - wiążą sie z kimś kto daje im poczucie bezpieczeństwa stabilności. Kto gdzieś tam mieści się w obrazie "człowieka z którym mogę spędzić swoje życie".
Czy to jest źle? Nie wiem. Chyba wygodnie.
napisał/a:
isobel
2008-05-09 18:12
wiecie co jesteście okrutni, bo w doszłam całkiem niedawno do tego, ze jednak te idealy istnieją i naprwadę warto szukać. wtedy lepiej się żyje, serio.
i ja nie zamierzam się zadowalać tym co leży na ziemi, ale tym po co trzeba podskoczyć i to bardzo wysoko!
i ja nie zamierzam się zadowalać tym co leży na ziemi, ale tym po co trzeba podskoczyć i to bardzo wysoko!
napisał/a:
Parasite
2008-05-11 22:29
Jasne, ale ideałów nie ma. Nigdy nie spotkałem człowieka idealnego, są osoby bardziej lub mniej zbliżone do tego, ale jednak nie doskonałe.