uraz palca, opuchlizna i drętwienie

napisał/a: ilayla 2011-01-06 17:12
Witajcie
wczoraj, gdy grałam w siatkówkę, zaatakowała mnie piłka. prawy kciuk wygiął mi się chyba tak, że miałam go przy nadgarstku ;)
zabolało, spuchło i jakoś przeżyłam. do lekarza nie poszłam, bo wydaje mi się, że nic poważnego się nie stało- a do tych chirurgów się dostać to cud. pewnie się wybił. dzisiaj boli mniej, mogę nim "normalnie" poruszać, boli, ale nie aż tak jak wczoraj- no tylko dzisiaj drętwieje, czuje mrowienie. czy to może być coś poważniejszego? w sobotę mam studniówkę i nie bardzo chcę się pakować w jakieś opatrunki ;) z góry dziękuję za odpowiedzi
napisał/a: biedra1 2011-01-08 00:37
Skoro bol jest mniejszy nie masz co sie martwic :) takie urazy zdarzaja sie codziennie, jesli nie ma zasinienia, ruchomosc jest coraz lepsza to mysle ze powinno przejsc samo. Mozesz robic oklady z altacetu, powinno pomoc ;)
napisał/a: ilayla 2011-01-30 14:38
no i tak: minęły ponad 3 tygodnie i paluch boli. może nie gdy jest w stanie spoczynku, ale np. kiedy wciskam jakiś guzik, chcę podnieść monitor laptopa- boli. ile można!?
napisał/a: tomxx 2011-01-30 18:54
Lepiej zrób prześwietlenie - miałem podobnie.... pękł kciuk i uważałem że wybicie-- ile może być wybity? 2 miechy? wyszło że pękniecie...
napisał/a: ilayla 2011-01-30 21:32
a teraz tak hipotetycznie: coś tam jest z tym palcem, co by się kwalifikowało na odszkodowanie. pewnie by mi nie przysługiwało jakbym teraz poszła na to prześwietlenie?
napisał/a: tomxx 2011-01-30 22:40
Powiem w skrócie...więcej otrzymasz na gadu...

Złóż ten palec... ja tak chodzę rok... i poważanie zastanawiam się nad złożeniem go(nawet jakby miał być łamany-raz się żyje na tym świecie)...bo utrudnia życie...