Coś się popsuło
napisał/a:
KochajacyAnonim
2007-05-19 17:14
Od dwóch i pół miesiąca jestem z dziewczyną ponad rok młodszą. Wiek nie ma tu nic do znaczenia. Otóż jeszcze ani razu nie spotkaliśmy się gdzies indziej niż na dworze. Ona zawsze sugeruje rower. Jeżeli spacer to tylko z Jej koleżankami. Coś jest nie tak... Kocham Ją ale ta sytuacja jest bardzo... nie podoba mi się po prostu.
Kiedy proponuje Jej wyjazd do kina, ognisko ze znajomymi zawsze się wykręca. Więcej czasu spędza z przyjaciółkami niż ze mną. Przez ostatni tydzień nie chciala wogole wychodzić. Tłumaczyła się najpierw chorobą potem pogoda Jej nie odpowiadala chociaz bylo slonecznie.
Czy to ma sens? Czy warto kontynuować? Dodam, że jestem zazdrosny kiedy przebywa u jednej z przyjaciółek z tego powodu, że jej poprzedni chlopak mieszka w poblizu. Wiem, że ze sobą rozmawiają i dlatego nie wiem co mam robić. Proszę o pomoc...
Kiedy proponuje Jej wyjazd do kina, ognisko ze znajomymi zawsze się wykręca. Więcej czasu spędza z przyjaciółkami niż ze mną. Przez ostatni tydzień nie chciala wogole wychodzić. Tłumaczyła się najpierw chorobą potem pogoda Jej nie odpowiadala chociaz bylo slonecznie.
Czy to ma sens? Czy warto kontynuować? Dodam, że jestem zazdrosny kiedy przebywa u jednej z przyjaciółek z tego powodu, że jej poprzedni chlopak mieszka w poblizu. Wiem, że ze sobą rozmawiają i dlatego nie wiem co mam robić. Proszę o pomoc...
napisał/a:
samsam
2007-05-19 19:10
Ona jest po prostu niedojrzała na związek.
Ile ma lat?
Ja bym dała sobie spokój na twoim miejscu.
Ile ma lat?
Ja bym dała sobie spokój na twoim miejscu.
napisał/a:
noemi4
2007-05-19 19:36
sylwia ma rację, na początku dwoje ludzi zazwyczaj chce ze sobą zpędzać jak najwięcej czasu, a skoro ona nie chce-coś jest nie tak. Dwa i pół miesiąca Nie będzie Ci się trudno pozbierać po stracie
napisał/a:
Kinia
2007-05-19 20:09
Dziwne, może z nią porozmawiaj o co jej chodzi, albo daj sobie spokój, może nie dorosła do związku?
napisał/a:
KochajacyAnonim
2007-05-19 20:12
Ma prawie 15 lat.
Niedojrzała? Myślałem nad tym jednak to zaczęło się jakiś miesiąc temu takie "olewanie" mnie. Wcześniej to Ona próbowala mnie z domu wyciągać.
Skończyć będzie naprawdę trudno... jak już napisałem w 1 poście kocham Ją i tu właśnie leży problem... Po każdych 3-4 dniach niespotykania się, kiedy już wyciągne Ją na spacer jest czuła, powtarza mi, że mnie kocha a ja... no co więcej powiedzieć ulegam.. Wybaczam i czekam do następnego razu...
Jakoś szczerze z Nią porozmawiać? Co powiedzieć?
napisał/a:
samsam
2007-05-19 20:17
To dobry pomysł.
To co nam.
napisał/a:
KochajacyAnonim
2007-05-19 20:26
Spróbuję ale... Nie wiem czy jak zobacze ten blask w Jej oczach to czy dam radę...
napisał/a:
samsam
2007-05-19 20:28
KochajacyAnonim, życzę powodzenia
napisał/a:
KochajacyAnonim
2007-05-19 21:18
Yhh jedyne czego się dowiedziałem to to, że Ona boi się głupich komentarzy...
Przez komentarze otoczenia nie udały się Jej dwa poprzednie związki... Uraz? Sam nie wiem co mam o tym myśleć...
Przez komentarze otoczenia nie udały się Jej dwa poprzednie związki... Uraz? Sam nie wiem co mam o tym myśleć...
napisał/a:
Patka2
2007-05-19 21:21
KochajacyAnonim, ona jest bardzo młoda, ja w wieku 15 lat nie myslałam o poważnym związku. Może daj jej wiecej czasu.
napisał/a:
KochajacyAnonim
2007-05-19 21:25
Więc jeżeli pamiętasz czasy, kiedy miałaś 15 lat to czy może sobie przypominasz, żebyś w twarz powiedziala, że nie jestes zainteresowana już?
napisał/a:
samsam
2007-05-19 21:39
Tak, choć jak coś mi się nie podobało, to zachowywałam się podobnie, jak Twoja dziewczyna, tzn. unikałam spotkań sam na sam, wolałam mieć przyjaciółkę obok itp.