uchyłkowatość jelita
napisał/a:
dlugonoga
2010-08-12 14:53
Mama trafiła w zeszłym tygodniu w ciężkim stanie do szpitala - ostry ból brzucha. Myślę - wyrostek. Ale w szpitalu powiedzieli, że to uchyłki jelita, podłączyli kroplówki i... nic. Po 4 dniach wypisana do domu. To tego się nie operuje?
napisał/a:
~lekarz Marta Szaniawska
2010-08-12 23:07
Witam
Uchyłkowatość jelita polega na tym, że na długim odcinku jelita występują liczne wyrośla, czyli uchyłki. W większości wypadków choroba ta nie daje żadnych objawów. Czasami zdarza się tak jak w przypadku Pani Mamy, że powodują one silny ból brzucha. Mogą się także pojawić uporczywe zaparcia, wzdęcia lub przeciwnie - biegunka. W przypadku wystąpienia objawów, leczenie rozpoczyna się od terapii farmakologicznej pod postacią leków rozkurczowych a także podawania otrębów. Zazwyczaj takie leczenie wystarcza. Operacje wykonuje się jedynie w skrajnych przypadkach, gdy leczenie nie przynosi efektów lub pojawiają się powikłania np. ropnie w jelitach. Leczenie chirurgiczne jest radykalne - polega na wycięciu zmienionego odcinka jelita, dlatego nie wykonuje się tego jeśli nie ma bezwzględnych wskazań. Czy u Pani Mamy te bóle zdarzały się już wcześniej? Czy pojawiły się jakieś objawy towarzyszące?
Uchyłkowatość jelita polega na tym, że na długim odcinku jelita występują liczne wyrośla, czyli uchyłki. W większości wypadków choroba ta nie daje żadnych objawów. Czasami zdarza się tak jak w przypadku Pani Mamy, że powodują one silny ból brzucha. Mogą się także pojawić uporczywe zaparcia, wzdęcia lub przeciwnie - biegunka. W przypadku wystąpienia objawów, leczenie rozpoczyna się od terapii farmakologicznej pod postacią leków rozkurczowych a także podawania otrębów. Zazwyczaj takie leczenie wystarcza. Operacje wykonuje się jedynie w skrajnych przypadkach, gdy leczenie nie przynosi efektów lub pojawiają się powikłania np. ropnie w jelitach. Leczenie chirurgiczne jest radykalne - polega na wycięciu zmienionego odcinka jelita, dlatego nie wykonuje się tego jeśli nie ma bezwzględnych wskazań. Czy u Pani Mamy te bóle zdarzały się już wcześniej? Czy pojawiły się jakieś objawy towarzyszące?
napisał/a:
dlugonoga
2010-08-13 00:34
Nie, to był pierwszy raz.. A ponieważ dziadek (jej ojciec) miał wycinany wyrostek, to tak o tym pomyślała. A o jakie objawy towarzyszące chodzi? Biegunki ani zaparć nie miała, tzn w ogóle "nic" nie miała, tylko silny ból taki na granicy nudności. I zrobiło się to bardzo szybko - źle się poczuła rano, a już pop południu dostałam telefon, że jest w szpitalu..