Wymaz

napisał/a: kasha64 2010-06-21 15:13
Chciałabym się dowiedzieć czym jest to badanie (co wykrywa). Ostatnio byłam u ginekologa, który stwierdził stan zapalny w pochwie. Odkąd pamiętam mam żółtawe upławy (na które wcześniejszy lekarz nie zwracał uwagi), które jednak nie pachną jakoś szczególnie nieprzyjemnie. Po lekach przeciwgrzybiczych (clotrimazolum i jakiś lek na f ale nie pamiętam jaki) nic się nie zmieniło - upławy nadal są. Nie wiem czy wymaz pozwoliłby na zdiagnozowanie dokładnej przyczyny takiego stanu i czy warto inwestować w to pieniądze.
napisał/a: ~Anonymous 2010-06-21 16:25
Badanie to sprawdza czy komórki pokrywające szyjkę macicy są w normie. Jest to bardzo dokładne badanie , które wykryje ewentualne nieprawidłowości, stany zapalne, grzybice, bakterie itd. Warto jest robić to badanie i nie żałuj pieniędzy, bo to Twoje zdrowie. A tak przy okazji badanie to można zrobić za darmo no chyba, że chodzisz prywatnie do lekarza i płacisz za wszystkie badania (bo ja miałam za darmo).
napisał/a: wikam2 2010-06-21 19:48
Zrób ten wymaz. Jeśli wyjdzie ok to widocznie Twoja wydzielina fizjologiczna ( ta prawdiłowa) ma taka barwę, choć powinna byc biała, kremowa, przeźroczytsa. Nie żółta.
napisał/a: kasha64 2010-06-22 05:26
Chodziłam do lekarza na kasę chorych i nie mogłam się o nic doprosić. Ostatnim razem jak zapytałam się o wymaz to tylko na mnie popatrzył, a jego diagnostyka polega na tym, że jak dolegliwości nie przejdą to przychodzi się po kolejne tabletki. Czasami nawet badań nie zrobił. Inni lekarze (o dobrej opinii) mają zajęte terminy do końca roku, a więc postanowiłam iść prywatnie. I na szczęście trafiłam na panią doktor, której warto zapłacić bo jest bardzo kompetentna.
napisał/a: wikam2 2010-06-22 07:53
I super. Kiedy do niej idziesz?
napisał/a: kasha64 2010-06-23 08:45
W przyszłym tygodniu pójdę, bo muszę jeszcze zrobić badania na poziom prolaktyny. Zauważyłam, że po wzięciu leków które mi przepisała upławy się zwiększyły.
napisał/a: monia_sl 2011-01-10 20:36
Witam

Proszę o pomoc w interpretacji wyników wymazu z pochwy bo wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień
Po antybiotykach (amoxycylina) na anginę miesiąc temu dostałam jakiegoś zapalenia sromu z uciążliwym pieczeniem. Lekarz rodzinny na kontroli dał mi 3 globulki pimafucin a potem nystatyne w tabletkach dopochwowych. w trakcie ich zażywania dostałam kolejny antybiotyk rovamycyne (na 5 dni) bo infekcja dróg oddechowych mi nie przechodziła. dostalam okres więc po 3 globulkach pimafucinu, 10 dniach kremu pimafucin i 4 nystatynach musiałam przerwać i wyglądało że jest już ok.
10 dni po przerwaniu leków antygrzybiczych zrobiłam wymaz z pochwy. wyniki poniżej:

komórki nabłonka obecne
leukocyty średnio liczne
lactobacillus średnio liczne
inne bakterie brak
kwasowość 4
komórki clue cells brak
test aminowy ujemny
bakterie tlenowe, beztlenowe i grzybów nie stwierdzono
chlamydia nie stwierdzono
mycoplasma niestwierdzono
ureoplasma nie stwierdzono

czasem jeszcze odczuwam lekki dyskomfort ale juz nie wiem czy to nie autosugestia :)
napisał/a: millo1 2011-01-11 11:04
wynik jest w porządku. dziwi mnie Twoje leczenie trochę ze względu na to, że nystatyna i pimafucin to to samo, ale ok... w każdym razie może po prostu łykaj lacibios femina, aby dostarczyć więcej lactobacillusów, podmywaj się dobrym płynem do higieny z kwasem mlekowym i noś bawełnianą bieliznę. jeżeli dalej przyjmujesz antybiotyki, to koniecznie z osłoną.