Tampony

napisał/a: himmlische 2008-05-03 10:18
Szukałam podobnych tematów, ale niestety nie udało mi się znaleźc...

Nurtuje mnie sprawa tamponów... Używam ich regularnie, a ostatnio usłyszałam od kogoś, że przez używanie tamponów może grozic wiele chorób, w skrajnych przypadkach może to prowadzic do bezpłodności...

Czy to prawda?
napisał/a: ~gość 2008-05-03 11:59
ja tylko słyszałam o tym wstrząsie toksycznym, ale na dobrą sprawę i facetów może to dopaść, tyle że kobieta jest na to najbardziej narażona w czasie okresu (i z tego co wyczytałam to nie musi wcale tamponów stosować), podobno 50% przypadków wstrząsu to akurat kobiety mające w danym czasie miesiączkę. O innych chorobach nie słyszałam, więc chętnie poczytam jak ktoś coś wie, bo też używam...
napisał/a: josia 2008-05-03 12:32
hie hie - u nas ksiądz w liceum rozpowszechniał propagandę, że używanie tamponów jest złe i prowadzić może do śmierci!!! :D
Tzn jasne - piszą o tym nawet na opakowaniach czy ulotkach do tamponów... Nie pamiętam dokładnie szczegółów, ale zdarza się to wybitnie rzadko i tak jak pisze vanilla - to jest jakiś wstrząs toksyczny. No i oczywiście łatwiej o to (a może zdarza się tylko i wyłącznie?) przy braku higieny - np. rzadkie zmienianie tamponów.
Niestety nie mam w tej chwili w domu żadnego opakowania, więc sprawdzić dokładnie nie mogę o co chodzi ;P Ale poszukajcie na opakowaniach czy ulotkach - tam powinno być coś napisane...
napisał/a: himmlische 2008-05-03 12:46
Na ulotce pisze tylko o TSS, o tym właściwie już wiedziałam.
Chodziło mi raczej o choroby, ktore moga byc wywołane zablokowaniem drożności dróg rodnych podczas używania tamponu...
napisał/a: jente8 2008-05-03 12:59
Nic mi nie wiadomo o żadnych poważnych chorobach, jakie może wywołać stosowanie tamponów... oczywiście oprócz TSS o którym piszą na każdej ulotce dołączonej do opakowania, no i oprócz nadżerki, na powstawanie której używanie tamponów też może mieć wpływ.
napisał/a: bonsay1986 2008-05-07 00:19
ja też uważam, że wystarczy odpowiednia higiena, czesta zmiana tamponu i wszystko bedzie ok:)
napisał/a: Monini 2008-07-29 19:09
Tyle ze tampon nie blokuje droznosci drog rodnych. To nie jest zaden korek, tylko bawelna, przez ktora wydzielina przecieka jak juz jest nasaczony, wiec nie jest to mozliwe!!!
napisał/a: malutkaa2 2008-08-02 16:24
dziewczyny, uważajcie na tampony... ja stosowałam je przez całą miesiączkę (z wyjątkiem nocy oczywiście), zmieniając tampon co około 3 godziny. nabawiłam sie grzybicy, której udało mi się pozbyć po kuracji drogim antybiotykiem po około 2 tygodniach. moja ginekolog poradziła, żeby z tamponów zrezygnować, a jeśli to niemozliwe - koniecznie zmieniać maksymalnie co godzinę (!!) - wtedy jest to bezpieczne. wiadomo, każdy organizm inaczej reaguje, jednak ja od tamtej pory używam zazywczaj podpasek - tamponów tylko w razie konieczności. pozdrawiam
napisał/a: Arwen1 2008-08-02 16:40
Pani ginekolog to jakaś nienormalna. Wiesz co to oznacza zmiana tamponów co godzina? To że ty tak miałaś, to nie znaczy że będzie mieć każda.
Poza tym wiadomo, tampony powodują że część krwii osiada czasami na ściankach pochwy i jest to niezdrowe, więc jak już wcześniej to zostało wspomniane-robić przerwy w stosowaniu tamponów. Ale zarówno jak od tamponów jak i od podpasek mogą wystąpić różne choroby.
napisał/a: josia 2008-08-02 17:07
heh... myślę, że akurat Tobie pani ginekolog poradziła, żebyś nie stosowała tamponów, bo akurat dla Ciebie nie są one najlepszym rozwiązaniem.
Może jesteś np wyjątkowo podatna na grzybicę i stąd takie rozwiązanie...
w większości przypadków - przy odpowiednio częstej zmianie tamponów - wszystko powinno być ok.
napisał/a: malutkaa2 2008-08-03 00:37
Arwen - dlatego właśnie napisałam, że każdy organizm inaczej reaguje. I wiem, co znaczy zmiana tamponów co godzinę - dlatego ich unikam. Wolę nie ryzykować. I macie rację, że może jestem na to mocno wrażliwa, ale jedna z kolezanek miała identyczną sytuację. Także trochę sceptycznie zaczęłam patrzeć na tampony. Pozdrawiam
napisał/a: Monini 2008-08-03 14:18
Ja stosuje tampony zawsze, nawet w nocy-jest warunek, ze ostatnia rzecza przed polozeniem sie spac i pierwsza po przebudzeniu musi byc zmiana tamponu. I nie mam z tym absolutnie zadnych problemow... a nie wyobrazam sobie stosowania podpasek! Juz sie przyzwyczailam i ciesze sie, ze u mnie nie ma zadnych powiklan