czy to jest na miejscu? co zrobic?

napisał/a: patricja 2007-04-22 11:23
Od kiedy znam mojego chłopaka, zawsze sypał komplementy każdej dziewczynie - kiedy nie byliśmy razem, powtarzałam sobie, że od takich będę się trzymać z daleka.. potem się zakochałam właśnie w nim, trawiłam te zwroty do innych nawet przez dłuższy czas, jak jesteśmy razem. Ostatnio praktycznie się we mnie gotuje, kiedy to robi. Mówi do innych dziewczyn praktycznie tak samo jak do mnie
W większości przypadków nie wie, że widziałam np. jak tydzien temu się przegadywał z jakąś tam koleżanką, że jest śliczna i miła, do tego na końcu dodawał "kochanie".. Na dodatek zawsze mi wypomina, że rzadko używam zdrobnień w jego kierunku - ale chyba lepsze to, niż rzucanie tym na prawo i lewo.

Tak się zastanawiam, czy rozsądniej porozmawiać, czy robić jak on(eh, ta żądza zemsty)?
napisał/a: Klusia 2007-04-22 11:29
patricja, porozmawiaj o tym i to koniecznie.

Kiedyś przeżywałam to samo, w pewnym związku...tłumaczyłam to sobie naturą męską...ale nie wyszło (nie z tego powodu ale mniejsza o większość).

Wytłkumacz mu, że nie życzysz sobie aby do "obcych" kobiet zwracał się tak jak do Ciebie. Wydaje mi się, że pewne zwroty powinniście zachować dla siebie, np. Misiaczku, Rybko...taka by do nikogo innego sie nimi nie zwracać.

Jeśli po rozmowie chłopak będzie dalej zachowywał się nieuczciwie (dla mnie to nieuczciwe mieć kogoś i komplementować inne kobiety - przesadnie oczywiście, bo są jakies granice, można być miłym ale bez przesady) postaw sprawę jasno, albo zaprzestanie takiego zachowania bo to sprawia Ci przykrość, albo odpłać się tym samym, może zrozumie jak to boli choc to tylko słowa...a słowa mają wielką moc.
napisał/a: Anetka1 2007-04-22 14:57
patricja, porozmawiaj z nim i powiedz co Cie boli. Zemsta nie będzie dobra, bo on nawet może nie poczuć się źle...
napisał/a: patricja 2007-04-22 15:16
Kiedy on się źle czuje, a raczej jest zazdrosny, kiedy spojrzę na faceta, a co dopiero jakbym powiedziała do kogoś "kochanie".. na pewno by podziałało.
Co do rozmowy.. w najbliższym czasie będzie miała miejsce.
napisał/a: Anetka1 2007-04-22 15:18
Aha...chyba że tak. Ja polecałabym najpierw poważnie pogadać a dopiero później - jak to nie pomoże - zastosować zasadę "jak ty komu, tak on tobie".
napisał/a: Xeta 2007-04-22 19:49
ja bym powiedziala glosno i wyraznie co na ten temat mysle...
jak by to nie podzialalo.. to bym "zagrała" tak jak on :) nie poczuje jak to boli!
napisał/a: patricja 2007-04-23 06:50
Porozmawiałam. - było jak zawsze, pierw się tłumaczył, a potem wypomniał moje sytuacje, kiedy byłam miła dla kogoś, z tym, że nie do przesady.
Oczywiście powiedział, że już nie będzie mówił tak do innych(tylko mało mnie to cieszy, bo znowu musiała być sprzeczka, żeby coś "naprawić").
Na końcu dodał "ja i tak sie nigdy nie liczyłem.." - na co poszły mi łzy, dobrze wiedział gdzie 'uderzyć', co zaboli..
napisał/a: marionette 2007-04-23 08:28
patricja, dobrze zrobiłaś, mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśniła :)

ja bym się wściekła za takie coś, już się raz wściekłam jak usłyszałam jak przy mnie (!) pracownica mojego K. dawała mu jakieś papiery do podpisania z tekstem "podpisz tu KRZYSIU SKARBIE"

dogryzałam mu z tym skarbem przez następny tydzień aż w końcu z nią pogadał i sytuacja się nie powtórzyła. >
napisał/a: aniołek969 2007-04-23 09:40
DROGA PATRYCJO! JA SOBIE NIE WYOBRAZAM TAKIEJ SYTUACJI ,MóWI PRZY TOBIE DO OSóB TRZECICH TAKIMI SłOWAMI ........TAK BYC NIE POWINNO ! MOZE RAZ NA JAKIS CZS ZAZARTOWAC ,ALE NIE TAK JAK OPISUJESZ ........ROZMOWA NA TEN TEMAT I TO POWAZNA ,WYTłUMACZ MU JASNO ,A JESLI PO TEJ ROZMOWIE NIC SIE NIE ZMIENI TY ZACZNIJ SłODKO MóWIC DO MEZSZCZYZN ZLEKKA GO NASLADUJAC . NIECH ZOBACZY JAKIE TO MIłE ? POZDRAWIAM
napisał/a: patricja 2007-04-23 17:10
Póki co, rozmowa poskutkowała, nawet jest już jak w najlepszym porządku, wyjaśniliśmy sobie więcej niż trzeba.
napisał/a: aniołek969 2007-04-23 17:56
NO TO DOBRZE ,CIESZE SIE ......POZDRAWIAM! -aniołek969
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-25 14:44
No to super patricja, tak trzymać :)