Czego nie lubicie w Waszych kobietach????

hehe... co wy z tymi drzwiami tak...?? ja otwieram swojej kobiecie drzwi do auta ale raczej jak wsiada...... wysiadając pewnie też bym otwarł.. gdybym zdążył... a tak serio czasem drażni mnie wykorzystywanie przez kobiety faktu, iż nimi są... w sensie, że robią nam coś lub zachowują się w pewien sposób, który nam nie pasuje... a my mamy ograniczone ruchy... nam tego nie wolno..

A moj facet ma centralny zamek i juz mi nie otwiera drzwi

hehe... dobre...
choć stwierdzam, że drzwi się same nie otworzą... a myślę, że to naprawdę miłe i nic nie kosztuje... jak otwieram i sam się czuję wtedy lepiej...

nooo mój miś kieeedyś otwierał mi drzwi..
ale po centralnym to się zmieniło
teraz otwiera mi drzwi.....ale od wewnątrz!!
tylko dlatego że nie mam siły na te jego klamki
znów muszę go "wychować"

no i jest jedna rzecz... czasem kobiety nas porównują do swoich byłych...
ja mam przez to problemy, gdyż jak wiadomo, każdy popełnia jakieś błędy... jej zdaniem popełniam te same/podobne co on (ex)... staram się być inny.. czasem nie wychodzi.. nie wiem czy to jej przewrażliwienie, czy to jednak ze mną jest coś nie tak...

Ja uważam, że nie powinno się nikogo porównywać do drugiej osoby, zwłaszcza byłego czy byłej...
po co to robić? albo nam ktoś odpowiada i akceptujemy pewne rzeczy, a z wadami próbujemy walczyć (jeśli są bardzo nieznośne), albo zastanówmy się nad tym związkiem, czsy warto to dalej w taki sposób ciągnć....ale nie rańmy nikogo porównaniami, i przykrymi słowami...przecież każdy ma wady, a jak się kogoś kocha to za wszystko

mój na pewno nie lubi jak się czepiam wszystkiego.
bo mam niestety takie fazy, gdzie stają się Wielkim Kontrolerem i wszystko mi nie pasuje.

Kinia napisal(a):

A moj facet ma centralny zamek i juz mi nie otwiera drzwi

mój na szczęscie otwiera (na jego szczęscie ;) ) i ma centralny
zostało mu to od czasu zalotów
zdarzyło mu się później kiedys nie otworzyć mi drzwi, to się spytałam dlaczego już tego nie robi

no i znowu robi i wydaje się być bardzo zadowolony z tej fuchy

NO to ja też mam podobnie - fazy na czepianie się ,ale wynika to z tego, że ciagle albo zostawia swoje ciuchy obwieszając nimi krzesło, bierze co rusz to nowe szklanki i uzupełnia nimi miejsce na biurku, wszędzie zostawia swoje gazety a ja tylko czasem chodzę i to po nim sprzątam...on z kolei pod tym względem nigdy się mnie nie czepia, czy coś zostawiam czy nie,bo raczej tego nie robię, staram się utrzymywać porządek. Ale czepia się innych rzeczy...właśnie tego, że czasem słyszy wymówki i czepianie się...no ale ile można wytrzymać czasem?

porównywanie to anjgrosza rzecz. Mój Miś też z dwa razy mnie porównał. niby niechcący, ale zabolało :( od razu w takim momencie przechodzi ci przez mysl-kurde a może on za nią tęskni, a może ona była lepsza i on teraz żałuje :(
a co do kwestii -co denerwuje we mnie Mojego Misia to hmm jak siedze na allegro i na gg odpisuje mu na jego pytanie "ok", "tak","nie","yhym".... strasznie się wdety wścieka

[ Dodano: 2007-04-16, 17:49 ]
a co do otwierania drzwi to Mój Miś mi często otwiera i nawet nie wiecie jakie to robi wrażenie :) i to nie tylko na mnie :) inne kobiety a nawet faceci patrzą na nas w takich momentach z zazdrością w oku :P więc Panowi do dzieła :D
z trzaskaniem drzwiami w jego ślicznym Porche(tak naprawde Kadett :) ale Porsche lepiej brzmi ;) też mam problemy bo nigdy nie moge wyczuć co i jak. trzasne mocno to chuczy, trzasne lekko to sie nie zamkną :/ wrrrrrr tylko tupać nóżkami pozostaje :(
Misia też denerwuje jak GO nie wyściskam mocno jak należy...wtedy zrzędzi, że GO zaniedbuje :P ale to nie prawda :) ma najlepiej pod słońcem ;)
a oto rozmowa z teraz na gg z Mim Misiem :D
Ja 18:55:56
miś co cie we mnie najbardziej denerwuje??;>
FILIP MIŚ 18:56:35
w tobie, hmm.... to ze czasami jestes nieustepliwa w czyms
FILIP MIŚ 18:56:41
ale zauwazylem znaczna poprawe :)
FILIP MIŚ 18:56:53
wiec raczej nie ma nic:)


podstępna jestem :) nawet nie wie do jakich to celów :P nie powiem mu, że to tu zamieściłam :P

Ja nie toleruje w kobietach...

MILCZENIA, OBOJĘTNOŚCI, NIEZDECYDOWANIA
BAŁAGANIARSTWA, STROJENIA FOCHÓW, RÓWNIEŻ PALENIA I WULGARYZMÓW..

Z tego co wiem, mój facet nie lubi jak przeklinam, jak palę i jak mało mówię :P

sylwia napisal(a):

iwa napisal(a):

denerwuje jak czasami marudze

O tak. U mnie identycznie.

u mnie ta sama sytuacja