Zapalenie trąbki słuchowej

AKomputeroholik napisal(a):

Witam, przez całe wakacje zmagam się z bólem uchem, byłem u lekarza w przychodni dostałem jakiś antybiotyk i jakiś lek, minęło dwa tygodnie i ucho znowu zaczęło boleć, pojechałem do lekarza ponownie, dostałem skierowanie do laryngologa, zapisałem się i w sierpniu odwiedziłem go, laryngolog stwierdził zapalenie trąbki słuchowej i wcisnął mi do nosa jakąś pompkę i podczas mówienia naciskał oraz przepisał antybiotyk + jakieś prochy i 2x krople, leki miałem brać do wyznaczonego czasu i tydzień odkąd nie biorę leków ucho i gardło znowu boli, co robić?

A co z trąbką, nadal przytkana?

Jak ucho boli to pędem do lekarza, może antybiotyk nie podziałał, albo doszło do nadkażenia. Mój synek ma od czerwca problem z uszami, najpierw ostre zapalenie, antybiotyk, w czasie kuracji miał kontakt z dziećmi, w efekcie zielone smarki, potem znowu zapalenie, teraz wciągnięte błony bębenkowe. Uszy to się leczy nawet 3 miesiące, tak powiedziała pani laryngolog.

ja również zmagam się od czerwca ... w piątek jadę zapisać się do laryngologa i pewnie miesiąc czekania.
u mnie nie ma smarków, były w zimie, teraz jest bardzo mocny ból gardła i ucho.
Bardzo irytujące są te bóle uszu...

AKomputeroholik napisal(a):

ja również zmagam się od czerwca ... w piątek jadę zapisać się do laryngologa i pewnie miesiąc czekania.
u mnie nie ma smarków, były w zimie, teraz jest bardzo mocny ból gardła i ucho.
Bardzo irytujące są te bóle uszu...

Miesiąc? Czy lekarz 1-ego kontaku nie może przepisać Ci jakiś leków? Za miesiąc możesz mieć takie powikłania, ze hej!'

mam jakies krople po ostatniej wizycie u laryngologa przepisal mi 2x krople do nosa.
Boli mnie gardło, jednak gdy przełykam ślinę, jem to podczas bólu odczuwam również ból ucha, po czym ból zaczyna pulsować .

AKomputeroholik napisal(a):

mam jakies krople po ostatniej wizycie u laryngologa przepisal mi 2x krople do nosa.
Boli mnie gardło, jednak gdy przełykam ślinę, jem to podczas bólu odczuwam również ból ucha, po czym ból zaczyna pulsować .

Jak ucho boli, to nie ma co czekać, jeżeli nie można prywatnie do laryngologa, trzeba iść jak najszybciej do lekarza 1-ego kontaktu i pokazać mu te krople.

Witam, u mnie również ,,na oko" lekarz zdiagnozował zapalenie trąbki. Chciałbym jednak opisać swoje objawy i zapytać Was o zdanie. Więc, po kolei: jakieś 3 tygodnie temu miałem płukane uszy - w lewym uchu nagromadziła się woskowina. Po płukaniu jednak dziwne wrażenie w uchu pozostało: uczucie ,,delikatnej pełności" (nie jest łatwo to ująć/opisać:)), raz na jakiś czas ból (krótkotrwały, szybko się poddający), szmery uszne pulsujące w rytm serca oraz problemy z ciśnieniem w lewym uchu. Gdy otwieram usta, próbując wyrównać ciśnienie, to ZAWSZE coś mi ,,pstryka'' w lewym uchu, tak jakby coś się odtykało. Przy dmuchaniu w zatkany nos chore ucho zawsze się ,,zatyka". Ponadto, zauważyłem, że w chorym uchu mam przytępiony słuch - zdecydowanie gorzej słyszę świerszcze. Nie mam kataru. Lekarz przepisał mi tylko tabletki - Eurespal. Mam wątpliwości co do tego, czy same tabletki wystarczą. Wiele osób tutaj wspominało, że korzystało z różnej maści kropel do nosa. Hm, co sądzicie o moich objawach i o samym leczeniu Eurespalem?

