Czyżbym był inny?
napisał/a:
jente8
2008-03-15 15:39
Nie. Gdyby tak było, nagle zaczęliby mi się podobać wszyscy faceci z brodami - "bo mam sentyment". A tak nie jest, jak komuś broda nie pasuje, to nie pasuje i już. Uogólnianie jest bez sensu
Mojemu mężczyźnie akurat pasuje, wcześniej jakoś nie gustowałam w brodaczach, a teraz za nic w świecie nie chciałabym, żeby zgolił brodę (a chciał!). Wygląda z nią lepiej niż bez. I jakoś nie zauważyłam, żeby broda miała jakikolwiek udział w całowaniu albo żeby przeszkadzała w czymkolwiek A po bokach goli się i tak - i przyznaję, do takiego gładko ogolonego policzka bardzo przyjemnie się przytulić - ale co ma do tego broda? Zależy jaką kto nosi
I zrobiła nam się dyskusja o brodach, a przecież wątek o tym jest tutaj: http://forum.we-dwoje.pl/topics16/brody-wasy-i-tak-dalej-vt2263.htm
napisał/a:
albatrosss(ona)
2008-03-15 15:54
Każdy jest inny . Ja tam mam sentyment do pewnych rzeczy u chłopaka , bo mój były miał tak na przykład .
[ Dodano: 2008-03-15, 16:14 ]
cynik też chodzę do tech . tylko inna specjalizacja . U mnie sytuacja z egzaminami zawodowymi też jest kiepska , chociaż będą za rok , nie wiele osób zda , może z 4 na 25 osób . Wogóle beznadzieja . U was też trzeba było mieć 75 % z egzaminu , żeby zdać ? Dla mnie to głupie . Maturę zalicza się od 40 % a zawodowe od 75 %
[ Dodano: 2008-03-15, 16:14 ]
cynik też chodzę do tech . tylko inna specjalizacja . U mnie sytuacja z egzaminami zawodowymi też jest kiepska , chociaż będą za rok , nie wiele osób zda , może z 4 na 25 osób . Wogóle beznadzieja . U was też trzeba było mieć 75 % z egzaminu , żeby zdać ? Dla mnie to głupie . Maturę zalicza się od 40 % a zawodowe od 75 %
napisał/a:
cynik
2008-03-15 21:44
ja bez brody wyglądam na 18, a z brodą na 27 (tak mnie kilka osób oceniło).
To może i fakt, ale nie mam z tym problemów
Hmmm... W moim otoczeniu wielu jest "Z" brodą i nie narzekają, mają dziewczyny - piękne, mądre, młode i inteligentne :]
Kwestia gustu danej jednostki.
Zresztą mój zarost jest dość nietypowy i generalnie nie przeszkadza przy takich czynnościach, jakie opisałaś.
Ja byłem pierwszy eksperymentalnym pokoleniem tego egzaminu (przez 3 lata byłem przygotowywany do pisania pracy dyplomowej).
U mnie z części teoretycznej (test) trzeba było mieć:
50% z I części weterynaryjnej
30% z II części ekonomicznej
a z egzminu praktycznego (czyli wyprawcowanie o włośnicy) - trzeba było mieć 75%.
Z 17 osób, które pisały ten egzamin - tylko 2 zaliczyły (ja i moja koleżanka).
Na maturze trzeba mieć 30%.
Moim zdaniem wysoki próg jest uzasadniony - dzięki temu egzamin zdają osoby z powołaniem do zawodu i które posiadają wiedzę.
Faktem jest, że w przypadku części teoretycznej - trzeba było posiadać umiejętność dobrego pisania (jaso, wyraźnie, konkretnie, spis treści i inne "szmery-bajery")
Wszystko jest dla ludzi i wszystko można zdać... Jak się chce :)
napisał/a:
~gość
2008-03-15 21:45
w pewnym sensie można powiedzieć, że matura jest "słabsza", ona tylko daje przepustkę do dalszej nauki, a po egzaminie zawodowym jesteś gotowa do pracy, często na odpowiedzialnym stanowisku, jest to dla części osób koniec edukacji, więc musi być wyższy próg ;)
napisał/a:
cynik
2008-03-15 21:54
i oto mi chodzi :)
napisał/a:
albatrosss(ona)
2008-03-16 18:57
cynik możliwe , ze w twoich kręgach są faceci z brodą . Ja mam 18 lat i moi znajomi nie mają bródek . Ty jesteś o kilka lat starszy , więc wszystko jest możliwe .
Mimo wszystko nie podoba mi się , że trzeba mieć 75% by dostać dyplom . Ja na pewno nie mam powołania do ekonomi , ale zdam egzamin , bo tak sobie postanowiłam:)
Mimo wszystko nie podoba mi się , że trzeba mieć 75% by dostać dyplom . Ja na pewno nie mam powołania do ekonomi , ale zdam egzamin , bo tak sobie postanowiłam:)
napisał/a:
cynik
2008-03-16 21:28
No zgadza się. Generalnie moi znajomi mają po 20-35 lat, choć będąc w technikum znałem kilku brodaczy. Kto wie? Może mnie zainspirowali?
Mnie to też się nie podobało, zwłaszcza, że jak pisałem - byłem przygotowywany do pracy dyplomowej (miałem nawet "fajny" temat).
Generalnie była bardzo niemiła opcja, że mieliśmy nie mieć jeszcze możliwości poprawki, ale na szcżęście to zmienili.
Jak mnie się udało zdobyć ponad 75%, to inni też mogą zdobyć ten póg.
I tego Ci życzę :)
napisał/a:
albatrosss(ona)
2008-03-17 14:32
cynik Nie dziękuje :)
napisał/a:
cynik
2008-03-17 16:26
Ja dziękowałem i zdałem.
Nie przesądy - lecz to, co w głowie :)
napisał/a:
albatrosss(ona)
2008-03-17 16:34
cynik mimo wszystko są funkcjonują takie głupie przesądy i się w nie wierzy . Bo lepiej chyba zrobić tak jak przesąd każe niż potem się martwic , że coś się nam nie uda :)
napisał/a:
cynik
2008-03-17 16:40
Należy wierzyć w siebie i w swoje umiejętności - a wszystko będzie gites Fernandez :)
No ewentualnie należy wierzyć w kolegę/koleżankę od którego/której się ściąga :)
napisał/a:
albatrosss(ona)
2008-03-17 18:33
Heh jak już to ode mnie ściągają , ja tak u nich nie mam co szukać . Jedyną formą oszustwa , ale nie ściągania to jest sprawdzanie czy dobrze napisałam np. na kartkówce
Ale jak się umie wszystko to potem sprawdzić to w trygi migi :) Nigdy nie złapią :)
Ale jak się umie wszystko to potem sprawdzić to w trygi migi :) Nigdy nie złapią :)