Dni niepłodne..

napisał/a: betinka_2 2009-08-18 18:35
zielonejabłko warunkiem idealnie regularne miesiączki ale i wtedy trzeba wziąć jakąś poprawkę
napisał/a: kania3 2009-08-18 18:36
vanilla napisal(a):
kania napisal(a):Że się nprowa robisz powoli
a owszem, zamierzam stosować tą metodę wcześniej czy później, narazie trochę się boję dlatego jadę na tabletkach, ale w związku z mięśniakami, które póki co wygląda że są skorelowane z tabletkami, być może będę musiała je szybciej odstawić niż planowałam. Wtedy npr jak najbardziej ;)



zielonejabłko napisal(a):Dziękuję Wam za odpowiedzi mam tylko jeszcze takie pytanko: czy na pewno można przyjąć, że 7 dni przed okresem to dni niepłodne???? ta odp. jest dla mnie bardzo ważna.

Jeżeli okres na pewno będzie w terminie takim jaki ma być to na bank niepłodne.
(haczyk tkwi w tym, czy faktycznie będzie jak powinien:P)
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-18 18:47
kania napisal(a):Jeżeli okres na pewno będzie w terminie takim jaki ma być to na bank niepłodne.
(haczyk tkwi w tym, czy faktycznie będzie jak powinien:P)
i właśnie tego się obawiam...ale wiem, że muszę czekać bo test ciążowy nic mi nie da
napisał/a: betinka_2 2009-08-18 18:58
zielonejabłko głowa do góry, na zapas się nie martw
napisał/a: kania3 2009-08-18 18:58
Jeżeli zawsze masz regularne cykle, nie działo się nic co by mogło Ci go teraz zakłócić i sam z siebie okres się mocno nigdy nie opóźniał, to raczej możesz być spokojna. Masz pozaznaczane daty miesiączek z ostatnich miesięcy? Wiesz może jaki miałaś najdłuższy cykl? To też by ewentualnie troche mogło pomóc.

Nie martw się na zapas. Ale radziłabym na przyszłość nie sugerować się obliczaniem niepopartym innymi obserwacjami, a już broń Boże żadnym internetowym kalkulatorem (tego to nigdy nie zrozumiem).
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-18 21:30
Dziękuję za odp. wiem, że mam schizę..ciężko mi nad nią zapanować a jeszcze teraz mam jakiś dziwny przeźroczysty śluz na bieliźnie, który szybko zasycha i stąd te moje schizy

kania A najdłuższy cykl to miałam 28 dni,a najkrótszy 26 dni, ale to w wyniku strasznego stresu jaki wtedy przeżywałam i wielu traumatycznych rzeczy.
napisał/a: kania3 2009-08-18 21:40
A dawno się tak stresowałaś? Skoro nie miałaś dużo dłuższych (najlepiej jakbyś miała zanotowane z pół roku co najmniej), tylko 28 (jak ja bym chciała mieć takie cykle ...) i dobrze zinterpretowałaś tamte objawy, ból plamienie itp. to raczej możesz być spokojna. Śluz przezroczysty przed okresem też się czasem zdarza, a ten płodny to raczej szybko nie zasycha.
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-18 21:52
kania, W czerwcu, ale potem w lipcu już był normalny tj. 27 dnia był i był taki jak zwykle. Dziękuję Ci za odp.

[ Dodano: 2009-08-19, 00:18 ]
P.S. A jeśli chodzi o notowanie to ja mam zawsze 27 dni cyklu.
napisał/a: ~gość 2009-08-19 08:51
zielonejabłko, jest nas tutaj pare sztuk które będą współżyć ze swoim mężem właśnie 7 dni przed okresem i wszystkie będziemy święcie przekonane że nie mamy prawa zajść w ciążę.
Nie schizuj się, może jakąś infekcję załapałaś.
napisał/a: filia 2009-08-19 09:50
zielonejabłko napisal(a):myślę, że skoro po tym dniu miałam jeszcze później ochotę na seks czyli komórka jajowa nie została zapłodniona.....


a skąd przekonanie, ze jeśli komórka jajowa zostanie zapłodniona to sie nie ma ochoty na seks?
moge zapewnić, że nie jest to, żaden wyznacznik, no chyba, że indywidualny (wiec jesli mialas juz taką sytuację, że doszło do zapłodnienia i nie mialas ochoty na seks, to niech bedzie, ale i tak bym nie uogólniała bo kżda ciąża przebiega inaczej, nawet u tej samej kobiety) :)

ale naprawde ciekawi mnie, skąd takie stwierdzenie przyszło Ci do głowy :)
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-19 10:09
A tak mi to przyszło do głowy oczywiście żartowałam z tym

[ Dodano: 2009-08-19, 10:21 ]
err, przepraszam, może gdybym miała męża było by inaczej.
napisał/a: kania3 2009-08-19 10:21
err napisal(a):zielonejabłko, jest nas tutaj pare sztuk które będą współżyć ze swoim mężem właśnie 7 dni przed okresem i wszystkie będziemy święcie przekonane że nie mamy prawa zajść w ciążę.
Nie schizuj się, może jakąś infekcję załapałaś.

Z tym, że te parę sztuk będzie miało podstawy być święcie przekonanymi

Jak masz tak regularnie jak mówisz to na prawdę możesz się uspokoić, szkoda nerwów.