Waciki do uszu

napisał/a: ciocia_ela 2010-10-06 02:21
Ostatnio byłam na wizycie u otolaryngologa na czyszczeniu uszu. Lekarz potwornie mnie skarcił za czyszczenie uszu wacikami. Jeśli nie wacikami to czym mam to zrobić?? Przeciez nie będę wkładała palców do uczu. Poza tym lubię mieć długie paznokcie, więc ta opcja odpada...
roxana21
napisał/a: roxana21 2010-10-06 17:09
tyle czasu czyściłam uszy patyczkami do uszu i nic mi się nie stało. a niby co może się stać?
paikea
napisał/a: paikea 2010-10-07 10:17
Też słyszałam, że waciki są niezdrowe. I że wystarczy czyszczenie palcem podczas kąpieli...

Zupełnie jak w tym filmie z Umą Thurman i Meryl Streep, która gra psychoterapeutkę Umy i nagle odkrywa, że jej pacjentka spotyka się z jej synem.. Nic jednak nie mówi i stara się przekazać jej "mądrość teściowej" za pomocą terapii ;) Przez cały film kłócą się właśnie o patyczki do uszu.
- To niezdrowe!
- A czym niby mam czyścić uszy? I co się może od tego stać?!

W sumie sama nie wiem, co się może od tego stac xp
napisał/a: ~Łuki91 2010-10-11 08:47
Ja słyszałem, że można przebić ucho tam w środku, bębenek czy coś. A pozatym część woskowiny się wpycha do środka...
napisał/a: ~kukurka 2010-10-22 09:28
można sobie wepchnąć tak daleko woskowinę, że potem przy każdym zamoczeniu ucha woskowina pęcznieje i strasznie boli pół głowy, uczucie jakby czaszkę rozsadzało. Można czyścić patyczkami ale umiejętnie, większe zagrożenie takim przypadkiem jest przy używaniu słuchawek wkładanych do ucha.
Ja z fobią czystych uszu i melomanią musiałam mieć czyszczone uczy na dwa razy, potem mi krwawiły tak daleko ta woskowina się zastała, a że było to latem w te największe upały groziło mi ugotowanie bo po takich czyszczeniach ucha nie można moczyć więc nawet nie mogłam sobie ulżyć wskakując do jeziorka;/