Wybita chrząstka nosowa

napisał/a: magdaa951 2011-01-12 15:58
W czwartek wieczorem mój były chłopak został napadnięty i pobity. Ponoć ma wybitą chrząstkę nosową. Od tamtej pory nie mieliśmy ze sobą kontaktu, gdyż zerwaliśmy z tamtego właśnie powodu - pobicia. Moi znajomi widzieli go i żadnych śladów bójki nie zauważyli. Na czym polega takie wybicie chrzątki nosowej? Czy jest to w jakiś sposób zauważalne? Ile czasu nosi się opatrunek? W ogóle jest potrzebny? Bardzo proszę o odpowiedzi.
napisał/a: ognista4 2011-01-12 16:04
ale...czegoś tu nie rozumiem...zerwaliście z powodu pobicia to po co się jego stanem interesujesz? dla mnie jak z kimś zrywam to chyba logiczne, że nie obchodzi mnie po zerwaniu jego los.....

nejlepiej sobie wyjaśnić, kto go pobił w jakich okolicznościach i w jakichn okolicznościach zerwaliście

ale nie mnie oceniać ciebie jako człowieka i twoją postawę...


jeżeli chodzi o tą chrząstkę to są bardzo bolesne sprawy, noc jest zniekształcony, ale po interwencji chirurga wraca wszystko do normy,,, ale niech sie lepiej wypowie ktoś kto się zna lepiej.

dla mnie założenie tego wątku było śmieszne, bo najpierwsz zrywasz a potem z tego samego powodu szukasz pomocy;/
napisał/a: magdaa951 2011-01-12 16:15
Może z pozoru wydaje się to śmieszne, ale sytuacja nie jest normalna, jak mogłoby się wydawać. To pobicie było "za mnie", dlatego nie wytrzymał i zerwał. On powiedział, że zrobiło to 3 chłopaków, których nie znał. Bardzo dużo niejasnosci jest w tym wszystkim, dlatego musze się dowiedzieć jak wygląda takie wybicie chrząstki nosowej, żeby dalej rozpocząć analizę mojego planu.
Kocham Go, dlatego interesuje mnie to, każdy ma inne wartości.
napisał/a: ognista4 2011-01-12 16:23
wy jesteście jeszcze młodzi chyba nawet 2o lat nie macie. ja już dawno wyrosłam z takiej dziecinady, ale lepiej wyjaśnijcie to sobie i będzie git. jeśli znasz tych chłópaków to też pogadaj z nimi o co im chodziło. pzdr;)
napisał/a: Blackursus 2011-01-12 16:33
Ostatnio moj kolega z pracy mial podobny problem. Wybita chrzastke nastawia sie w szpitalu (kurcze nawet nie moge o tym myslec bo mi sie slabo robi:))), nie zaklada sie zadnego opatrunku, jezeli chirurg ja dobrze nastawi, to nos jest prosty, ale widac mala opuchlizne i since pod oczami.Jezeli Twoj chlopak nie mial nastawianej chrzastki, to nos powinien byc krzywy. Jedyne rozwiazanie- odwiedz go i sama ocen. Pozdrawiam.
napisał/a: magdaa951 2011-01-12 17:00
Tak, jesteśmy młodzi, ale czy wiek ma jakieś znaczenie?
On wyjaśnił, że nie znał tych chłopaków. Mi także nie przychodzi na myśl, kto to mógł być. Póki z nim nie będę tego wyjaśniać.

Opuchlizna jest bardzo widoczna? Rzuca się w oczy? Mówił jeszcze, że miał jakiś opatrunek z maścia zmienny co 4h.
napisał/a: Blackursus 2011-01-12 17:05
Moj kumpel zadnego opatrunku nie mial, wypadek mial w piatek wieczorem, a w poniedzialek przyszedl do pracy. Ale moze w szpitalu zalozyli mu jakis opatrunek, nie wiem.
napisał/a: magdaa951 2011-01-12 17:31
Mój były miał, jak już wcześniej stwierdziłam, w czwartek po południu, a w piątek był normalnie w szkole. Z tego co słyszałam, ćwiczył nawet na wf'ie.
napisał/a: Blackursus 2011-01-12 18:02
Moim zdaniem to mocno podejrzane, powinnas zauwazyc jakies slady, przeciez ktos go udezyl, i to dosc mocno, skoro doszlo do przemieszczenia chrzastki. Powiedz mu, ze mu nie wierzysz, moze ma jakis swistek od lekarza, ktory moglby Ci pokazac. Jesli nie, zapytaj jego mamy, ona na pewno bedzie znala prawde.
napisał/a: magdaa951 2011-01-12 20:23
Nie będę opowiadała o całej sytuacji, bo jest po prostu nie do uwierzenia. Nie widziałam go po tym, jak został pobity, kontakt był "niewielki". Z jego mamą tym bardziej nie mam jakiegokolwiek kontaktu. Możliwe, że po takiej kontuzji ćwiczyłby normalnie na wf'ie? Nie bolałoby to go?
napisał/a: Akwilin 2011-01-12 20:56
Nie powinien nadmiernie ćwiczyć bo może po prostu mu lecieć krew z nosa i tyle , jak na wf nie trenują boksu albo nie rzucają sobie piłka w twarz czy tym podobnym , to myślę , że może ćwiczyć. Cała ta historia to jakiś dramat po prostu , piszesz , że pobili go przez Ciebie ale nie wiesz kto , co za facet rzuca swoją dziewczynę jeśli ktoś go pobije z jej powodu ? Nie jesteście już razem , ale interesuje Cie jego stan bo go "kochasz" , lecz nie ufasz mu na tyle czy na prawdę coś mu się stało bo nie ma sinika i normalnie funkcjonuje , jaka to miłość bez zaufania. W ogóle całe to opowiadanie wygląda jakbym posłuchał w autobusie rozmowę dziewczyn wracających z podstawówki.
napisał/a: magdaa951 2011-01-12 21:33
Dzięki za krytykę, nie ma co. To nie jest wszystko do końca wyjaśnione, więc proszę bez zbędnych komentarzy. Chciałam się tylko dowiedzieć o skutkach wybicia tej całej chrząstki nosowej.