Dziewczyna z dużym problemem zaufania - HELP

napisał/a: synek 2008-05-13 12:54
Jestem z dziewczyną od ponad 5 miesięcy. Ona ma 23 lata i kilku partnerów za sobą, którzy dostarczyli jej przykrych doświadczeń. Ja jestem rok starszy i nigdy wcześniej nie byłem w tak poważnym związku. Od początku mówiła mi, że bardzo wiele wymaga i po swojej przeszłości ma problemy z zaufaniem.
Zdarzyło popełnić mi się małe głupstwo (przecholowałem z alkoholem na imprezie) - normalna sprawa, jesteśmy tylko ludźmi każdy nie jeden błąd w życiu popełni (tak to sobie tłumacze mam nadzieje ze słusznie). U niej jednak po takiej akcji pojawiają się poważne wątpliwości czy dalej chce być ze mną, czy jest zdolna do bycia z drugim człowiekiem czy potrafi tolerować ludzkie wady i słabości. Nigdy jej nie zraniłem nie okłamałem nie upokorzyłem. Poza normalnymi ludzkimi podknięciami jest nam razem bardzo dobrze. Ona chce teraz troche odpocząć, zastanowić się, spojrzeć z dystansu jak to mówi. Boję się jednak, że znowu najdą ją jakieś myśli że nie ma wiary, że napewno nic z tego nie bedzie. Co mam zrobić - zostawić ją na pare dni niech ode mnie odpocznie ? Czy może za wszelką cene odrazu starać się ją przekonać do mnie mimo swoich wyśrubowanych wymagań. Bardzo ją kocham i bardzo mi na niej zależy. Ona o tym wie. Jak wybić jej zgłowy takie myśli, że może powinna być sama, że nie jest zdolna do bycia z drugim człowiekiem....H E L P/
napisał/a: ~gość 2008-05-13 13:53
Odczekaj trochę i później szczerze na spokojnie pogadajcie to wszystko
napisał/a: eska1 2008-05-13 14:53
Ja nie jestem za takimi przerwami i za takim patrzeniem "z dystansu". Życie mi pokazało, że zawsze za tym coś lub, co gorsza, ktoś stoi..
Moim zdaniem od razu powinieneś z nią porozmawiać. Nie czekać na nic..
napisał/a: cynik 2008-05-13 15:10
synek napisal(a):Jak wybić jej zgłowy takie myśli, że może powinna być sama, że nie jest zdolna do bycia z drugim człowiekiem....H E L P/


Nie bądź niechalny. Zauważyłem, że większość kobiet nie lubi jak ich facet sobie popije choćby od czasu do czasu.

Odczekaj trochę, bądź delikatny - może małe "przekupstwa" - miłe sms, liściki, wiadomości na gg złagodzą sytuacje.
napisał/a: czekola19_87 2008-05-13 15:14
ja bym odczekala kilka dni tzn przerwa w spotyk ale chcialabym miec kontakt caly czas smy gg tel nie lubie takich przerw nie widzimy sie mam czas przemyslec... ale po co urywac kontakt co to da?
zreszta wiem co czuje i zadna przerwa tego nie zmieni...
napisał/a: synek 2008-05-13 20:48
Ehhh...jest kontakt między nami. Nawet sama się do mnie odzywa. Ale zupełnie nie chce rozmawiać o nas tylko o czymkolwiek innym. Czuje ze z każdym dniem mi sie w ten sposób wymyka i zabudowuje coraz to grubszym murem. Dać jej naprawde spokoj przez pare dni ????
napisał/a: ~gość 2008-05-13 22:41
Sam musisz wyczuć, choc najlepiej by było poważnie o tym z nia pogadać, ale rzeczywiście daj jej parę dni i może wtedy cos z tego będzie
napisał/a: norka3 2008-05-14 10:55
Jezeli ona potrzebuje trochę czasu do namyslu to daj jej go. Nic na silę.
napisał/a: bonsay1986 2008-05-14 12:19
nie naciskaj za mocno, daj jej pare dni, jeśli ich potrzebuje, ale jednocześnie nie zaszkodzi jakiś miły smsik, wiadomość na gg.. żeby wiedziała, że myślisz..
napisał/a: synek 2008-05-19 19:14
Ehh znowu po paru dniach to samo....Okazuje się że wszystkie te problemy wynikają z jej ogromnego braku zaufania. Ona sama do końca nie wie czego chce. Mówi mi, że szuka we mnie osoby którą kiedyś bardzo kochała, że chciałaby żeby wszystko było tak jak wtedy. Jednak wie, że tak nie będzie. Okazuje się że wszystko to jest jeszcze w niej świeże, jest gdzie indziej, żyje w wyobrażeniu z przeszłości, szuka jeszcze we mnie tego czego juz nie ma i nie będzie....Mówi że nie wie czy jest gotowa znowu na prawdziwą miłość. CO ROBIĆ ?? Napewno wiem że muszę dać jej pare dni na ogarnięcie tego wszystkiego. Ale myślę że wkońcu powininem zarządać, żeby się opowiedziała i zdecydowała. Nie mogę przecież czekać w nieskończoność. Wiem, że bardzo chce ze mną być. Jak nie ma z jej strony żadnych obaw jest nam bardzo dobrze razem. Jak mogę jej jeszcze pomóc się z tym uporać ?!?!?!! Powiedziała mi kiedyś. że czasami będzie u niej pojawiać się takie czarnowidztwo, ale wtedy mam za wszelką cene nie pozwolić jej uciec, ze to jedyne lekarstwo. I teraz nie wiem co mam zrobić. Cisnąć dalej czy odpuscić??? Ostatnio przysinąłem i pomogło..ale tylko na troche :( HELP
napisał/a: ~gość 2008-05-19 19:44
synek napisal(a):Mówi że nie wie czy jest gotowa znowu na prawdziwą miłość


jak nie jest to na siłe nic nie zrobisz
napisał/a: ~gość 2008-05-19 21:11
Powiem Ci co wiem na swoim przykladzie. Ja tez mam za soba kilka nie udancyh zwiazkow i ogromny problem z zaufaniem. Spotykam sie z kims od 2 miesiecy i jest pare spraw ktore moga wzbudzac panike strach podejrzenia. Ale on jest cierpliwy nie nachalny nie nalega. Wszystko idzie bardzo powoli malymi kroczkami. Przyznaje ze czasem jest to dziwne i meczace bo jestem przyzwyczajona do czegos innego ale tak naprawde jestem mu wdzieczna...
Wiec powoli nie spiesz sie nie nalegaj daj czas ale rownoczesniej staraj sie byc zawsze blisko niej wspierac ja zaskakiwac pokazac ze jestes inny itp
Trzymam kciuki