co robić?!

napisał/a: amigo1990 2008-06-26 13:08
Witam wszystkich!

Mam ogromny problem! Jakieś 3 miesiące temu zacząłem pisać z dziewczyną. Już po miesiącu pisaliśmy ze sobą jak para. Chcieliśmy się spotkać, ale cały czas nie wychodziło, i wreszcie udało się. Gdy ją zobaczyłem, wiedziałem, że naprawdę się zakochałem! Zupełnie ukradła moje serce! 3 godz ze sobą spacerowaliśmy, mówiliśmy przyjemne rzeczy itp. przytulaliśmy się, dotykaliśmy. Przyszedł czas gdy musielismy się już rozstać bo było późno. Pojechałem do domu, wróciłem i zaczęliśmy pisać, znowu tak jak zawsze, miło i przyjemnie. Następnego dnia gdy się obudziłem znowu zacząłem pisać, ale ona była już jakaś inna, nie taka jak zawsze.... pisała jak do kolegi, bardzo mnie to zabolało, wcześniej tak się nie przejmowałem, ale teraz coś się ze mną stało :( po kilku godzinach znowu do niej napisałem, poprawiałem jej humor, ona już trochę milej pisala, ale nie tak jak wczesniej, draznila się ze mną. Pytałem czy moze jej sie nie podobam itd. ale ona mowila ze jestem bardzo ladny itp. mówiła, że tęskni i kocha, ale to już nie jest takie pisanie jak wcześniej. Wtedy nie odchodziła ode mnie na krok, a teraz jest inaczej. Proszę o rady!!!!! Nie wiem co mam robić, nie jestem sobą, ciągle martwię się, że zostanę sam.... :(
napisał/a: MonikaDaria 2008-06-26 13:18
amigo1990, W moim odczuciu, to nie przypasowałeś dziewczynie. To, że ci powiedziała że jej sie podobasz to jeszcze nie wszystko, wiele rzeczy mogło ją zrazić do ciebie, nawet niekoniecznie takich które źle o tobie świadczą. To typowe zachowanie po zawodzie na kimś o kim miało się inne wyobrażenie. Niestety takie jest ryzyko znajomości internetowych, aczkolwiek nie zawsze (ja i mój narzeczony poznaliśmy się w internecie)
Myślę że powinieneś dać jej czas, jeśli to przemyśli i zechce być z toba, to sama sie odezwie, ale jeśli jest tak jak myślę, to nie ciągnij tego bo to bez sensu, zamęczysz siebie i ją.
napisał/a: sorrow 2008-06-26 13:22
Może jesteś za bardzo nachalny z tą miłością. Wiesz, ludzie w różnym tempie wchodzą w związki. Jeśli jej to zajmuje dłużej, to wszystkie zagadywania, dopytywania, a co się stało, a czemu jest inaczej, itd. tylko na nią drażniąco działa. Powinieneś jej trochę odpuścić... niech ma szansę zatęsknić. Sam się przestań zamartwiać, tylko się ciesz, że ona pisze o milości do ciebie. Tak wogóle, to skoro juz raz się spotkaliście, to chyba możecie już częściej.. .co? Poza tym nie nastawiaj się na to, że wasz związek zawsze będzie taki jak go sobie teraz wyobrażasz. Może ona ma gorszy okres, może coś innego ją zajmuje, a ty się tylko martwisz, że już nie jest jak przedtem. Masz wątpliwości, to ją pytaj, ale jak dostaniesz odpowiedź, to nie dopytuj co chwilę o to samo tylko ją zaakceptuj. A może to jej siostra ci dopowiadała i dlatego wyczułes różnicę? ;)
napisał/a: amigo1990 2008-06-26 13:28
sorrow, nie, ona nie ma siostry, masz rację powinienem jej trochę odpuścić, od spotkania cały czas do niej pisałem, ale jeśli zawiodła się na mnie to dlaczego na spotkaniu na tyle mi pozwoliła? kazała żebyśmy szybko się znowu spotkali itp. ? teraz poczekam na to by zatęskniła i napisała, do tej pory zawsze tęskniła i się martwiła, poczekam, tak będzie najlepiej, najgorssze jest to, że po tym spotkaniu nie jestem sobą....zakochany po uszy, no ale w przyszłym tyg. znowu mamy się spotkać, wczoraj wieczorem wyjechała do rodzinki
napisał/a: cynik 2008-06-26 13:34
amigo1990, jesteś przewrażliwiony. Każdy może mieć gorszy dzień, gorszy humor i nie musi codziennie okazywać w gorszych chwilach uczucie.
Zamiast podejrzewać ją o Bóg wie co, to powinieneś ją wspierać - zapytać sięczemu jest smutniejsza, w gorszym nastoju.

Czy Ty zawsze byłeś w dobrym humorze, nie miałeś problemów?
napisał/a: amigo1990 2008-06-26 13:39
ale ona miała już gorszy nastrój i później zawsze mi dziękowała, że ją wspieram i zaczynaliśmy milutko pisać, teraz tego mi brakuje, brakuje mi jej miłości.....to prawda, trochę jestem przewrażliwiony
napisał/a: CatchMeIfYouCan 2008-06-26 13:52
o Wrocek...



pozdro
napisał/a: Alucard 2008-06-26 14:24
Tak jesteś przewrażliwiony, może teraz musisz poczekać na jej krok, a nie przytłaczasz ją sms`ami i rozmowami na gg... Może trzeba poczekać aż ona za Tobą zatęskni.
A może jednak inaczej Ciebie sobie wyobrażała i musi ochłonąć. Może jesteś dla niej za idealny? A może za nachalny? Nie wiem musisz się jej dokładnie zapytać czy któraś z cech Twojego charakteru jej nie pod pasowała?
napisał/a: cynik 2008-06-26 14:28
amigo1990 napisal(a):ale ona miała już gorszy nastrój i później zawsze mi dziękowała, że ją wspieram i zaczynaliśmy milutko pisać, teraz tego mi brakuje, brakuje mi jej miłości.....


To może tym bardziej powinieneś dociec co jest z Twoją dziewczyną? Może ma poważniejszy problem, o którym Ci nie chce mówić, bo nie chce Cię denerwować?
Pomyśl czasem, a nie doszukuj się Bóg wie czego