Trombofilia a ciąża

Na wstępie, w razie gdyby podobny temat już był, chciałabym przeprosić za zakładanie nowego wątku... ale nie potrafiłam go znaleźć.
Dwa miesiące temu dowiedziałam sie, że choruję na trombofilię (mutacja w genie V Leiden). Badania miałam wykonywane na własny koszt, ze względu na to, że dość długo staraliśmy się z mężem o dziecko, bez rezultatu, a także dlatego, że w mojej rodzinie wystąpił incydent udarowy w młodym wieku (brat w wieku 17 lat).
Zaczęłam stosować Fraxiparine 0,6ml + aspirin 100 + kw. foliowy... i niemal natychmiast zaszłam w ciążę. Nie będę opisywać, jakie to dla nas szczęście, ponieważ zbyt długo nie nacieszyliśmy się ciążą. W 6 tyg. poroniłam. Czułam się świetnie, nic mi nie dolegało...po prostu, tak jak niespodziewanie ciąża sie zaczęła, tak też się skończyła.
Ponieważ nawet mocno nie krwawiłam... stąd moje pytanie...
Czy pomimo prewencji w postaci zastrzyków z heparyny przyczyną poronienia mogła być trombofilia???
Czy mam szanse na donoszenie i urodzenie zdrowego dziecka???
Czy są tu może dziewczyny, które mimo tej choroby cieszą się potomstwem???
Bardzo potrzebuję pomocy...