twinpeaksss napisal(a):

Witam, u mnie również ,,na oko" lekarz zdiagnozował zapalenie trąbki. Chciałbym jednak opisać swoje objawy i zapytać Was o zdanie. Więc, po kolei: jakieś 3 tygodnie temu miałem płukane uszy - w lewym uchu nagromadziła się woskowina. Po płukaniu jednak dziwne wrażenie w uchu pozostało: uczucie ,,delikatnej pełności" (nie jest łatwo to ująć/opisać:)), raz na jakiś czas ból (krótkotrwały, szybko się poddający), szmery uszne pulsujące w rytm serca oraz problemy z ciśnieniem w lewym uchu. Gdy otwieram usta, próbując wyrównać ciśnienie, to ZAWSZE coś mi ,,pstryka'' w lewym uchu, tak jakby coś się odtykało. Przy dmuchaniu w zatkany nos chore ucho zawsze się ,,zatyka". Ponadto, zauważyłem, że w chorym uchu mam przytępiony słuch - zdecydowanie gorzej słyszę świerszcze. Nie mam kataru. Lekarz przepisał mi tylko tabletki - Eurespal. Mam wątpliwości co do tego, czy same tabletki wystarczą. Wiele osób tutaj wspominało, że korzystało z różnej maści kropel do nosa. Hm, co sądzicie o moich objawach i o samym leczeniu Eurespalem?

To jest moim zdaniem zapalenie trąbki, mam to już ponad 2 miesiące, w dodatku miałam spotęgowane objawy, teraz już trochę lepiej.
Mi pomogły lamy na uszy chyba, bo pewności nie mam, bioptron i laser diodowy, wzięłam już tych laserów ok. 6 na każde, będę teraz kontynuować jeszcze przez tydzień.

Brałam różne rzeczy na trąbki, krople, leki i i inne, ale żadnej poprawy nie widziałam, dopiero po lampach mi się poprawiło, pomagają też zabiegi, inhalacje AMSA.

Lekarze chyba głównie czekaja aż przejdzie samo, takie odniosłam wrażenie.

Wlasnie wrocilam od laryngologa gdzie poszlam bez rejestracji licząc ze lekarz bedzie miec mniej pacjentow i mi przeplucze uszy z powodu zatkanego ucha woskowiną. Udało mi sie wkręcic miedzy pacjentami po prosbach bo lekarka z taką niechęcią mnie przyjela że az bylo przykro. Myslalam że mam zatkane ucho z powodu woskowiny ale okazalo sie że szumy uszne i trzask w uchu to zapalenie trabki sluchowej. Ulżyło mi prawde mowiąc bo mysalam ze ten szum w uchu ktory mialam od paru miesiecy to sprawa nieprawidlowej traczycy albo jakiejs innej choroby. Dostalam leki takie;
Xylogel 0,1 % 3 x dz.
aerozol buderhin 2x2 psik
Cirrus 2 x 1 dziennie.
i skierowala mnie na badanie sluchu do Acustica.
Czy wam pomogly te leki i bedzie mozna sie pozbyc tej choroby? Najbardziej są uciazliwe te szumy uszne. Do tego nie wiem skad to chorobsko sie wzielo bo ja prawie nie choruje na katary i przeziebienia.
Pzdr.

Witam ;). Mam dokładnie takie same objawy co Pani i schemat leczenia. Juz mija 1,5 tyg i te szumy nadal dokuczaja. Mogę poprosić Panią czy przeszły objawy ostatecznie i po jakim leczeniu? Pozdrawiam

Mnie kilka lat temu z powodu zapalenia zatok i trąbki słuchowej podczas wydmuchiwania nosa pękła błona bębenkowa. Nic fajnego, niedosłyszałam przez ponad miesiac. Miałam szczeście, bo laryngolog szybko się mną zajął a samo uszkodzenie nie było aż tak wielkie i zarosło samo.