Brak pewności siebie...

Poznałem ostatnio na dyskotece fajną dziewczynę. Zdobyłem jej numer gg od kolegi Zagadałem do niej i wszystko fajnie szło aż przyszedł czas kiedy ją znowu spotkałem, jednak wtedy mnie zamurowało i nie wiedziałem o czym do niej zagadać. Zauważyłem, że ona się troszki na mnie pogniewała, ponieważ z tego co zauważyłem to zależało jej na mnie, tylko że ja spiepszyłem sprawę i tyle. Kiedyś nawet nie chciała zbytnio na mnie spojrzeć... Co mam zrobić aby to wszystko naprawić o nabrać odwagi. W jaki sposób jej udowodnić, że zależy mi na niej?

Można prosić po polskiemu? Nie rozumiem, w jaki sposób spieprzyłeś sprawę? Napisz coś więcej?

Po polsku mówiąc jej zależało na mnie, natomiast ja to wszystko odciągałem, nie potrafiłem się do niej zbliżyć, aż w końcu ona nie wytrzymała i przestała się mną interesować. Z jej bloga wyczytałem napisaną przez nią słowa skierowane do mnie: "NIE to nie, ja się prosić nie będę..."
I co tu teraz zrobić?

Spróbuj się do niej zbliżyć.
Np. zaproś na jakiś spacer, pogadajcie na spokojnie - od Ciebie zależy jak rozmowa się potoczy, więc wcześniej radzę się zaopatrzyć w jakiś temat czy coś. Po prostu ją zainteresuj sobą, jeszcze raz.

Jesli ona sie nie ebdzie prosic to ty sie pros..( moze wyjada z tego male prosiaczki ) kobiety lubia byc zdobywane...

wiem, to bardzo bardzo ale to bardzo banalne. Ale nie ma innego wyjścia jak być po prostu sobą. Jak nie ta to inna. WIERZ MI- KTOŚ KIEDYŚ NAPEWNO DOCENI CIEBIE I TO JAKI JESTEŚ I TWOJE UCZUCIE. TYLKO MUSISZ TRAFIC NA TĘ OSÓBKĘ! Trzymam kciuki!:)