dlaczego taki dla mnie jest....

napisał/a: vanessa5 2007-05-06 15:05
Ostatnio jest mi bardzo ciezko. Nie potrafie zrozumiec swojego chłopaka jestem z nim 4 lata zawsze był kochajacy zawsze byłam dla niego na pierwszym miejscu teraz juz tak nie jest Jest odemnie starszy o 6 lat kiedy zaczelismy sie spotykac byłm gówniara zrezygnowałam dla niego z imprez, kolezanek, ze znajomych nawet połamał mi karte do telefonu gdzie miałam wszystkich znajomych. A teraz wszystko sie zmieniło zawsze sie spóznia mówi ze mnie kocha ale ja juz w to nie wierze moze to moje złudzenie ale kiedy bylismy na urodzinach u kolezanki prosiłam go zeby nie pił bo musi mnie zawiesc odp. mi ze moge isc sobie na nogach kiedy powiedziałam ze go nie lubie powiedział ze dobrze. Czy to jeszcze ma jakis sens czy juz nie ma Bardzo go kocham jest moim pierwszym chłopakiem ale nie chce w swoim zyciu zawsze cierpiec ...
napisał/a: samsam 2007-05-06 15:10
Być może uczucie już zgasło? Nie wiem, ale nie powinien tak sie zachowywać. Jeżeli Cię kocha, to nie rozumiem przyczyny.
Spróbuj z nim porozmawiać. Może postaw mu jakieś ultimatum, przecież sama powiedziałaś, że nie chcesz całe życie cierpieć...
napisał/a: _eta 2007-05-06 15:30
vanessa, ile masz teraz lat ?
pierwszy chłopak skad ja to znam... tez jestem z chlopakiem - tez moim pierwszym jest - jestem z nim ponad 4 lata.. roznica miedzy nami 3 lata...
u nas bylo tak na poczatku jak mowisz ja swoje mowie on robi i tak po swojemu...
spytaj go wprost o co chodzi i powiedz mu co ci na serduszku lezy.. chyba ze sie boisz ze cie zostawi.. ja od kiedy jestem bardziej stanowcza inaczej jest w moim zwiazku...
napisał/a: jamaica2 2007-05-06 17:00
a ja zawsze mówie to co mysle nawet gdyby miała to być najgorsza prawda...Twój facet najzwyczajniej w świecie Cię olewa, przestałas byc dla niego najwazniejsza a moze nawet chce Cię w taki sposób spławić.
napisał/a: wiolisia 2007-05-06 18:41
zgadzam się z jamaicą
napisał/a: Patka2 2007-05-07 13:52
proponuje z nim porozmawiac a jak nie bedzie skory do rozmów, to ja na Twoim miejscu bym go olała.
napisał/a: motylek5 2007-05-07 15:21
Nie koniecznie olewa. Może mam jakiś problem i nie umie odreagować i niestety wyładowuje te swoje uczucia złości i nie powodzenia na tobie.
napisał/a: Kinia 2007-05-08 02:35
Może wasz związek się zmienił i on uważa, że nie musi się już starać, porozmawiaj z nim co jest nie tak
napisał/a: Kasia23 2007-05-08 08:53
Vanessa.Posluchaj mnie uwaznie.W jednymz moich zwiazkow bylo taks amo.Bylamz mezczyzną az 5 lat najpierw bylo super,podporzadkowałam mu sie tak jak Ty.Przykro mi to mowic ale on sie Tobą znudził:( I nie wierz mi juz jak powie ze kocha bo wiesz co?Takie zycie jak teraz bedziesz wiodła juz zawsze on zawsze juz taki bedzie.Moze zmini sie na chwilę,ale tylko na chwilę.Poszukaj kogos innego.wiem ze bedzie ciezko ale dasz rade! Nie marnuj zycia!