zdradziłam męża - powiedzieć mu?

napisał/a: ~x. 2010-09-26 12:38
Moze ktos mi pomoze jestem z mezem 5 lat w zwiazku malzenskim. ostatnio od miesiaca poznalam mezczyzne ktoremu sie podobam. I niestety stalo sie calowalismy sie dotykalam jego narzadow teraz bardzo zaluje i nie umiem sobie poradzic z tym. Mam zal do siebie o to ze tak oszukuje meza nie chce sie rozstawac z mezem, ale jak moge tak zyc z ta mysla ze tak zrobilam. glupio mi przed mezem, nie wiem czy dam rade dalej tak zyc. Czy mam o tym probowac zapomniec czy odejsc i nie myslec, ze tak skrzywdzilam meza i ze tak psuje swoje malzenstwo.
monia70
napisał/a: monia70 2010-09-27 08:18
mysle, ze za bardzo siebie karzesz. jesli faktycznie byl to tylko jeden raz i tak bardzo tego zalujesz jak piszesz, to wystarczy. nie powiedzialabym ze to jest niewiadomo jaka zdrada.
powiedz czy gdy wyobrazasz sobie z kimś sex to tez mowisz facetowi ze go zdradzilas? mysle, ze zbyt surowo siebie traktujesz...
napisał/a: ~Rafałek21 2010-09-27 08:48
Nie mów, to nie przyniesie żadnych korzyści, a tylko go zrani. Zresztą, nie wiadomo czy ci wybaczy! Lepiej to przemilczeć - tak uważam, a jestem facetem.
napisał/a: tofik13 2010-09-28 12:00
Moim zdaniem duzo juz myslałaś o sobie, teraz pomysl o nim: czy go to nie zrani? co dla niego będzie lepsze, nie dla Ciebie. I czy będzie Ci potrafił w ogóle zaufać.
dear_daria
napisał/a: dear_daria 2010-09-29 12:59
Jak powiesz, ulży Ci. Ale co będzie z twoim związkiem dalej, nie można stwierdzić..
Tak to już jest, albo się pije nawarzone piwo, albo stara zapomnieć. Sumienie nie zna resetów.
czarek11
napisał/a: czarek11 2010-09-29 16:18
nie!!!!!!!!!!
szkoda męża. tym bardziej, że w sumie nie poszłaś z tamtym do łóżka. zapomnisz z czasem, a mąż bedzie Ci dalej ufał. po co komplikować sytuację?