Złe samopoczucie,co robić?

Od wczorajszego wieczoru mężus okropnie się czuje(a wiadomo z orobą faceta to jest wiadomo jak(grins) ).Wczoraj zaliczyl raz WC,w nocy 2 razy wstawał wymiotować.Od rana leży bo mówi,że w pionie zaraz mu się słabo robi i ze ciągle mu niedobrze...mówi,że czuje się jakby wczoraj popił ostro.Jest 15 a on nadal w łóżku leży.Robiłam mu miete i rumianek do picia,zjadł trochę chleba,do toalety nie biega,więc co mu jest?Co mu podać? Dodam,że ja tez nienajlepiej się czuję tzn jest mi niedobrze trochę jakbym też imprez owała wczoraj,ale trzymam się jakos w pionie,nawet obiadek zjadlam lekki. Co radzicie? Czy synuś może od męża coś zlapać?