zerwanie ścięgna achillesa

Witam 5 grudnia zerwałem ścięgno achillesa , po wizycie u lekarza Pani chirurg dowiedziałem się że to tylko nadwyrężenie i wystarczy uważać i nosić stabilizator na staw skokowy . Jednak po paru dniach (2 tyg) dolegliwość nie ustała nawet na moment . Postanowiłem wybrać się do ortopedy , który na pierwszy rzut oka stwierdził że mam zerwane ścięgno ;/ potem usg wykazało ,że nie jest to całkowite zerwanie . Z trudem ale mogłem stanąć na palcach nogi(lewej) . Został mi założony gips(22 grudnia) na 6 tygodni a potem rehabilitacja . Ze względu , żę za 2-3 mięsiące chce stanąć na komisje lekarska do policji , czy mam szanse wrócić do całkowitej sprawności ??? czy nie lepiej było od razu operować ???? lekarz stwierdził że jest duża szansa że się zrośnie i bedzie ok ale nie jestem przekonany ???