Wizyta u specjalisty

napisał/a: samsam 2006-07-04 18:18
Na co idą nasze składki????????? Aby dostac się do specjalisty trzeba czekac kilka miesiecy. Ja już czekam na wizytę do okulisty ponad dwa miesiące, a wizytę wyznaczoną mam na koniec września. Przecież to paranoja!!!! W jakim kraju my żyjemy? Ale oczywiście w prywatnym gabinecie, często mieszczącym się w tym samym ośrodku zdrowia przyjmą od ręki, ale za kasę. Przecież to jest istne wykorzystywanie ludzi
Po cholere nam te składki skoro i tak musimy sie leczyć prywatnie bo na kase chorych to człowiek zanim doczekałby sie na swoją kolej to by wikitował.
napisał/a: Marusia 2006-07-19 10:05
Ja za to chodzę do prywatnego ginekologa. Nie dość, że za wizytę płacę sporo, to jeszcze muszę czekać ok. miesiąca na przyjęcie...
A kolejki do państwowych specjalistów są rzeczywiście ogromne
napisał/a: samsam 2006-07-20 10:12
Czekać na prywatnego ginekologa ponad miesiąc to lekka przesada!
A może on jest tak dobtym lekarzem, że są do niego takie kolejki?
napisał/a: Marusia 2006-07-21 13:15
Ta pani ginekolog jest rzeczywiście dobrym lekarzem. Ma bardzo duże sukcesy np. w leczeniu niepłodności, dlatego jest do niej taka kolejka. Poleciła mi ją koleżanka, której wykryła cystę na jajniku i u której się leczy (cysta była już bardzo duża, na chwilę obecną już zniknęła, a za parę lat prawdopodobnie wyleczy się z bezpłodności). Więc mam nadzieję, że dobrze robię chodząc do niej. Przynajmniej mam pewność, że w razie choroby będę leczona przez świetnego specjalistę :).
napisał/a: AMELIA 2006-08-30 12:35
Cały system leczenia jest w Polsce do bani. To że w przychodniach i szpitalach wydłużają sie kolejki, to że na zwykłe USG muimy czekac miesiącami, albo z bolącym zębem każą nam przyjsc za m-c to jest straszne..

NFZ podpisuje kotrakty z placówkami służby zdrowia na konkretne procedury, badania; wyznacza limity przez które, jesli chcemy dostac sie do lekarza musismy zapłacic z własnej kieszeni.
Fundusz np oblicza sobie ze w takiej i takiej przychodni na chirurgii bedzie tylu pacjentow i za tyle tylko zapłaci. Jesli ponadlimitowo złamiesz sobie noge w danym miesiącu musisz za to zapłacić ... tak to wygląda

Niestety przychodnie zmuszone sa do tego typu praktyk poniewaz szybciej by upadły.
NFZ przyznaje takie marne pieniądze za procedury, że szkoda gadac.

Dla lepszego obrazu powiem, ze w pomorskim za jednego zapisanego pacjenta przychodnie gdzie jest POZ dostają 6 zł miesięcznie i z tego muszą zapłacic za wszelkie badania diagnostyczne tegoż pacjenta i inne skierowania. bo laboratorium czy inny zakład diagnostyki przysle rachunek..

Ogólnie jest tragicznie... sama choruje od lat i jestem przerazona tym wszystkim.
a najgorzej przeraza mnie fakt, ze istnieją lepsze medykamenty, które sa skuteczniejsze, mniej szkodliwe... lepszy sprzet diagnostyczny i lepsze metody, a my nie mamy do tego dostępu.. bo jak zwykle kasa...
napisał/a: samsam 2006-08-30 17:28
Niestety ja nie widzę szns na to, że sie polepszy
napisał/a: atka83 2006-10-02 18:03
sylwia napisal(a):Niestety ja nie widzę szns na to, że sie polepszy
Ja też nie. To sodoma i gomora..... :
napisał/a: Marusia 2006-10-03 13:12
To może ja się nie dołączę do narzekania, tylko zmienię trochę temat ;)
Jak to jest z dentystami? Chodzicie prywatnie, czy państwowo?

Ja chodzę prywatnie. A od 2 lat do rewelacyjnego dentysty, z którego jestem bardzo zadowolona :) (jest dużo lepszy i o wiele tańszy od poprzedniego, do którego chodziłam...)
napisał/a: atka83 2006-10-03 13:35
Ja wole chodzić do dentysty prywatnie,bo wiem że jak pójde zrobi mi porządnie zęby,a nie jakbym poszła państwowo,to robią byle jak.
napisał/a: Kaira86 2006-10-04 09:28
nie nawidze chodzic do dentysty
napisał/a: Marusia 2006-10-04 13:12
Kaira, a kto by lubił chodzić do jakiegokolwiek lekarza? To niestety konieczność... Dlatego bardzo się cieszę, że znalazłam wreszcie "dentystę z powołania" i się (aż tak) nie męczę w czasie wizyt ;)
napisał/a: atka83 2006-10-04 13:57
Kaira86 napisal(a):nie nawidze chodzic do dentysty
Ja też niecierpie,ale trzeba