Torbiel

Witam, mam pytanie, około 10 lat temu, podczas porodu położna zauważyła u mnie torbiel, która umiejscowiona jest w pochwie zaraz przy wejściu, właściwie to do dziś nie wiem co to jest, miękki guzek o średnicy 4- 5 cm. Po jakimś czasie podczas wizyty kontrolnej ginekolog wypisał mi skierowanie do szpitala, aby go usunąć. Bałam się poszłam jeszcze do innego lekarza, który z kolei stwierdził, że "lepiej tego nie ruszać, skoro mnie nie boli i mi nie przeszkadz", to samo potwierdził trzeci ginekolog. Teraz mam wrażenie że jest większy niż kiedyś, wygląda to w ten sposób jakby czasami wyskakiwał a potem się chował, nadal mi nie przeszkadza, ale ostatnio, zaczęłam w około 10 tym dniu cyklu odczuwać dość silne bóle - jakby skórcze. Trochę mi przechodziło po no - spie, ból był po prawej dolnej stronie brzucha, który z kolei w tym momencie był obrzmiały. Czy taki guzek jest niebezpieczny, boję się go ruszyć, czy powinnam wcześniej wykonać jakieś badania. jak się odnieść do tak różnych opinii lekarzy. Dodam, że zażywam tabletki rigewidon.