Czy można być wiernym jednej kobiecie?

napisał/a: hot-chick 2009-05-29 15:20
Witam Was i prosze o opinie jestem z moim mezem 3 lata obojemy chcemy miec dzieci myslimy o przyszlosci i tu nagle pięknego dnia dowiaduje sie ze on uwaza ze nie wie czy przezyje z jedna kobieta np. 15 lat i ze nie wie czy mnie nie zdradzi - doznalam szoku po zawsze myslalam ze on jest typem inteligentnego i dojrzalego faceta ktory wie co jest w zyciu najwazniejsze a tu taka niespodziank. Mało tego pokazuje mi jakies artykuly z onetu ze mężczyzni z natury sa monogamiczni - zeby powtwierdzic ze on nie wiem czy mnie zdradzi czy nie. Jak mu wyslalam posty kolesi ktorzy wierza w wierność to mi mowi ze to napweno nie kolesie napisali tylko kobiety - wiec sie zalamałam jeszcze bardziej. Prze slubem bylismy 6 lat bylam zawsze wierna i lojalna on tez mi mowil ze jest mi wierny i ze bedzie a tu zmiana zdania i myslenia o 180% stopni jestem w szoku mieslismy sie starac o dziecko w przyszlym roku a on mi tu wyskakuje z takimi teoriami i jasno mowi ze nie wiem czy nie bedzie mnie zdradzal. Jestem zalamana.......
napisał/a: ~gość 2009-05-29 15:30
wszyscy Ci już wszystko napisali w temacie o trójkątach.

Dziwne żen ie pokazał Ci artykułu na innych onetach czy interiach na temat niewierności kobiet dzięki której przyszle potomstwo ma szansę na jak najsilniejsze geny. Z resztą myślę że tylko idioci wierzą w te mocno uproszczone artykuły.

hot-chick napisal(a):myslalam ze on jest typem inteligentnego i dojrzalego faceta


Bo go idealizowałaś...
On myślę sobie że chciał Cię po prostu urobić, przecież nie powiedziałby Ci przed ślubem że nie wie czy wytrzyma z Tobą 15 lat (no i znowu zadam pytanie - po tych 15 latach nowszy model?) widocznie bylaś dobrą kandydatką na żonę i to wszystko.
Poza tym pewnie chce miec Twoje przyzwolenie na Trójkąt, nie chcesz zrealizować jego fantazji to on Cię zaczyna szantażować.
Skończ to małżeństwo bo to nie ma przyszłości.
napisał/a: voice02 2009-05-29 16:08
Chcesz opinię, masz opinię:

Podejrzane mi się to wszystko wydaje. Ja bym tak żonie nie powiedział, no chyba, że żartem... przy jakimś romantycznym gniocie w multipleksie... robiąc się na Hugha Granta, niewinnego chłopczyka, któremu nie wiadomo co strzeli do głowy, a który rzekomo kocha... No ale wnioskując z faktu, że przynosi ci jakieś symulacje i analizy poczynione przez ekspertów onetu, jest to już przemyślana akcja... NIe waham się powiedzieć, ale masz męża idiotę. Tak się zabrać za realizację planu o trójkącie? No nie... Tekst pownien brzmieć: kochanie, nie chciałabyś przeżyć seksu w trójkącie? A nie jakieś takie dziwne podchody...
napisał/a: sorrow 2009-05-29 17:22
hot-chick napisal(a):pokazuje mi jakies artykuly z onetu ze mężczyzni z natury sa monogamiczni

W takim razie nie masz o co się martwić. Monogamia to właśnie wierność jednej kobiecie.
napisał/a: hot-chick 2009-05-29 17:37
Z natury Nie są :) monogamiczni. Najgorsze jest to że nie znamy sie 2 miesiace ale prawie 9 lat wiedzial jakie mam zdanie o zdradzie i trojkatach nigdy tego nie ukrywalam malo tego sam mowil ze bedzie mi wierny ze nie akceptuje zdrady a tu zmiana naprawde o 180% mam wraznie ze nie znam tego czlowieka. To starsznie boli czuje sie okropnie. Wiem ze wina zawsze stoi po obu stronach mimo to mam straszne wyrzuty sumienia ze to ja cos zrobilam nie tak, że gdybym byla lepsza piekniejsza inteligentniejsza to nie mialoby miejsca.

Moze i faceci nie sa stworzeni do monogami ale myslalam ze liczy sie w zyciu cos wiecej a nie tylko seks ze sa rozne sposoby facetow zeby sie zaspokoic :) nie koniecznie odrazu z kims isc do lozka...

