Wasza waga i wzrost

napisał/a: ~gość 2008-07-05 11:40
AILATANka napisal(a):Niebanalna, noo proszę!! ile pożytku może przynieść mężczyzna ;)

Taaaak, całe 5 kilogramów
napisał/a: Chromowana 2008-07-05 12:50
165 cm i 55 no może 54 kg
napisał/a: evilgirl89 2008-07-05 13:07
Chromowana, tak jak ja
napisał/a: palika 2008-07-05 13:25
Ja mam 167 cm i tylko 51 kg Kurna ile bym dała, żeby chociaż z 5kg przytyć
napisał/a: Chromowana 2008-07-05 14:30
evilgirl89,
napisał/a: Anika_111 2008-07-05 14:35
Ja mam 164cm a waze 59kg, byl czas, ze wazylam prawie 69kg ale udalo mi sie powrocic do terazniejszej wagi i jakos juz wiecej nie chciala zejsc chyba dlatego, ze przez kilka lat utrzymywalo mi sie 60kg), wiec stwierdzilam, ze nie bede sie wiecej tym zadreczac i jak cos zrzuce to ok, jak nie, to trudno.
napisał/a: ~gość 2008-07-05 16:10
palika napisal(a):Ja mam 167 cm i tylko 51 kg Kurna ile bym dała, żeby chociaż z 5kg przytyć

Mi te 5 kg zbywa, z chęcią Ci je oddam
napisał/a: ~gość 2008-07-05 17:29
Ja mam 163 cm i 55 kg. Jak ważyłam mniej to źle się z tym czułam:) Wolę mieć trochę ciałka, nienawidzę wieszaków:)
napisał/a: patrysia1101 2008-07-05 19:15
Hejka!!! nie ma to jak ponarzekać na swoją wagę :) . Ja na dzień dzisiejszy mam 173 cm a waga 68 kg. narazie jestem zadowolona, bo jakies pół roku temu ważyłam 78 kg :). Cieszę sie z tego powodu bardzo ze schudłam te 10 kg, ale mam do zrzucenia jeszcze 5 i będzie okej. pozdrawiam :)
napisał/a: ~gość 2008-07-05 20:33
ja mam 164 cm i 49-50 kg. Myślę, że to waga w sam raz propocjonalna do mojego wzrostu :)
napisał/a: kokietka28 2008-07-06 00:36
Anika ja ma tak jak Ty sprzed pół roku... 166- 69 kg... dla mnie tragedia... jak to zrobiłaś?
napisał/a: Anika_111 2008-07-07 09:34
kokietka28 napisal(a):Anika ja ma tak jak Ty sprzed pół roku... 166- 69 kg... dla mnie tragedia... jak to zrobiłaś?

Do przytycia glownie przyczynilo sie wieczorne podjadanie, zero ruchu (jadlam sniadanie i szlam dalej spac) i picie piwa (co wzmagalo apetyt). Pozniej zaczelam sie troche ruszac, po sniadaniu zero spania, ograniczylam piwo i nie jadlam trzech kolacji wieczor. No i codziennie robilam brzuszki. Zrzucilam to bardzo szybko bo jak juz pisalam, moj organizm byl przyzwyczajony do 60kg a nie prawie do 70-ciu i jak doszlo do 60-ciu waga juz nie chciala drgnac nic a nic.