Nie myslalam ze mnie to spotka i to w momencie kiedy zaczelam powaznie myslec o dziecku bedac pewna ze on bedzie wspanialym ojcem
napisał/a: angelaxxx 2009-05-29 17:39
sorrow napisal(a):
W takim razie nie masz o co się martwić. Monogamia to właśnie wierność jednej kobiecie.

zgadzam sie
napisał/a: repcak1 2009-05-29 19:22
A moze on cie już zdradził, ma wyrzuty sumienia i chce ci powiedziec, tylko nie wie jak, więc wypracował taką teorię, by cię do tego "przygotować". Brutalne... ale nie wiadomo czy nie prawdziwe...
napisał/a: kasiasze 2009-05-29 19:54
dziwnie mi się to czyta .. aż mi się chce zasugerowac, że mąż Cię nie wiem ... sprawdza? Tawoje reakcje... Bo tak by glupio sam z siebie gadał?
Lub ma jakąś obsuwę emocjonalną, może mu coś w waszym związku nie pasuje.
Pogadaj z nim szczerze, niech powie co jest nie tak, co mu leży na wątrobie.
Jesli mu idzie o sama zabawę, to ciśnij - dowiedz sie, czy mu chodzi o swobodne skakanie w bok kiedys? I sprawę postaw jasno - Tobie to nie będzie odpowiadac, na pewno!

Znam taką pare, on jej (mimo swej wielkiej milosci, he he) zapowiedzial, ze bedzie potrzebowal czasem gdzies z kim innym pojsc. Ona zas postawila mu warunek: jesli juz to z panienka z agencji!
Chore to doprawdy. Brrrr ...
napisał/a: ~gość 2009-05-30 09:11
repcak napisal(a):A moze on cie już zdradził, ma wyrzuty sumienia i chce ci powiedziec, tylko nie wie jak, więc wypracował taką teorię, by cię do tego "przygotować". Brutalne... ale nie wiadomo czy nie prawdziwe...

To samo sobie pomyślałam jak przeczytałam posta.
napisał/a: urk 2009-05-31 22:59
Facet z natury nie jest monogamista ale to nie oznacza że w 100% zdradzi. Najlepiej chyba za wczasu to sobie uświadomić i unikac pewnych sytuacji żeby do tego nie doprowadzić. Powiem szczerze że odkąd zdałem sobie sprawę że mogę zostać wystawiony próbę każdego dnia tym łatwiej jest sobie z tym poradzić.
Natomiast mówienie partnerce lub partnerowi że nie wiem czy dam radę oprzec sie innej kobiecie to trochę przegięcie
napisał/a: Psychol logiczn 2009-06-01 00:16
kasiasze napisal(a):że mąż Cię nie wiem ... sprawdza? Tawoje reakcje... Bo tak by glupio sam z siebie gadał?

Też mi się tak zdaje :) Może chce zobaczyć jak daleko jesteś w stanie się dla NIEGO posunąć :)

kasiasze napisal(a):ma jakąś obsuwę emocjonalną, może mu coś w waszym związku nie pasuje.
...
...i cię sprawdza :)

kasiasze napisal(a):Pogadaj z nim szczerze, niech powie co jest nie tak, co mu leży na wątrobie.

szczerze pierw spokojnie a później podejście drugie stanowczo jak pierwsze nie zadziała:)
napisał/a: ~gość 2009-06-01 10:52
Nie chce byc wieszczem,ale wydaje mi sie jak kilku moim poprzednikom, ze mozliwe, za facet juz cie zdradzil, a teraz robi sobie grunt, ze niby nie stalo sie nic wielkiego...
lub
faktycznie chce cie sprawdzic i zobaczyc na ile sie moze posunac..
wedlug mnie jedyne wyjscie to takie, zeby usiasc i spokojnie pogadac. powiedz mu o twoich marzeniach o waszym dziecku, o tym, ze teraz masz watpliwosci co do waszej przyszlosci. szczera rozmowa powinna wszystko zalatwic. zastrzez, ze w zyciu nie zgodzisz sie na zaden trojkat.

gdyby to byl moj maz, to dodalabym, ze za zdrade to bym go w sadzie zniszczyla...wiadomo, ze rozwod z winy jednego z malzonkow, pociaga za soba dosc duze konsekwencje...
ale moze nie wyciagaj az tak ciezkiej broni...